Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m5ru7t$rl2$...@n...news.atman.pl...

W dniu 2014-12-05 08:44, Ghost pisze:

>> Przecież to nie jest prawda, wszedł miedzy policjantów i legitymowanych
>> i się szturchał z policjantami

>Tak, ale pozniej odszedl i stal na chodniku. Cos gadali. Byl w takiej
>odleglosci, ze nie stanowil zagrozenia. Pozniej zaczal odchodzic, a
>policjant ruszyl za nim.

Nie, on tylko odchodził, gestykulując w kierunku policjanta, najwyraźniej
doszło do tej jego pijackiej łepetyny ze będzie z tego dym, niestety - dla
niego - policjant zareagował na jego gesty (i prawdopodobnie teksty).

>> 2:10
>> następuje próba zatrzymania wiplera

>Ktory oddalil sie od nich na pare metrow. Doswiadczony policjant powinien
>to po prostu zignorowac i ew. wrocic do tematu gdyby byl ciag dalszy
>przeszkadzania i kontynuowac dalsze czynnosci do ktorych sie zatrzymal.

Nie wiesz co wipler mówił, wiec nie możesz takich kategorycznych tez
stawiać.

Tak czy srak:

Wipler nie miał prawa włączyć się w interwencje, i szarpać się z
policjantami, pała dostał po nogach bo kopał.

Widzisz to inaczej?