Cześć.

Czy w jakiejść sieciówce widział ktoś ostatnio gres/kafelki podłogowe z
przeznaczeniem do kotłowni? Czyli *najtańsze*, wzór dowomy, mogą być w
teletubisie.

Chwilowo widzę "gres techniczny" w OBI za 14zł/m2. Są gdzieś tańsze?
Jedyne co wymagam to aby były w miarę równe.

do góry

W dniu 2020-06-20 o 20:38, heby pisze:
> Cześć.
>
> Czy w jakiejść sieciówce widział ktoś ostatnio gres/kafelki podłogowe z
> przeznaczeniem do kotłowni? Czyli *najtańsze*, wzór dowomy, mogą być w
> teletubisie.
>
> Chwilowo widzę "gres techniczny" w OBI za 14zł/m2. Są gdzieś tańsze?
> Jedyne co wymagam to aby były w miarę równe.

za 13 zł.

https://www.obi.pl/plytki-podlogowe/ceramika-color-g
res-szkliwiony-rici-cream-33-3-cm-x-33-3-cm/p/561493
8

ale ile potrzebujesz (maja kilkanaście m2) i skąd jesteś?

do góry

W dniu 2020-06-20 o 20:38, heby pisze:
> Cześć.
>
> Czy w jakiejść sieciówce widział ktoś ostatnio gres/kafelki podłogowe z
> przeznaczeniem do kotłowni? Czyli *najtańsze*, wzór dowomy, mogą być w
> teletubisie.
>
> Chwilowo widzę "gres techniczny" w OBI za 14zł/m2. Są gdzieś tańsze?
> Jedyne co wymagam to aby były w miarę równe.

a tu masz po 9,90. można nawet szachownicę zrobić.
https://nexterio.pl/0,19881,Gresy.html?params=sort:5
&cid=19881&beforePages=true&s=3

do góry

On 20/06/2020 21:38, t-1 wrote:
>> Chwilowo widzę "gres techniczny" w OBI za 14zł/m2. Są gdzieś tańsze?
>> Jedyne co wymagam to aby były w miarę równe.
> za 13 zł.

E to prawie to samo, miałem nadzieje na jakiś odpad za 5zł/m2
sprzedawany jako VII gatunek ;)

> ale ile potrzebujesz (maja kilkanaście m2) i skąd jesteś?

Jak ma być za 13zł to za 14zł mam tego kilkanaście paczek 2km od domu :D

do góry

W dniu 2020-06-20 o 20:38, heby pisze:
> Cześć.
>
> Czy w jakiejść sieciówce widział ktoś ostatnio gres/kafelki podłogowe
> z przeznaczeniem do kotłowni? Czyli *najtańsze*, wzór dowomy, mogą być
> w teletubisie.
>
> Chwilowo widzę "gres techniczny" w OBI za 14zł/m2. Są gdzieś tańsze?
> Jedyne co wymagam to aby były w miarę równe.

Jaka powierzchnia tej kotłowni: 2000, 5000, 10000m2, że tak liczysz
każdą złotówkę?

Zazwyczaj poniżej 10zł to już same odpady. Albo krzywe lub nie
trzymające wymiaru jak cholera, albo poszczerbione lub też jakieś
końcówki serii na wyprzedaży, które się nie sprzedawały.

Koszt płytek nawet tych kupionych po 14 czy 15zł w stosunku do
pozostałych kosztów jest symboliczny. Kupując najbardziej popularne
płytki gresowe masz ten komfort, że nie musisz trzymać zapasów, bo za 5,
10 czy 20 lat będziesz mógł dokupić takie same lub tak podobne na tyle,
że różnica nie będzie się rzucać w oczy. Kotłownia to specyficzne
miejsce w którym płytki są najbardziej narażone na uszkodzenia
mechaniczne czy też nieusuwalne zanieczyszczenia rdzą i często bywa, że
jakąś płytkę trzeba wymienić po latach.

Sam już tego kilkakrotnie doświadczałem.

do góry

On 21/06/2020 14:07, Uzytkownik wrote:
> jakąś płytkę trzeba wymienić po latach.

To inaczej spróbujmy:

Jakie płytki dostanę po latach? Są jakieś z gwarancją produkcji na 30 lat?

W hipermarketach czasem wymieniaja płytki na podłodze na identyczne.
Albo mja zapas, albo sa takie płytki z długą produkcją.

do góry

W dniu 2020-06-21 o 15:59, heby pisze:
> On 21/06/2020 14:07, Uzytkownik wrote:
>> jakąś płytkę trzeba wymienić po latach.
>
> To inaczej spróbujmy:
>
> Jakie płytki dostanę po latach? Są jakieś z gwarancją produkcji na 30
> lat?
>
> W hipermarketach czasem wymieniaja płytki na podłodze na identyczne.
> Albo mja zapas, albo sa takie płytki z długą produkcją.

Chyba żadne nie mają gwarancji produkcji na 30 lat, ale najtańsze płytki
z gresu technicznego w standardowym rozmiarze 30cm x 30cm lekko
nakrapiane: szare, grafitowe, beżowe - były, są i będą. Może nie
dostaniesz idealnie takich samych, ale zawsze dostaniesz inne prawie
identyczne. Nie bierz płytek ze wzorkami, bo później mogą być problemy z
dokupieniem. (Mogą być passe dla rządu - to tak na marginesie tych
teletubisiowych ;)

Mam takie płytki zarówno w kotłowni, w garażu oraz w budynkach
gospodarczych. Już się zdarzyło kilka razy wymieniać płytki pojedynczo
czy też po kilka-kilkanaście sztuk. To coś upadło i płytka pękła, a to
stopień na schodach się wyszczerbił. To rura wody przerdzewiała i
kopałem w kotłowni, aby ułożyć nowe rury. Oczywiście zrywając pas
płytek. Brałem kawałek starej płytki pod pachę i w najbliższym markecie
dokupowałem najbardziej podobne. Różnice tak niewielkie,  że jak komuś
nie powiem, że ta czy ta płytka była wymieniona to by się nawet nie
zorientował. Różnice tylko w gradacji nakropień jak się dokładnie
przyjrzy z bliska.

do góry