W dniu 31.03.2021 o 11:52, Janusz pisze:

>>>>> i stwierdzasz stan prawny. Jeśli to rura prywatna
>>>>> sąsiada, to albo ją natychmiast sam przebuduje albo zgłaszasz
>>>>> samowolę.
>>> Bzdura.
>>>
>> Sam jesteś bzdura.
> Zacznij od siebie :) i przestań bzdury wypisywać.
>
>> Jeśli znalazłbym jakąś prywatną rurę sąsiada na
>> swojej posesji to zwyczajnie zgłaszam samowolę a reszta już w prawie.
> To Ci się tylko tak wydaje.
>
>> W przypadku oporu, sąsiad ma sprawę o odszkodowanie.

> Guzik prawda, jak jest kilku podłączonych to to na pewno nie jest już
> prywatna rura sąsiada tylko jakieś spółki wodociągowej a wtedy możesz
> ich pocałować ...

Kurwa, nie mieszaj pojęć! Pisałem wyżej o PRYWATNEJ, kurwa jeszcze raz,
PRYWATNEJ rurze sąsiada. Teraz dotarło?

> Poza tym ten właściciel może zwyczajnie teraz ściemniać, a pewnie 20 lat
> temu podpisał papier ze zgodą i wziął za to kasę, bo wątpię żeby ktoś
> (firma) w 2000 roku kopał rurę na dziko, tak się działo za komuny czyli
> do '89.

Jeszcze raz, jeśli to prywatna rura, to robię jak napisałem i możesz
mnie cmoknąć.

Jeśli rura ma właściciela w postaci przedsiębiorstwa to muszą mieć na to
papiery i wtedy ustalam stan prawny rury i podejmuję dalsze kroki.

(to też pisałem)
Jeśli jest rura naniesiona na mapy geodezyjne to traktuję niestety
ją:"widziały gały co brały" czyli działka z inwentarzem i ewentualnie
mogę wystąpić z pismem o "modyfikację" ale nie muszą się na to zgodzić.

Teraz lepiej?

Jeszcze raz, żebyś zrozumiał, bo 2 razy pisałem i nie zrozumiałeś.

Jeśli znajdę prywatną rurę sąsiada na mojej działce, to sąsiad ma
wypierdalać z taką rurą.

--
LordBluzg(R)
<<<Pasek Grozy TVPiS>>>
NASZE KŁAMSTWA SĄ PRAWDĄ