k...@g...com napisał(a):
> W dniu środa, 4 grudnia 2013 09:20:47 UTC+1 użytkownik zbigi napisał:
>
>>k...@g...com napisaďż˝(a):
>>[...]
>>
>>
>>> Mog� si� nie zna� ale klatka schodowa to na logik� taki tw�r z
kt�rego
>>> wchodzi siďż˝ do
>>> oddzielnych mieszkaďż˝ a nie do kuchni czy pokoju.
>>
>>Mo�esz si� nie zna� - Ty widzisz klatk� schodow� w kamienicy (i tu masz
>>racj�). Teraz pomniejsz kamienic� kilkakrotnie i oka�e si�, �e z klatki
>>schodowej wchodzi si� w�a�nie do pokoju :)
>>
> Funkcjonalnie masz rację ale coś mi się widzi że przepisy nie
opierają się na
> funkcjonalności. Klatka schodowa z której wchodzę do mieszkania nie
należy do
> tego mieszkania. Nie mam jej
> wliczonej w metraż. W moim przypadku to odrębna część budynku.
Widziałem kiedyś domek
[...]
No widzisz - próbujesz robić dokładnie to, co w działalności UE budzi
dużą wesołość niezorientowanej ludności. Czyli próbujesz tak
uszczegółowić wszystkie możliwości, żeby można było rozróżnić klatkę
schodową w kamienicy od klatki schodowej w domku jednorodzinnym a tę z
kolei od klatki w dwurodzinnym. No i jeszcze trzebaby przewidzieć tę
sytuację, w której ktoś sobie zamieszka na spoczniku klatki schodowej w
budynku półtorarodzinnym. ;)
A ustawodawca poszedł za głosem rozsądku i - żeby nie dawać nikomu
okazji ani do cwaniakowania ani do płaczu - po prostu wyłączył
przestrzeń komunikacji pionowej od wyliczania podatku. Koniec i kropka :)
--
zbigi i stopka zastępcza