W dniu środa, 1 czerwca 2016 20:41:32 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:

> Ludzie sobie upraszczaja zycie np. ksiazka telefoniczna w telefonie,
> zeby nie pamietac numerow. I tak np. nie wpisuje do telefonu numeru
> tylko wybieram go albo z ksiazki, albo z historii polaczen. Poza tym jak
> siedze w domu czy firmie to prosciej dla mnie jest wybrac numer na
> ekranie niz gadac do telefonu jak do czlowieka i pozniej brac go do reki
> zeby nie umilac otoczeniu zycia moja fascynujaca rozmowa. No i sprawa
> trzecia to jednak jakosc rozmowy dla drugiej strony jest gorsza.

No to mowisz "zadzwon do mamy" i dzwoni do mamy. "ok google" rozpoznaje nawet
przypadki - mozesz podyktowac albo numer albo nazwe, nazwisko, nawet fragment
nazwy (wtedy pokaze mozliwosc wyboru kilku i spyta o ktory wpis chodzi).

A w aucie co - tez bierzesz do reki? :) No trzeba rozmawiac na glosniku, co
smartfon zrobi automatycznie, bo rozpoznaje, ze nie trzymasz go przy uchu.

> Tak, fascynujaca funkcja, szoda, ze bezuzyteczna. Jak narazie braila
> uzywac nie musze, to i wpisanie czegos nie stanowi problemu.

Nawet jak jedziesz wlasnie autostrada 140km/h? :-)

> Normalnie - trzymajac telefon i wybierajac ta sama reka. Np. jadac
> samochodem. Uprzedzajac wybieranie glosowe, nie zawsze pamietamy
> dokladna skladnie wprowadzonego kontaktu a Zdzichow mamy np. dziesieciu.

Widac nigdy nie korzystales z tego wybierania - mowisz "zadzwon do zdzicha"
i telefon pokaze wszystkich zdzichow i sobie doprecyzujesz.

Anyway - abstrachujac od tego czy funkcje sa wykorzystywane, czy nie - Kris
twierdzil, ze nokia 3310 ma tych funkcji wiecej, co jest oczywista
nieprawda.
pozdr.

--
Adam Sz.