Jacek Osiecki pisze:
> Dnia Mon, 19 Oct 2009 00:09:03 +0200, ąćęłńóśźż napisał(a):
>> Są takie małe niemal "walizkowe" Karchery.
>> Pic na wode fotomontaż, czy jednak do czegoś sie takie maluchy nadają?
>> Bo przykładowo łatwiej do bagaznika wrzucić takiego malucha i gdzies na daczy po
wycieczce zmyć rowery z błota.
>
> Samochód myje się całkiem nieźle. Tak samo tynk na murku przy ulicy po
> przejechaniu takim "zabawkowym" Karcherem nagle sobie przypomniał że
> tak naprawdę nie jest ciemnobrunatny tylko jasnobeżowy... :)
Piszecie że mur czyścicie karcherem - jakim? Jakie ciśnienie?
Ja kiedyś próbowałem mur (tynk) czyścić takim dużym (prawie-przemysłowy,
w każdym razie pożyczona bestia warta ~3000zł), i skończyło się tym że
skułem tynk bez jego dotykania ;) Zostały tylko placki lepiej trzymające
się, a reszta leciała w otchłań...

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173