> mi zlazi. Jestem zdecydowany zedrzec stara farbe (bezbarwna) do golego
> drewna i pomalowac - najchetniej tez bezbarwna. Ktos moze mnie
> nakierowac na wlasciwy lakier? Moze nie byc tani, byle wytrzymal dlugo.
> Jesli czas trzymania faktycznie bedzie dluzszy niz te 10 - 15 lat, to
> moge dac nawet 200 zl / litr (jesli nie bedzie na rynku tanszej oferty
> za to samo). Ktos moze ma wlasne doswiadczenia pozytywne i zechcialby
> sie podzielic nimi?
> Dzwi od garazu pomalowalem 2 lata temu impregnatem Dulux z woskiem - do
> dzis nic im nie jest. Trzymaja sie jak pomalowane wczoraj. Czegos
> takiego chcialbym i od okien, tyle, zeby to bylo w miare mozliwosci
> bezbarwne / jasne w kolorze drewna. Ten Dulux niestety, w odmianie
> "kasztan" - miala byc jasnobrazowo - bezowa, wyszedl na drzwiach od
> garazu w kolorze bardziej przypominajacym pinie (marchewkowatobrazowy),
> ale tego sie nie czepiam - tez mi kolorystycznie pasuje do calosci.
> Okna jednak w takim kolorze to juz by nie byly ok...

Wiec moze bezbarwny Sadolin Base jako grunt, bo grunt to grunt, a potem
byle co i jest dobrze. Przynajmniej mi sie sprawdza.
Jest tez Sadolin z woskiem, ale balem sie o przyczepnosc do tego i nie
próbowalem. Ten Sadolin Base wspaniale penetruje drzewo. Wzdluz sloi wlazi
nawet na dwa centymetry. O sosnie pisze.