eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › gaz tanszy ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 34

  • 21. Data: 2017-12-26 14:52:31
    Temat: Re: gaz tanszy ?
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Wiesz czym sie roznisz od Balcerka? Balcerek byl smieszny a ty jestes zalosny.
    Znajoma co jej market kazal nalepki nalepic ze towar z chin jest, teraz sasiad o
    nadprzyrodzonych mozliwosciach umozliwiajacych pociecie w sobote trzydziestu
    pancernych opon z ciezarowki. Oczywiscie dorabiasz ideologie ale tak kulawo ze na
    kilometr smierdzi klamstwem.


  • 22. Data: 2017-12-26 15:36:00
    Temat: Re: gaz tanszy ?
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2017-12-26 o 14:52, Zenek Kapelinder pisze:
    > Wiesz czym sie roznisz od Balcerka? Balcerek byl smieszny a ty jestes zalosny.
    Znajoma co jej market kazal nalepki nalepic ze towar z chin jest, teraz sasiad o
    nadprzyrodzonych mozliwosciach umozliwiajacych pociecie w sobote trzydziestu
    pancernych opon z ciezarowki. Oczywiscie dorabiasz ideologie ale tak kulawo ze na
    kilometr smierdzi klamstwem.


    Ale chociaż nie jestem chorym umysłowo, starym tetrykiem tak jak ty. 
    Pancerny to jest tylko twój zakuty łeb, który wymyśla pancerne koła w
    seryjnych Starach i Jelczach, które za czasów PRL-u jeździły we flocie
    PKS-u :)

    Weź no się jebnij w ten zakuty łeb i przestań pierdolić od rzeczy, bo
    tylko robisz z siebie idiotę.



  • 23. Data: 2017-12-26 15:59:01
    Temat: Re: gaz tanszy ?
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Kazdy wariat uwaza sie za madrego a innych za wariatow. Tak ze uwazaj w osadzaniu
    innych bo moze juz szykuja dla ciebie ubranko z bardzo dlugimi rekawami.


  • 24. Data: 2017-12-26 16:02:26
    Temat: Re: gaz tanszy ?
    Od: Marcin N <m...@o...pl>

    W dniu 2017-12-26 o 15:36, Uzytkownik pisze:
    >
    > Ale chociaż nie jestem chorym umysłowo, starym tetrykiem tak jak ty.
    > Pancerny to jest tylko twój zakuty łeb, który wymyśla pancerne koła w
    > seryjnych Starach i Jelczach, które za czasów PRL-u jeździły we flocie
    > PKS-u :)

    W kwestii formalnej. Ta buźka na końcu zdania to niby ma podkreślić, że
    to żarcik, a wyzywania od chorych umysłowo nie należy brać na poważnie?


    --
    MN


  • 25. Data: 2017-12-26 17:27:19
    Temat: Re: gaz tanszy ?
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu wtorek, 26 grudnia 2017 11:02:02 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napisał:
    >
    > Ja nie próbowałem, ale w dzieciństwie miałem sąsiadów, którzy często
    > zwozili stare opony i nimi palili, bo jeden z synów właściciela domu
    > pracował w PKS-ie. Nie raz widziałem jak cięli te opony i uwierz mi, że
    > w ciągu jednej soboty potrafili pociąć co najmniej 20-30 sztuk.
    > Przychodził do nich inny sąsiad, który miał zestaw narzędzi i niebywałą
    > wprawę w cięciu tych opon. Oczywiście cała praca była mocno zakrapiana
    > alkoholem i bardziej przypominała piknik, a na koniec był podział łupów.
    > U sąsiadów oprócz węgla prawie zawsze leżała kupka pociętych opon.
    > Z tych opon pozostawały tylko pierścienie, które przylegają do felgi, bo
    > tam znajdowały się stalowe druty. Po odcięciu tych pierścieni reszta już
    > szła im bardzo sprawnie. Wystarczył ostry, mocny i dość duży nóż/maczeta
    > pobijany młotkiem lub obuchem siekiery. Co chwilę ten nóż był maczany w
    > jakimś płynie. Czasami też jak ciężko szło to polewali te opony w
    > trakcie cięcia. Co to był za płyn tego nie wiem, ale nie była to czysta
    > woda. Bardziej przypominało mleko lub chłodziwo stosowane przy obrabiarkach.
    Tia
    Bzdurzysz po raz kolejny
    Za komuny(w czasach Twojego dzieciństwa) to akurat ludziska nie mieli potrzeby
    oponami palić w piecach

    > Wybacz, ale jesteś zwykłym durniem. Rozumiem, gdyby to pisał Kogutek, bo
    > to jest stary sklerociały tetryk. Ale Ty chyba jeszcze nie masz
    > Alzheimera i potrafisz myśleć? Chyba, że się mylę?

    Myslę i nie potrafię sobie wymyśleć że jest gdzie dzisiaj miasto w którym nie
    potrafią zorganizować odbioru odpadów

    > U was to nie wszędzie. Mnie też wisi kto odbiera, ale nie wisi mi jak
    > nie odbiera, a jest do tego zobowiązany.
    To go łatwo zobowiązac


  • 26. Data: 2017-12-26 19:04:05
    Temat: Re: gaz tanszy ?
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2017-12-26 o 17:27, Kris pisze:
    > Tia
    > Bzdurzysz po raz kolejny
    > Za komuny(w czasach Twojego dzieciństwa) to akurat ludziska nie mieli potrzeby
    oponami palić w piecach

    Masz coś na poparcie swoich tez czy tylko ot tak sobie pieprzysz od rzeczy?
    Jak byś żył za komuny to byś wiedział, że spora część społeczeństwa w
    ogóle nie oddawało śmieci, a na wsiach mało kto. Na zimę trzeba było
    kupić sporo węgla. Niektórzy nawet i po kilkanaście ton, a nie wszyscy
    mieli deputaty. Dlatego do kotłów lądowało wszystko co tylko dało się
    spalić, bo wywóz śmieci kosztował i nie każdy chciał opłacać pojemnik.

    >> U was to nie wszędzie. Mnie też wisi kto odbiera, ale nie wisi mi jak
    >> nie odbiera, a jest do tego zobowiązany.
    > To go łatwo zobowiązac
    >
    Łatwo to napisać.

    Jak wiesz w jaki sposób to dawaj patent.

    Tylko mam nadzieję, że nie chodzi Ci o wywożenie do PSZOK-u, bo nie po
    to się płaci, żeby dodatkowo co miesiąc jeździć po kilkadziesiąt
    kilometrów ze śmieciami i do tego brudzić samochody, ani też nie chodzi
    Ci o przekazanie przedsiębiorstwu zajmującego się utylizacją na koszt
    gminy, bo to nie działa.

    Spalanie i wywożenie do lasu nie wchodzą w grę.

    Podpierdalanie gminy wyżej i tak bije nas samych po dupie, bo za kary,
    które będzie musiała zapłacić gmina, tak naprawdę zapłacą mieszkańcy,
    czyli ci pokrzywdzeni.

    Czekać do wyborów, aby wypierdzielić radnych i wójta?

    No to jaki masz sprawdzony paten?


  • 27. Data: 2017-12-26 19:17:11
    Temat: Re: gaz tanszy ?
    Od: l...@g...com

    kris
    "Bzdurzysz po raz kolejny
    Za komuny(w czasach Twojego dzieciństwa) to akurat ludziska nie mieli potrzeby
    oponami palić w piecach"

    Wtedy tylko na Śląsku można było jako tako zaopatrzyć się w węgiel. Już 100 km dalej
    był z tym spory problem, deputaty, te sprawy. Teraz widzę, jak ludzie grzeją sie na
    zapadłej wsi. Duży dom, nieocieplony, kupiona tona węgla i trochę swojego drewna.
    Inny wiejski emeryt czy rencista co kilka dni popycha z rowerkiem do lasu i targa
    grubsze gałęzie. Polska bida w całej krasie.


  • 28. Data: 2017-12-26 20:04:06
    Temat: Re: gaz tanszy ?
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    obydwaj sie znacie, oj kurwa jak sie znacie. Deputat to czesc wynagrodzenia wyplacana
    w naturze. Za komuny deputat weglowy byl powszechnym swiadczeniem panstwa dla
    zatrudnionych w jednostkach gospodarki uspolecznionej. Z wyjatkiem kopaln nie byl
    wyplacany w naturze tylko w formie pienieznej. A i w kopalniach mozna bylo dostac
    kase zamiast wegla. Na wsi deputat przyslugiwal pracownikom PGRow a nie przyslugiwal
    rolnikom indywidualnym.


  • 29. Data: 2017-12-27 15:21:26
    Temat: Re: gaz tanszy ?
    Od: l...@g...com

    Mój dziadek kolejorz dostawał deputat węglowy w formie węgla. Ale masz rację
    Zenek,pewnie mi sie przewidziało.


  • 30. Data: 2017-12-27 15:28:50
    Temat: Re: gaz tanszy ?
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu środa, 27 grudnia 2017 15:21:27 UTC+1 użytkownik l...@g...com napisał:
    > Mój dziadek kolejorz dostawał deputat węglowy w formie węgla. Ale masz rację
    Zenek,pewnie mi sie przewidziało.

    Nie dziadek tylko do dzisiaj kolejarze dostają węgiel w formie deputatu ;)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1