eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieSzukam kosy elektr. (230V) 1000W+ tak do 800zł, ktoś coś poleca? › Szukam kosy elektr. (230V) 1000W+ tak do 800zł, ktoś coś poleca?
  • Data: 2022-05-29 22:31:43
    Temat: Szukam kosy elektr. (230V) 1000W+ tak do 800zł, ktoś coś poleca?
    Od: marios <d...@f...gd> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Temat okazał się wcale nieprosty.

    Chciałbym aby miała też tarczę i raczej długa, prosta, a nie jak
    podkaszarki - krótka i zagięta - ale jak dobra, to może być i taka.
    Może być ciężka.

    Przyglądam się na:
    al-ko bc1200 e (1200W - piszą ze mocna) - 500zł
    stihl FSE 81 - czy jakoś tak -1000W - z 750 zł
    ???

    Czytając o stihl - przez "elektroniczna regulacja obrotów" -
    uświadomiłem sobie, że w spalinowej jak koszę w niepewnym miejscu, to
    sobie ujmuję gazu kontrolując siłę ewentualnego uderzenia,
    no i ogólnie daję tyle gazu ile widzę że będzie potrzebne.

    A w AL-KO, szukając opinii - podobno jest tam tylko włącznik (na
    obudowie a nie pod palcem) , a obroty podskakują jak kosa wykryje
    większe obciążenie - czyli chyba tylko jałowy - max obroty.

    W Shihl - jest jakiś przycisk "na jeden palec" - "który boli po 30
    minutach" (podobno jak nie ma się szelek do kosy).
    Nie wiem czy to jest jakaś płynna regulacja, skokowa, itd. - mnie by
    może wystarczyły ze 3+ "biegi" jałowy, średni i max.

    Cenowo najbardziej byłbym pewnie zadowolony z AL-KO - 500zł - to akurat
    tyle abym nie myślał czy nie wywaliłem pieniędzy w zbyteczny sprzęt.
    No ale jak mam się szarpać z tymi obrotami, to może dołożę, tyle że ten
    Stihl to jakoś słabe opinie (raptem kilka znalazłem) zbiera.
    Może tak "max-maxów" - 900zł bym się skusił.

    Potrzebuję sprzętu do kupienia na zaraz, opisy historycznych modeli będą
    mi mało przydatne.

    Działka (z budynkami) nieużytkowana od 4-5 lat, wszystko zarosło po
    kolana (głownie długa trawa).
    Wieś jest spokojna, pod lasem, jak zajadę kilka razy latem, to
    potrzebuję jakoś sobie z tym poradzić - kleszczy w tym siedzi od groma i
    nie chcę aby cała wieś wiedziała, że przyjechałem i koszę chaszcze 4
    godziny ryczącym NAC-iem.





Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1