Powietrze jest tak wilgotne, że nikt nie pojedzie na leśne kwatery wakacyjne, gdy nie
będzie dogrzewania przez całe lato, bo będzie wilgotna pościel, będą zimne sprzęty
metalowe, będzie zimno w łazience.

Grzać kwater centralnie nie będą, zatem rozwiązaniem są elektryczne grzejniki.

Takie małe i większe, a nawet takie małe, wtykane w gniazdko sieciowe.

Grubnt jest mokry, czyli zimny nocą i w maju już się nie zagrzeje, a dodatkowo
uaktywnił się wulkan Etna i jak wrzuci popiołu do atmosfery to zwiększy się
zachmurzenie i zmniejszy promieniowanie słoneczne.

Zobaczymy już w najbliższych tygodniach czy nas czeka zima z syberyjskimi mrozami -30
C i 2 metry śniegu.