-
Data: 2023-03-27 15:33:07
Temat: Re: Pompa ciepła, koszty
Od: heby <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]On 27/03/2023 13:11, Myjk wrote:
>>> Tak, zasobnik CWU z płaszczem, który nie nadaje się do pracy z PC.
>> Albowiem gdyż?
> Ponieważ płaszcz ma zbyt małą moc chłodniczą.
Zbyt mała do czego?
Ja mam wężownicę. Działa całkiem spoko. Została z pieca węglowego.
>>> Fajnie, a jak potrzeba dawać poniżej 40 (ze dwa miesiace
>>> okresów przejściowych plus całe lato)
>> Nie ma takiej potrzeby. Po prostu zakręcasz kaloryfery
>> i woda co biega sobie wtedy tylko przez zbiornik cwu.
> I oczywiście pompa nie taktuje...
Jest odpalana (latem) raz dziennie. Nagrzewa co trzeba.
>> jeśli masz watpliwośc jak to możliwe, to dobrze
>> się zastanów jak to można zrobić.
> No więc w przeciwieństwie do ciebie zamontowałem "trochę"
> więcej pomp niż tylko jedną, a na sobie przerobiłem trochę
> wariantów. Śmiem twierdzić żę albo bredzisz albo żyjesz
> w błogiej nieświadomości.
W sensie, że nie mam ciepłej wody? To co mnie najbardziej facynuje w
"profesjonalistach" to bezustanne negowanie sprawdzalnych faktów.
Możesz wpaść na kąpiel, zapraszam. Latem też.
>>> to wtedy masz w CWU
>>> o jakiej temperaturze?
>> 40.
> Ile pompa ma wtedy start-stopów?
Jeden start i jeden stop. Mowa o letnim nagrzaniu baniaczka.
W praktyce latem pompa działa non-stop grzejąc basen. Ale to już
specyfika moich potrzeb. Jest wiele dni, kiedy basenu nie grzeję.
>> To zapraszam. Nie dość, że całe lato mam ciepłą wodę w cwu,
>> to jeszcze basen grzeję z co.
> A może właśnie dlatego masz bezproblemowo CWU
> że basen grzejesz?
Nie. Basen grzany jest tylko przez niewielki czas i nie codziennie.
> I znowu, kolejny warunek
> spełniającyc się głónie u ciebie.
Nie.
>> Ja wiem, że Ci ciezko dać wiarę, ale naprawdę zapraszam.
> Wiare to ja mogę dać jak mam pełną wiedzę, a ty co chwilę dokładasz kolejne
> warunki które rozwiązują napotkane problemy.
Nie, prostuje tylko założenia, którymi sypiesz jak z rękawa.
> I to że to działa to tylko
> dlatego że to notorycznie nadzorujesz i kombinujesz.
Tak, to się nazywa timer na pompie. Mam też dodatkowy sonoff na pompie
c.o. Mogło by go nie być.
> Bo jakbyś miał zrobić
> raz a dobrze, to gówno a nie by działało.
A działa. Patrz pan jakie sprytne gówno.
>> Nie przejmuj się też, za każdym razem jak jakiś "profesjonalista" to
>> ogląda, to się nadziwić nie może. Jeden nawet sprawdzał czy faktycznie
>> ciepła jest ciepła, "bo to niemożliwe".
> Może niewyraźnie się wyraziłem, więc powtarzam, mam dokładnie
> tak samo jak ty zrobione, więc wiem że może W PEWNYCH OKREŚLONYCH
> WARUNKACH DZIAŁAĆ.
To dlaczego od nastu zdań w kółko to negujesz?
"Śmiem twierdzić żę albo bredzisz albo żyjesz w błogiej nieświadomości."
> Ale są warunki, i takie zachodziły u mnie przed
> przebudową do cywilizowanego poziomu, że CO wysysało ciepło z CWU.
To jak i u mnie.
>> Ależ to też ma zalety, ale pamiętasz o "cebuli"? No wiec jesli chcesz
>> mieć tanio, to po co przepłacać.
> Tak to może robić ktoś, kto chociaż trochę na temacie się zna i rozumie
> pewne zależności, a nie ktoś kto chce mieć po prostu system grzewczy do
> grzania domu i wody.
Ale ustalamy niezbędne minimum, aby można było okreslić dolne widełki.
Nikt nie twierdzi, że to najlepsze z najlepszych. Ty tylko dolne
widełki, ale działa.
>> Pamiętaj, że sugeruje _najniższy_ możliwy koszt podpięcia pompy ciepła.
>> Nie komfortowy, nie profesjonalny, tylko najniższy.
> No właśnie, najniższy nie zawsze znaczy najlepszy.
Brawo! To nie jest najlepszy sposób podłaczenia pompy. Jedynie
najtańszy. Dwie rurki i pompa. Tak z grubsza.
> Rzecz w tym że przez takich jak ty, na wespół z firmami
> strzyżących baranów, powstają takie absurdalne skrajności.
Wręcz odwrotnie. Ja tylko staram się zrównoważyć w tej dyskusji głupoty
o "20 śrubunkach" które niby miały by być lepsze od 4.
>> Aby mieć odniesienie za ile można ją mieć najtaniej. Sensowna cena
>> będzie pośrodku między cebulą a "profesjonalistą".
> Problem w tym, że cebulaki już tego nie uwzględniają i wszystko chcą mieć
> po najniższej możliwej cenie
To absolutnie nie jest prawda.
Ludzie montujący pompy w okolicy wcale nie chcą najtaniej. Kupują
droższe pompy, kupują wykonanie na nowo kotłowni.
>, takiej jak im inny cebulak napisał. No bo
> przecież po co mu zasobnik CWU jak już ma płaszczaka, po co mu bufor jak ma
> wodę w kalafiorach itd. u innego cebulaka działało to i u niego zadziała...
To że mi działa, to nie oznacza że innym będzie. Natomiast wyjątkowo
podoba mi się, kiedy pokrzykujesz, że coś jest niemożliwe, mimo że
zapraszam do kąpieli.
Negowanie faktów jest zawsze cechą profesjonalistów, od czasu jak
postawili mi pierwszą cegłę.
>>> Jak ktoś ma potrzeby na poziomie przyzerowym to działa.
>> Rodzina 4 osobowa nie ma problemu. 40 stopni w kranie.
> I 2h odstępy między kąpielą...
Znowu masz urojenia.
Myjemy się około 20. Jedna osoba po drugiej. Po mniej więcej godzinie
sprawa załatwiona. Jeśli planuję jakieś większe mycie, to pompa ma górną
granicę 55C. Nie przekraczam 42 a typowo mam 40.
> Przypominam że mam zasobnik
> z płaszczem i wiem ile czasu się w nim grzeje woda, szczególnie
> jak w zasilanie idzie 40, podczas gdy przy grzaniu CWU idzie
> zazwyczaj 50.
Więc mamy tutaj zderzenie faktów. Moje są mojsze.
>>> Wie, że może się zrobić kibel z takiej cebulinstalacji.
>> Ano może. Cebula oznacza ryzyko.
> A potem płacz i obiegowe opinie że PC nie dogrzewa, że się sypie.
Dokładnie takie same opinie są po instalacjach robionych przez
profesjonalistów w beretach z antenką i petem, tych ze wschodnim acentem
i tych w garniturach. W zasadzie nie ma znaczenia kto i jak robi
instalacje. Spieprzyć można wszystko. Żebyś ty wiedział, jak na mojej
mikroskopijnej ilości instalacji w moim otoczeniu dowiedziałem się ile
można spieprzyć bez względu na poziom profesjonalizmu i ilości petów na
godzinę.
> Niedawno gość pokazywał swojego monobloka, z zaworu gazowego
> mu woda tryskała. Powiązał tę awarię z taktowaniem pompy.
A jak powiązał? Zgadł?
>> Absolutnie nie. Szukam dna cenowego. Aby była jakaś druga
>> skrajność od "20 śrubunków", a dalej działało.
> Samochodem na drewnianych kołach też można jeździć.
Nie wyjaśniłes do czego te 20 śrubunków. Moim zdaniem głównie do ozdoby
i ewentualnie oszczędzenia 1zł na kilka lat.
>> Więc pewnie tego mitycznego wyczucia profesjonalisty. Pierwsza firma
>> zobaczyła dom z ogródka i koleś od razu rzucił, że tak z 15kW to
>> minimum. Ja wiem, że tak z 6 to maksimum. Ale wiem to dopiero teraz.
> Teraz niestety tak jest, że trzeba się znać na wszystkim.
Niebywałe. Toteż się staram.
> Ja też nie biorę specjalisty bez sprawdzenia. Smutne ale prawdziwe.
> Natomiast do prawidłowego wyliczenia zapotrzeboniwa z pewnością
> nie trzeba pieczątek i certyfikatów.
A jednak bez względu na metodę pompy wychodzą 2x większe niż powinny. Z
grubsza u wszystkich.
Coś jest nie tak.
Pewnie wina Tuska.
>> Zgodnie z tym co napisałeś sam kilka postów wczesniej: nie wiesz. Może
>> Trybun ma kaloryfery okrągłe zajumane z jakiejś szkoły. Pojemnośc
>> takiego to podobno było coś koło 300 litrów.
> No, nie wiem, to ty twierdzisz z góry,
> że bufor i zasobnik jest zbyteczny.
Przy wymogu kilkudziesięciu litrów w małej pompie, zaryzykuję, że
zdecydowana większosc instalacji co łapie się na ten wymóg.
Prawda taka, że jedna z firm oferowała mi montaż tak właśnie - bez
bufora. Producent nie widzi przeciwwskazań.
>> Nie jestem. Ostatenicze zrobie sobie na sonoff za 70zł.
>> Kolejne cebuliony zaoszczędzone!
> Ciekawe czy ukręciłeś też VAT z PC... :P
Nie, ukręciłem spory wydatek stosując kreatywne myślenie, niewielką
szczyptę umięjętności i ryzykując nienawiść profesjonalistów do końca życia.
No bo jak to tak ... bez sterownika....
>>>>> Ale jak wpinasz bufor to kilka zaworów i śrubunków trzeba zamontować
>>>> 4 półśrubunki od strony pompy. Zero zaworów (są otwarte na 100% czasu,
>>>> więc zbędne), kilka trójników na osprzęt.
>>> No tak, skoro są otwarte, to są zbędne. Beka.
>> Dokładnie. Przy czym "są otwarte przez 100% czasu pracy pompy".
> U ciebie by nie było 100%, ale oczywiście to pominąłeś.
Nigdy nie zamykałem zaworu w obiegu pompy. To wynika z tej przyczyny, że
go nie mam. Mam dziurę do ładowania i dziurę do uciekania powietrza,
balonik i zaworek bezpieczeństwa.
Nie wiem po co miałbym mieć tam zawory. Glikol zlewam do beczki i wlewam
z beczki w 5+5 minut.
Co dają mi te zawory?
>>> Aha, czyli niepotrzebne, ale jednak potrzebne.
>> Niepotrzebne. Ktoś robi Ci instalacje i po 15 latach spuszcza wodę w
>> celu płukania, bo była awaria. Tak mniej więcej powinno to wyglądać. Raz
>> na 15 lat te 150 litrów wody warte 1zł dasz radę nabić. Dwa tandetne
>> zawory calowe to jakieś 200zł. Zwrócą się za 100 lat.
> Wymyślasz aby ci do tezy znowu pasowało,
> pomimo że napisałem ile zawór calowy kosztuje.
> Był tańszy, ale metale podrożały, w końcu
> większość idzie teraz na czołgi.
Podrożał? Ojej, to się zwróci za 400 lat.
Już pędzę instalować, to brzmi sensownie.
>>> Zależy od instalacji. Ja mam w nowym domu całą instalację GZ,
>>> razem z DZ, zalaną glikolem.
>> Masz glikol w kaloryferach/podłogówce? A po co? Mieszkasz tam sezonowo
>> a pół roku stoisz z tym domem na Syberii bez grzania?
> Przecież napisałem jak mam zrobione, pomyśl. Tak mam w podłogówce,
> kaloryferów nie mam, razem w połączonej z nią instalacją wody lodowej (a
> która wychodzi także na taras) oraz instalacji grzania basenu ogrodowego.
Czyli to samo co ma Trybun? Czy Ty przypadkiem pare zdań wyżej nie
miałeś do mnie pretensji, że oceniam coś na podsatwie własnej instalacji?
>> To ten znajomy tam nie mieszka, jak jest sezon na grzanie? Myślałem, że
>> ciągle rozmiawiamy o przeciętnym problemie domku jednorodzinnego a nie
>> domkach na Syberii.
> Teraz już mieszka na stałe, bo jest na emeryturze. Skoro instalacja
> była od początku zalana glikolem, który jest przy okazji antykorozyjny,
> to nie ma sensu tego zmieniać dla samej zasady.
Ah, czyli to był typowy cherry-picking?
>> Prawda taka, że nikt w normalnych warunkach nie wlewa glikolu w
>> kaloryfery. Miałbym wątpliwość czy chciałbym mieć ten syf obok,
>> kiedy zacznie przeciekać.
> Rozumiem że w swojej ignorancji nie wiesz że są glikole propylenowe?
Tak wiem. Zostawiają śmierdzące plamy na panelach, są trudniejsze w
pompowaniu i uwaliły mi w kotłowni płytko do stanu, w którym nie da się
już ich domyć. Podejrzewam też, że świetnie w nich rośnie życie. Syf.
>> Sugeruję że optymaizacja kosztów działą zarówno u Januszy robiących
>> pompe samodzielnie jaki może nawet w większym stopniu w firmach. W
>> firmach jest nawet niezły argument: jak wytrzyma do końca gwarancji, to
>> potem już czysty zysk z czochrania klienta.
> Oczywiście, ale cebulak tego nie zrozumie, tak samo
> jak nie zrozumie tego janusz biznesu z firmy montującej.
Janusz przydomowy raz zrobi tanio i potem zrobi drożej.
Janusz biznesowy raz zrobi tanio a potem to już będzie model biznesowy.
To nie oznacza, że tak jest zawsze, ale takie zachowanie klonują nawet
wielkie korpo.
> Wszystko się rozbija o wyważenie, ty niestety pływasz
> w cebulowych oparach obsurdu, takich oparach że szkoda
> ci 400 zł na separator (i to AFRISO, bo jakieś chińskie
> to i za połowę tej ceny można kupić), dwa zawory aby ten
> filtr wyczyścić od czasu do czasu bez rozbrajania całej
> instalacji.
Ale to rozbrajanie całej instalacji to jest m.in. wlasnie po to, aby ją
wyczyścić.
>>>> I filtr ich nie złapie? To moze i wymiennik też nie?
>>> Siatkowy? Nie wszystkie, więc polecą dalej.
>> Siatkowy z czasem zrobi się gęstszy i zacznie łapać coraz mniejsze frakcje.
> No właśnie, z czasem. Z czasem zwiększa się też opór.
Dlatego mam ciepłomierz z pomiarem przepływu. Jak zaczyna spadać, to
czyszczę. Mam, to mogę. Jak bym nie miał, to mogę obserwować delta_te na
pompie i wywnioskować z tego problem z przepływem.
> A jak wyczyścisz, to zmniejsza się opór, ale i znowu
> zanieczyszczenia przelatują do wymiennika i robi się
> tam kibel.
Ciekawe skąd te zanieczyszczenia na kilogramy.
Przysiągłbym, że w obiegu pompy ciepła mam tworzywo, stal nierdzewną i
trochę mosiądzu. Najwidocznie mam też klasnoludki.
> Separator ma to do siebie, że jego konstrukcja elminuje
> powstawanie oporów na instalacji pomimo wyłapywania cząstek.
Dalej nie wiem skąd te 30 litrów czynnika ma mieć tyle zanieczyszczeń,
że aż speratory magnetyczne potrzebne.
Ostatni wypłukałem. Czysta wyleciała. Może, jak znajdę chwilę, to pod
mikroskopem pooglądam.
>> Skąd ten syf? Może zamiast płukać należy znaleźć co rdzewieje?
> No to szukaj. Jak znajdziesz, to daj znać.
Czyli też nie wiesz? Wot, zagadka!
>>>> przed montażem pompy i powiedzmy za 3 lata?
>>> Chyba bym musiał na głowę upaść żeby co 3 lata płukanie instalacji robić.
>> Skoro tak straszliwie syfi...
> Skoro syfi, to czemu co 3 lata, a nie co pół roku?
Aż bałem się o to zapytać.
> No tak,
> bo trzeba przyoszczędzić na dwóch zaworach i filtrze.
Albo znaleźć co rdzewieje.
Ostatnio zauważyłem, że niektóre chińskie stale nierdzewe, sa nierdzewne
tylko na zdjeciach w internecie. Może to rozwiązanie zagadki?
>>>>> Nie, nie wystarczy, to zbyt małe cząstki, ale wymiennik płytowy,
>>>>> ze względu na jego konstrukcję, z czasem skutecznie zamulą.
>>>> I jaki problem wypłukać, skoro u znajomego wypłukało?
>>> U którego znajomego?
>> U tego co pisałeś, że wypłukało z co.
> No wypłukało ile wypłukało, a nadal syf wychodzi.
I co to jest ten syf? Kaloryfery się degradują? Moze warto odszukać
przyczynę, zanim koledze pewnego dnia dziurka się zrobi i zasika mu panele.
> Ty byś pewnie
> stwierdził że wypłukane, więc filtr magnetyczny zbyteczny.
Ja bym przyczyny poszukał, a nie filtry wstawiał i udawał że problem się
rozwiązał.
Z resztą u mnie już szukałem. Nawet z sukcesem. Płaszcz w kominku.
> A za 5 lat płacz, bo PC ma sprawność 30% niżsżą, za 10 lat
> wymiennik płytowy do płukania albo do wymiany.
Po 10 latach chińska pompa za 8kzł nadaje się na złom.
Kupujesz nową. Najlepiej u tego samego Janusza, co montował poprzednią.
Nie myślisz biznesowo.
Następne wpisy z tego wątku
- 27.03.23 15:50 heby
- 27.03.23 18:44 Lisciasty
- 27.03.23 20:59 Budzik
- 27.03.23 23:24 Janusz
- 27.03.23 23:49 heby
- 28.03.23 00:17 Kris
- 28.03.23 00:59 Budzik
- 28.03.23 13:21 Janusz
- 28.03.23 15:25 Lisciasty
- 28.03.23 17:13 Mateusz Bogusz
- 28.03.23 18:31 Janusz
- 30.03.23 20:50 Kris
- 30.03.23 20:59 Budzik
- 30.03.23 22:14 Janusz
- 31.03.23 14:21 heby
Najnowsze wątki z tej grupy
- deltaT w pompie ciepla
- Re: Pożar w Ząbkach a polscy dyletanci
- Re: Ząbki się spaliły jak wiejskie, drewniane stodoły sprzed 50 lat
- Kup szybko nową ładowarkę do smartfona
- Architektura IIIRP: Wyjątkowa, a prymitywniejsza niż stodoła pod zaborami
- Inwentaryzacja budynku
- Traktorek do trawy na prund
- Listwa przypodłogowa pod kominek
- Czy ołowiane perowsiki, drukowane na folii to był fake ?
- Zakaz używania Kreta
- Tajemnica estakady w Chorzowie ujawniona
- Chorzów chce wyburzyć estakadę, ale ma tylko 1.ekspertyzę
- Domy w Japonii za 3000 zł
- Miliony tanich, opuszczonych domów w Japonii
- Reczne ubijanie pod chodnik
Najnowsze wątki
- 2025-07-16 deltaT w pompie ciepla
- 2025-07-14 Wkłady do zniczy...
- 2025-07-08 Re: Pożar w Ząbkach a polscy dyletanci
- 2025-07-07 Re: Ząbki się spaliły jak wiejskie, drewniane stodoły sprzed 50 lat
- 2025-07-06 Kup szybko nową ładowarkę do smartfona
- 2025-07-04 Architektura IIIRP: Wyjątkowa, a prymitywniejsza niż stodoła pod zaborami
- 2025-06-26 Inwentaryzacja budynku
- 2025-06-26 Traktorek do trawy na prund
- 2025-06-21 Listwa przypodłogowa pod kominek
- 2025-06-19 Czy ołowiane perowsiki, drukowane na folii to był fake ?
- 2025-06-18 Zakaz używania Kreta
- 2025-06-04 Tajemnica estakady w Chorzowie ujawniona
- 2025-06-03 Chorzów chce wyburzyć estakadę, ale ma tylko 1.ekspertyzę
- 2025-06-03 Domy w Japonii za 3000 zł
- 2025-05-24 Miliony tanich, opuszczonych domów w Japonii