eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniepłyta indukcyjna › Re: płyta indukcyjna
  • Data: 2019-08-13 23:32:32
    Temat: Re: płyta indukcyjna
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Powtarzasz Adam belkot marketoidow. Kuchnia jak sama nazwa sugeruje dzisiaj sluzy do
    przyrzadzania jedzenia a nie do gotowania wiader wody. Oczywiscie da sie gotowac 10
    litrow wody ale to raczej awaryjnie, bo sie np bojler popsul. Przy gotowaniu dwu
    litrow zupy pomidorowej obydwie kuchenki zuzyja tyle samo pradu. A jesli ktoras miala
    by zuzyc mniej to nie zalozyl bym sie ze to bedzie kuchenka indukcyjna bo w niej jest
    przetwornica. Dobre przetwornice maja sprawnosc w okolicach 90%. To czy w kuchence
    indukcyjnej jest dobra nie wiem. Spory wentylator w kuchence indukcyjnej wskazuje ze
    niekoniecznie jest w niej dobra przetwornica, raczej ze jest przecietna. Na kuchence
    z plytkami, bo o takiej wczesniej pisalem i nie wiem dlaczego ( znaczy sie wiem tylko
    udowodnic nie bede mogl ze manipulujesz) wciskasz plyte ceramiczna, inna jest
    technologia gotowania. Ma wieksza inercje. Trzeba nauczyc sie przewidywac kiedy
    zacznie wrzec. Wady ktora nie jest wada tylko wlasciwoscia nie maja kuchenki
    halogenowe. To tez kuchenki oporowe. Na zmniejszenie mocy reaguja natychmiast.
    Kuchenki halogenowe wystepuja tak jak indukcyjne pod postacia dwu i czteropolowych
    latwych do czyszczenia plyt. To co z tym grzaniem ktore wystepuje po wylaczeniu
    kuchenki. Z wyjatkiem kisielu, budyniu, mleka nie ma potrzeby zaraz po skonczeniu
    sciagania garnkow czy patelni z plytyki. U mnie ziemniaki dla dwoch osob jak woda
    zacznie wrzec gotuja sie na 125W. Zniejszam moc pokretkem. W kuchence indukcyjne tez
    trzeba zmniejszyc moc. U mnie chwile troche mocniej bulgocze. Jak ziemniaki sie
    ugotuja to po odlaniu wody trzeba je troche przesuszyc, odpadowac tez sie na to mowi.
    Odparowuje na wylaczonej plytce cieplem jakie sie w niej zakumulowalo. Po odparowaniu
    jak zdejmuje garnek to plytka ma troche ponad sto stopni. Ale nie 500 stopni tylko
    110. Plytka zrobiona jest z zeliwa, wazy niewiele a zeliwo ma male cieplo wlasciwe.
    Ilosc energii jaka sie zmarnuje jest niewielka. W plycie indukcyjnej wentylator caly
    czas miele pod plyta i studzi ja od spodu. A i tak tam gdzie stoi garnek plyta ma
    temperature taka jak garnek. Jak w garnku wrze woda to prawie sto stopni. Plyta
    indukcyja po zdjeciu garnka szybko stygnie bo jest od spodu chlodzona i nie ma to nic
    wspolnego z cudem. Nie twierdze ze plyty indukcyjne sa zle, twierdze tylko ze nie sa
    az tak dobre jak marketoidy wciskaja ludziom. Jak ktos powie ze plyta z plytkami
    grzewczymi to archaizm to mu przyznam racje. Ale ten archaizm zostal przez
    dziesieciolecia dopracowany, jest dlugowieczny, ewentualna naprawa nie jest
    kosztowna. Kuchenka idukcyujna jest fajna, ale jak dla mnie nie ma przeslanek na
    bardzo dlugie i bezawaryjne dzialanie. Sa w nikej kondensatory elektrolityczne i one
    nie maja nieograniczonej zywotnosci. Nie wszyscy o tym wiedza ale ci co maja
    komputery powinni wiedziec. Puchniecie elektrolitow w zasilaczu i na plycie glownej
    nie jest czyms niezwyklym. Gdybym mial jutro pojechac do sklepu i kupic plyte do
    gotowania to kupil bym cos z grzalkami a nie indukcyjna. Na kilkanascie garnkow jakie
    sa w domu tylko jeden by sie nadawal do indukcji. Garnki teraz tanie ale to nie
    znaczy ze mialbym zamiast lepszych ze stali kwasoodpornej przestawic sie na zrobione
    z nierdzewki albo emaliowane. Przy okazji. Garnki nie zrobione z wypolerowanej na
    lustro stali, czyli emaliowane, wnosza do bilansu straty ciepla na poziomie
    trzydziestu procent mocy dostrczonej. Jesli ktos chce oszczedzac na gotowaniu kilka
    zlotych miesiecznie, ale jesc lepiej i smaczniej, to do gotowania powinien uzywac
    wolnowaru. W wolnowarze gotowanie jest bez wrzenia. Nie traci sie energii na
    przemiane fazowa. Tylko co z gotowaniem Twoich dziesieciu litrow wody w wolnowarze?
    Nic, nie da sie. Bez przerwy gotujesz wiadra wody na kuchence ze akurat dales
    przyklad z gotowaniem dziesieciu litrow. Jak ja bym mial dawac jakis przyklad na
    uzywanie kuchni do gotowania to pisal bym o garnku zupy ogorkowej na przyklad. Albo
    gotowaniu trzydziestu deko kartofli lub jednej torebki ryzu czy kaszy.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1