eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniemalowanie ogrodzenia kutego - jaka cena › Re: malowanie ogrodzenia kutego - jaka cena
  • Data: 2016-04-28 10:29:19
    Temat: Re: malowanie ogrodzenia kutego - jaka cena
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2016-04-28 o 09:38, Maniek4 pisze:
    > W dniu 2016-04-28 o 09:29, Kris pisze:
    >> W dniu środa, 27 kwietnia 2016 23:35:23 UTC+2 użytkownik Maniek4
    >> napisał:
    >>> Gupio gadata chlopacy.
    >>> Cza podac ceny z opisem trudnosci a srednia wazona pytacz sobie sam
    >>> wyliczy.
    >> Ile kosztuje piwo?
    >> Od 1zł do kilkaset zł;)
    >
    > No ale wiesz.. Jak pietnastu poda ceny to jakis obraz jest.
    >
    > Pozdro.. TK
    >

    Ja podałem pińcet, a Ty ile obstawiasz? Poza krytyką nic nie wniosłeś w
    tą dyskusję.

    Tak w ogóle to Ty piszesz poważnie w tym wątku?

    Wybacz, ale sam chyba nie czujesz w czym jest problem, pisząc "Gupio
    gadata". Przecież taką usługę to może mu zrobić koleś spod budki z piwem
    za 20 , 50 czy 100zł, ale równie dobrze może mu taką usługę wykonać
    firma, która tą bramę wypiaskuje, zabezpieczy antykorozyjnie i pomaluje
    np. proszkowo i skasuje kilka tysiaków.

    Poza tym są też duże rozbieżności w cenach pomiędzy firmami - jak w moim
    przypadku 1800 a 350zł dokładnie za taką samą robotę: wypiaskowanie i
    pomalowanie proszkowe regałów.


    Wyobraź sobie, że kiedyś wysłał mi zapytanie jakiś klient "Ile pan
    bierze od punktu?".

    No to odpowiadam, że nie wyceniałem nigdy i nie wyceniam "od punktu"
    lecz oglądam daną robotę, ustalamy zakres robót i wtedy wyceniam całość.

    Gość do mnie, że on nie chce wyceniać całości ale chce wiedzieć ile
    biorę od punktu.

    No to mu tłumaczę, że cena od punktu wychodzi różnie, bo to zależy od
    zakresu i wielkości roboty, od rodzaju materiału, w którym trzeba kuć i
    wiercić oraz od tego czy jest to nowy czy też stary budynek i czy pusty
    czy też zamieszkały. Proponuję, że podjadę, obejrzę i wtedy mu to wycenię.

    Tłumaczę, że jak chce położyć całą instalację to za punkt wyjdzie o
    wiele taniej niż miałbym mu dorobić jedno gniazdo.

    Gość zaczął mi ubliżać, że jestem jakiś nienormalny, że on wcale mnie
    nie prosił o to żebym mu robił wyceny i go nakłaniał do wykonania usług
    przeze mnie, że on tylko chce wiedzieć ile biorę za punkt.

    Myślę, że nie był to klient ale jakiś niedorobiony, początkujący
    "pseudoinsztalator", który nie potrafił wycenić swojej pracy. Myślał, że
    w ten sposób się dowie jak się cenić :)

    Po tej wypowiedzi olałem gościa, bo szkoda czasu dla takich.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1