eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Da się to jeszcze uratowac czy do rozbiórki
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 11. Data: 2021-01-11 23:16:53
    Temat: Re: Da się to jeszcze uratowac czy do rozbiórki
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    W dniu 2021-01-11 o 16:34, Tomasz Gorbaczuk pisze:
    > W dniu .01.2021 o 13:22 Kris <k...@g...com> pisze:
    >
    >> https://zapodaj.net/90ebb3445df29.jpg.html
    > Tutaj woda się leje z rynny, widać nawet ślady zapadnięcia gruntu.
    > Wybrali pewnie ciut za dużo pod łąwę i zamiast chudziaka podypali
    > piasek, doszła woda i się narożnik sam zagęścił, dalej to już grawitacja
    > pomogła.
    Fajnie wygląda siadający narożnik :)
    Wg mnie to raczej nie do uratowania bo będzie pękać cały czas.


    --
    Janusz


  • 12. Data: 2021-01-12 08:33:18
    Temat: Re: Da się to jeszcze uratowac czy do rozbiórki
    Od: Kris <k...@g...com>

    poniedziałek, 11 stycznia 2021 o 16:34:49 UTC+1 Tomasz Gorbaczuk napisał(a):

    > Dla siebie chcesz kupować?
    Skąd taki pomysł;)
    Ani kupuje ani sprzedaje- ot kumpel info zapodał ze po sąsiedzku taką sytuacje ma to
    polazłem zbadać temat.
    Najdziwniejsze jest to dlaczego tak nisko ten dom posadowili. Wszystkie domu na tym
    terenie mają poziom chudziaka sporo wyżej a ten to nawet niżej od poziomu drogi
    dojazdowej do tych działek. Biorąc pod uwagę że drogę pewnie kiedyś tam utwardza itp
    podnosząc jej poziom to ten dom będzie stał w dołku.


  • 13. Data: 2021-01-12 09:38:25
    Temat: Re: Da się to jeszcze uratowac czy do rozbiórki
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    No nie, przesuwano inny kościół w rejonie obecnej Al. Solidarności.
    A także obracano o 90° Pałac Saski.
    Pod kościołem św. Anny wzmacniano skarpę metodą prof. Cebertowicza (tzw.
    cebertyzacja).


    -----
    > W Warszawie w tym samym mniej więcej czasie przestawiono rogatki ul. Grochowskiej.
    > A wcześniej, tuż po wojnie, kościół św. Anny.


  • 14. Data: 2021-01-12 09:41:56
    Temat: Re: Da się to jeszcze uratowac czy do rozbiórki
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    Jest projektant (z imienia i nazwiska)?
    Jest kierownik budowy (z imienia i nazwiska)?
    Są wydział architektury w urzędzie gminy i nadzór budowlany w powiecie?


    -----
    > Nie wiadomo tylko czy ratowanie nie będzie droższe niż rozebranie


  • 15. Data: 2021-01-12 13:01:31
    Temat: Re: Da się to jeszcze uratowac czy do rozbiórki
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    W dniu 2021-01-12 o 08:33, Kris pisze:
    > poniedziałek, 11 stycznia 2021 o 16:34:49 UTC+1 Tomasz Gorbaczuk napisał(a):
    >
    >> Dla siebie chcesz kupować?
    > Skąd taki pomysł;)
    > Ani kupuje ani sprzedaje- ot kumpel info zapodał ze po sąsiedzku taką sytuacje ma
    to polazłem zbadać temat.
    > Najdziwniejsze jest to dlaczego tak nisko ten dom posadowili. Wszystkie domu na tym
    terenie mają poziom chudziaka sporo wyżej a ten to nawet niżej od poziomu drogi
    dojazdowej do tych działek. Biorąc pod uwagę że drogę pewnie kiedyś tam utwardza itp
    podnosząc jej poziom to ten dom będzie stał w dołku.
    >
    Czyli kompletnie bez sensu, teraz to trzeba dołek czyli obniżenie
    terenu, zrobić w koło domu i zakończyć drenażem ze studzienką z
    automatyczną pompą.

    --
    Janusz


  • 16. Data: 2021-01-12 13:38:39
    Temat: Re: Da się to jeszcze uratowac czy do rozbiórki
    Od: Kris <k...@g...com>

    wtorek, 12 stycznia 2021 o 13:01:34 UTC+1 Janusz napisał(a):
    > W dniu 2021-01-12 o 08:33, Kris pisze:
    > > poniedziałek, 11 stycznia 2021 o 16:34:49 UTC+1 Tomasz Gorbaczuk napisał(a):
    > >
    > >> Dla siebie chcesz kupować?
    > > Skąd taki pomysł;)
    > > Ani kupuje ani sprzedaje- ot kumpel info zapodał ze po sąsiedzku taką sytuacje ma
    to polazłem zbadać temat.
    > > Najdziwniejsze jest to dlaczego tak nisko ten dom posadowili. Wszystkie domu na
    tym terenie mają poziom chudziaka sporo wyżej a ten to nawet niżej od poziomu drogi
    dojazdowej do tych działek. Biorąc pod uwagę że drogę pewnie kiedyś tam utwardza itp
    podnosząc jej poziom to ten dom będzie stał w dołku.
    > >
    > Czyli kompletnie bez sensu, teraz to trzeba dołek czyli obniżenie
    > terenu, zrobić w koło domu i zakończyć drenażem ze studzienką z
    > automatyczną pompą.
    I ta pompa będzie pewnie przez prawie okrągły rok wodę gruntowa pompować.
    Tylko gdzie ja odprowadzać


  • 17. Data: 2021-01-12 20:51:40
    Temat: Re: Da się to jeszcze uratowac czy do rozbiórki
    Od: KIKI <y...@p...uu>

    On 12.01.2021 09:41, ąćęłńóśźż wrote:
    > Jest projektant (z imienia i nazwiska)?
    > Jest kierownik budowy (z imienia i nazwiska)?
    > Są wydział architektury w urzędzie gminy i nadzór budowlany w powiecie?

    Kierownik budowy ma na pewno ubezpieczenie, projektant też.


  • 18. Data: 2021-01-12 20:57:12
    Temat: Re: Da się to jeszcze uratowac czy do rozbiórki
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    Zawiadomić izbę, do której należy.
    No chyba, że rodzina...


    -----
    > Kierownik budowy ma na pewno ubezpieczenie, projektant też.


  • 19. Data: 2021-01-13 23:26:00
    Temat: Re: Da się to jeszcze uratowac czy do rozbiórki
    Od: adam <a...@a...pl>

    W dniu 2021-01-12 o 09:38, ąćęłńóśźż pisze:
    > No nie, przesuwano inny kościół w rejonie obecnej Al. Solidarności.
    > A także obracano o 90° Pałac Saski.
    > Pod kościołem św. Anny wzmacniano skarpę metodą prof. Cebertowicza (tzw.
    > cebertyzacja).

    Pałacu Saskiego nie ma od 1944r i chyba długo jeszcze nie będzie :)
    Obracano nie Saski, ale Pałac Lubomirskich, i nie o 90, a o 74 stopnie.
    Niezła operacja była. Z kościołem też.


  • 20. Data: 2021-01-13 23:29:57
    Temat: Re: Da się to jeszcze uratowac czy do rozbiórki
    Od: adam <a...@a...pl>

    > b. szczeliny zaszprycować, otynkować i sprzedać drogo,
    > bo nieruchomości idą w górę, umieszczając w umowie
    > sprzedaży tradycyjny punkt: "Kupujący oświadcza, że
    > obejrzał nieruchomość wraz z posadowionym na niej
    > domem, w szczególności zapoznał się z jego stanem
    > prawnym oraz technicznym i nie wnosi w tym zakresie
    > żadnych zastrzeżeń".

    No, no... A jak to Ty byś kupił takie coś. Albo może ktoś z rodziny,
    znajomych.

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1