eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Kto się myli?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 26

  • 11. Data: 2021-01-04 13:14:27
    Temat: Re: Kto się myli?
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    poniedziałek, 4 stycznia 2021 o 12:44:39 UTC+1 Tomasz Gorbaczuk napisał(a):
    > W dniu .01.2021 o 12:19 ąćęłńóśźż <a...@...pl> pisze:
    > > To którzy z nich są biedni, a którzy bogaci?
    > >
    > >
    > > -----
    > >> Od innych Szwajcarów czy Niemców, którzy żyją z wynajmu.
    > >
    > biedny, bogaty to pojęcie subiektywne.
    > Bogaty Niemiec woli dzisiaj wynająć mieszkanie w centrum Berlina i mieć w
    > d..pie wszystkie około "właścicielskie" problemy związane z własnością.
    > Wynajmuje je od innego bogatego Niemca, który takich miszkań ma 100 i z
    > tego wynajmu buduje swoje bogactwo.
    > Niemiec nie musi się martwić, że na starość nie będzie miał gdzie mieszkać
    > - bo jego państwo nie jest teoretyczne i za swoją (nawet najniższą
    > emeryturę) wynajmie sobie kolejne mieszkanie dostosowane do potrzeb
    > emeryta lub wyprowadzi się do Hiszpanii i będzie żył lepiej niż bogaty
    > Hiszpan.
    > Polak czy Rumun musi sobie zapewnić swoje lokum na własność aby na
    > państwowej emeryturze nie zdechnąć z glodu.
    >
    > TG
    Tak jak w każdej społeczności ludzi bogatych jest kilka procent. Poza tym co to
    znaczy że ktoś jest bogaty? I czy przeciętny niemiec jest bogaty? Czy biedny jest
    jakiś mieszkaniec biednego afrykańskiego państwa zarabiający w przeliczeniu na dolary
    dolara dziennie? Opis z jednego z wielu niemieckich filmów dokumentalnych
    traktujących o biedzie w niemczech.
    Niemcy, przedstawiane często jako wzór do naśladowania, mają własne problemy - co
    piąty Niemiec jest zagrożony ubóstwem. W Berlinie co trzecie dziecko uważane jest za
    pochodzące z biednej rodziny. 20% osób aktywnych zawodowo skazanych jest na słabo
    płatne prace. Emeryci dostający po 400 euro miesięcznie często chodzą po śmietnikach
    szukając czegoś co da się spieniężyć, bądź skazani są na darowizny. Samotne matki
    nierzadko walczą o przetrwanie.

    Cały film tutaj.
    https://www.arte.tv/pl/videos/077980-000-A/niemcy-bi
    edni-w-bogatym-kraju/
    Nie trzeba znać niemieckiego, film jest z napisami.


  • 12. Data: 2021-01-04 14:27:04
    Temat: Re: Kto się myli?
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .01.2021 o 13:14 Zenek Kapelinder <4...@g...com> pisze:


    >> biedny, bogaty to pojęcie subiektywne.
    >> Bogaty Niemiec woli dzisiaj wynająć mieszkanie w centrum Berlina i mieć
    >> w
    >> d..pie wszystkie około "właścicielskie" problemy związane z własnością.
    >> Wynajmuje je od innego bogatego Niemca, który takich miszkań ma 100 i z
    >> tego wynajmu buduje swoje bogactwo.
    >> Niemiec nie musi się martwić, że na starość nie będzie miał gdzie
    >> mieszkać
    >> - bo jego państwo nie jest teoretyczne i za swoją (nawet najniższą
    >> emeryturę) wynajmie sobie kolejne mieszkanie dostosowane do potrzeb
    >> emeryta lub wyprowadzi się do Hiszpanii i będzie żył lepiej niż bogaty
    >> Hiszpan.
    >> Polak czy Rumun musi sobie zapewnić swoje lokum na własność aby na
    >> państwowej emeryturze nie zdechnąć z glodu.
    >>
    >> TG
    > Tak jak w każdej społeczności ludzi bogatych jest kilka procent. Poza
    > tym co to znaczy że ktoś jest bogaty? I czy przeciętny niemiec jest
    > bogaty? Czy biedny jest jakiś mieszkaniec biednego afrykańskiego państwa
    > zarabiający w przeliczeniu na dolary dolara dziennie?

    a co ja napisalem? - przytoczę: "biedny, bogaty to pojęcie subiektywne"


    Opis z jednego z
    > wielu niemieckich filmów dokumentalnych traktujących o biedzie w
    > niemczech.
    > Niemcy, przedstawiane często jako wzór do naśladowania, mają własne
    > problemy - co piąty Niemiec jest zagrożony ubóstwem. W Berlinie co
    > trzecie dziecko uważane jest za pochodzące z biednej rodziny. 20% osób
    > aktywnych zawodowo skazanych jest na słabo płatne prace. Emeryci
    > dostający po 400 euro miesięcznie często chodzą po śmietnikach szukając
    > czegoś co da się spieniężyć, bądź skazani są na darowizny. Samotne matki
    > nierzadko walczą o przetrwanie.


    Ja to wiem, co to ma wspólnego z tym co napisałem?
    Że inna jest motywacja biednego a inna bogotego Niemca do wynajmu
    mieszkania?
    Przecież biedni są wszędzie, ich nie stać na zakup, dostanie kredytu.
    Wynajmują najtańsze lokale, dostają z "pomocy" lokale państwa, lub lądują
    pod mostem.
    Twój podlinkowany artykuł nie był o tych biednych z "zachodu" - był o
    klasie średniej, która WOLI wynająć niż kupić.

    TG


  • 13. Data: 2021-01-04 14:56:22
    Temat: Re: Kto się myli?
    Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest>

    > wyjeżdzasz na wczasy, wracasz - a tu mieszkania już nie ma
    >

    A wykorzystując mechanizmy unijne, da się jakoś obejść ten problem?
    Przecież to debilizm jest. Nawet delegacji większej nie weźmiesz.

    Miłego.
    Irek.N.


  • 14. Data: 2021-01-04 15:02:24
    Temat: Re: Kto się myli?
    Od: Runt <r...@a...prv>

    W dniu 2021-01-03 o 23:52, palant Zenek Kapelinder pisze:
    > Rumunii czy Szwajcarzy
    > https://businessinsider.com.pl/finanse/makroekonomia
    /wynajem-a-wlasne-mieszkanie-bogaci-wybieraja-wynaje
    m-my-odwrotnie/z6k1310.amp
    >

    zenusiu, nie zajmuj sie tematami o których nie masz pojęcia.

    Tajemnicze określenie to inheritance tax ale zapewne przekracza to
    "zdolność" twego POjmowania.





    --
    Runt

    Oculum pro oculo dentem pro dente!
    Thanks for visiting and have a fantastic day!
    Keep smilling. All's well that ends well.


  • 15. Data: 2021-01-04 16:42:56
    Temat: Re: Kto się myli?
    Od: budynPL <b...@g...com>

    poniedziałek, 4 stycznia 2021 o 14:54:34 UTC+1 Irek.N. napisał(a):
    > > wyjeżdzasz na wczasy, wracasz - a tu mieszkania już nie ma
    > >
    > A wykorzystując mechanizmy unijne, da się jakoś obejść ten problem?
    > Przecież to debilizm jest. Nawet delegacji większej nie weźmiesz.


    owszem, da się - trzeba nie głosować na skrajną lewicę, czy też w ogóle na lewicę.
    Odkąd
    rządzi w hiszpanii lewica realizowane są coraz durniejsze pomysły na czele z
    genderową ofensywą.
    W zasadzie demokracja jest jeszcze dozwolona, ale czas w którym wygrywać może tylko
    właściwa opcja nadchodzi. Co zresztą znamy z własnego podwórka, całe jaja mamy
    dlatego że opozycja postanowiła i jest w tym konsekwentna nie uznać wyborów z
    2015roku.
    I to jest jedyny jej program - pis musi odejsc.
    Gdyby miała jakikolwiek inny to pis rzeczywiscie by musiał odejsc.



    b.


  • 16. Data: 2021-01-04 19:55:08
    Temat: Re: Kto się myli?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    budynPL napisał:

    >>> wyjeżdzasz na wczasy, wracasz - a tu mieszkania już nie ma
    >> A wykorzystując mechanizmy unijne, da się jakoś obejść ten problem?
    >> Przecież to debilizm jest. Nawet delegacji większej nie weźmiesz.
    >
    > owszem, da się - trzeba nie głosować na skrajną lewicę,

    Przede wszystkim jednak nie siać zamętu i nie powielać fakenewsów.
    Tutaj opisują zjawisko i piszą jak sobie z nielegalsami radzić (są
    na takich dwa artykuły kodeksu karnego i droga przez kodeks cywilny).

    https://maldita.es/malditateexplica/20200918/okupas-
    tempo-civil-penal-datos-2020/

    O "prawie 48 godzin" nie ma wzmianki. W ogóle nigdzie o tym nie ma.
    W kontrze jest tylko cytowany wcześniej tekst, jak to "prawo zezwala".
    Po wrzuceniu w gugla fragmentów tego dramatycznego opisu, wszystko
    prowadzi do pani Renaty Acosta. To Polka, co męża ma Hiszpana. Guglanie
    po nazwisku prowadi do innych opinii tej pani. Pierwsza natrafiona to:
    "Wy nie macie pojęcia Państwo, jakie Wy macie szczęście, że mieliście
    ministra Szumowskiego". No ja na przykład nie wiem, więc co ja jej mogę
    zarzucić?

    > Gdyby miała jakikolwiek inny to pis rzeczywiscie by musiał odejsc.

    Nie tak prędko. Prędzej by ludzie musieli przestać wierzyć bez zastrzeżeń
    w każdą głupotę i kłamstwo. Podstaw do tego odejścia jeszcze nie widać.

    Jarek

    --
    I byle drab, i byle szczeniak
    W odwieczne kłamstwo ich uwierzy,
    Że trzeba iść i z armat walić,
    Mordować, grabić, truć i palić;


  • 17. Data: 2021-01-04 21:48:42
    Temat: Re: Kto się myli?
    Od: budynPL <b...@g...com>

    poniedziałek, 4 stycznia 2021 o 19:55:56 UTC+1 Jarosław Sokołowski napisał(a):
    > budynPL napisał:

    > O "prawie 48 godzin" nie ma wzmianki. W ogóle nigdzie o tym nie ma.


    https://translate.google.com/translate?hl=pl&sl=es&u
    =https://www.elmundo.es/espana/2020/09/17/5f63429321
    efa03e138b45b6.html&prev=search&pto=aue
    "Główną nowością jest wyeliminowanie 48-godzinnego okresu eksmisji uzurpatorów z
    domu przez agentów."

    cos tam na rzeczy widać było...






    b.


  • 18. Data: 2021-01-04 21:55:39
    Temat: Re: Kto się myli?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    budynPL napisał:

    >> O "prawie 48 godzin" nie ma wzmianki. W ogóle nigdzie o tym nie ma.
    >
    > https://translate.google.com/translate?hl=pl&sl=es&u
    =https://www.elmundo.es/espana/2020/09/17/5f63429321
    efa03e138b45b6.html&prev=search&pto=aue
    > "Główną nowością jest wyeliminowanie 48-godzinnego okresu eksmisji uzurpatorów z
    domu przez agentów."
    >
    > cos tam na rzeczy widać było...

    Jeśli dobrze rozumiem słowo "eksmisja", proceder ten oznacza wyciepnięcie
    kogoś z chaty, która mu się nie należy. Jeśli wyjechałem na weekend i mnie
    nie ma w domu ponad 48 godzin, to nie jest "eksmisja". Czyli nie samochody,
    a rowery, nie w Moskwie, ale w Lenigradzie. I nie rozdają, tylko kradną.

    --
    Jarek


  • 19. Data: 2021-01-04 22:23:18
    Temat: Re: Kto się myli?
    Od: budynPL <b...@g...com>

    poniedziałek, 4 stycznia 2021 o 21:55:42 UTC+1 Jarosław Sokołowski napisał(a):
    > budynPL napisał:
    >
    > >> O "prawie 48 godzin" nie ma wzmianki. W ogóle nigdzie o tym nie ma.
    > >
    > > https://translate.google.com/translate?hl=pl&sl=es&u
    =https://www.elmundo.es/espana/2020/09/17/5f63429321
    efa03e138b45b6.html&prev=search&pto=aue
    > > "Główną nowością jest wyeliminowanie 48-godzinnego okresu eksmisji uzurpatorów z
    domu przez agentów."
    > >
    > > cos tam na rzeczy widać było...
    > Jeśli dobrze rozumiem słowo "eksmisja", proceder ten oznacza wyciepnięcie
    > kogoś z chaty, która mu się nie należy. Jeśli wyjechałem na weekend i mnie
    > nie ma w domu ponad 48 godzin, to nie jest "eksmisja". Czyli nie samochody,
    > a rowery, nie w Moskwie, ale w Lenigradzie. I nie rozdają, tylko kradną.

    jesli chcesz zaprzeczać ze hiszpanie mają prawo do "okupacji" cudzej własności
    to proszę bardzo.


    b.



  • 20. Data: 2021-01-04 22:43:50
    Temat: Re: Kto się myli?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    budynPL napisał:

    >>> "Główną nowością jest wyeliminowanie 48-godzinnego okresu eksmisji
    >>> uzurpatorów z domu przez agentów."
    >>>
    >>> cos tam na rzeczy widać było...
    >> Jeśli dobrze rozumiem słowo "eksmisja", proceder ten oznacza
    >> wyciepnięcie kogoś z chaty, która mu się nie należy. Jeśli
    >> wyjechałem na weekend i mnie nie ma w domu ponad 48 godzin,
    >> to nie jest "eksmisja". Czyli nie samochody, a rowery, nie
    >> w Moskwie, ale w Lenigradzie. I nie rozdają, tylko kradną.
    >
    > jesli chcesz zaprzeczać ze hiszpanie mają prawo do "okupacji" cudzej
    > własności to proszę bardzo.

    Podobne do ludzi w innych krajach. Squaty to znane zjawisko. W Polsce
    też są. Nie powstają one jednak w mieszkaniach, z których ktoś wyjechał
    na weekend. W ogóle ludzie mają wiele praw (słusznie) i mogą z nich
    korzystać. Na przykład prawo do wypisywania głupot po internetach.
    O potem podpieranich ich linkami od czapy. A już takie TVP.info, to
    miejsce wymarzonej wolności dla osób w rodzaju pani Renaty Acosta.

    --
    Jarek

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1