On 16/03/2023 16:40, Trybun wrote:
> Moim zdaniem pompa nie będzie dobrana skoro dopuszcza marznięcie w swoim
> domu.

Pompa będzie komfortowa, ale wtedy będzie to kosztowało więcej.

To nie wybór miezy zamarzaniem, tylko wybór między płaceniem więcej/mniej.

>> Jak kupisz przewymiarowaną pompę ciepła, to ona będzie pracować
>> kiepsko z niskimi mocami.
> A chociażby z tego powodu żeby sąsiedzi się nie śmiali, że wysupłałem
> tyle kasy tylko po to aby marznąć w swoim domu. Kominkiem ciężko ogrzać
> cały dom.

Ogrzewa się wtedy kominkiem *i* pompą.

A jesli chodzi o sąsiadów, to:
1) Zawsze możesz ją pomalować w tęczę i już nie będą się śmiali z jej ceny
2) Kupić pompę 4kW, basenową, za 3kzł. Przy 0 stopni jeszcze jako tako
działa. Ogarniesz w ten sposób 50% sezonu grzewczego.

> Można znać powody dla których podejmuję to ryzyko?

Statystyka. Podobnie jak ryzyko bycia rozjechanym przez Szydło na
przejściu. Oszacowałem i postanowiłem wychodzić jednak z domu.

> Wydajniejsza pompa
> jest dużo droższa, czy coś innego o tym stanowi?

Wydajniejsza pompa będzie pracować przez 95% swojego czasu na ćwiartkę
mocy, będzie wymagała większych przepływów, będzie większa. Co nie jest
optymalne.

Przy -25 pompa nie ma śladu sensu, bez względu na moc znamionową.

> Jak już pisałem wyższe
> pobory prądu w ogóle nie wchodzą w rachubę, pompa tak ale pod warunkiem
> że wystarczy jej prąd z paneli.

To, ile prądu zje pompa, zalezy od tak wielu czynników, że ciężko o tym
dyskutować obiektywnie. Zależy od tego czy lubisz ciepło, czy chcesz
mieć w kranie 38 czy 45 stopni, czy masz jakąs automatykę na grzejnikach
itd itp. Pompa może skonsumować i 2x więcej, jeśli będziesz jej źle używał.

> Muszę zasięgnąć języka w gminie jak tu u mnie sprawa wygląda. A swoją
> drogą jak ktoś tam sobie wyobraża tą likwidację kominka, np u mnie jest
> on wkomponowany w ścianę.. musiałbym go zamurować??

Chyba wystarczy nie uzywać. Zawsze możesz powiedzieć, że to dekoracja.

>> Pompy można ustawiać nawet i do 60 stopni (zalezy jaka). Im wyżej
>> jednak, tym słabszy COP. Dlatego niektórzy wymieniają kaloryfery na
>> większe, aby grzać niższą temperaturą. Docelowa temperatura jest
>> ważnym czynnikiem określającym koszt grzania.
> Jesteś pewny że większy grzejnik to jakaś oszczędność na paliwie??

Większy grzejnik wymaga zasilania niższą temperaturą dla uzyskania
podobnego efektu. A niższa temperatura oznacza większy COP, bo
skuteczność pompy ciepła jest bezpośrednio zależna od róznicy
temperatury po obudwu stronach.

Innymi słowy tak, zwiększanie powierzchni grzejnika dla pompy ciepła ma
znaczenie. W przypadku źródeł ciepła typu gaz czy węgiel - nie ma.