W dniu 2014-10-30 08:29, Ergie pisze:

> Powtarzam po raz kolejny - nie wentyluje się powierzchni tylko liczbę
> osób. Bo inaczej ludzie w windzie by się podusili a samotna emerytka na
> 100m2 żyła w przeciągu.

Racja. Jaka jest norma?

Dawnymi czasy, kiedy budowalismy swoje domy i o tym dyskutowalismy, ci
ktorzy zdecydowali sie na wentylacje mechaniczna, a jeszcze nie
mieszkali pisali o wymianie na poziomie jednej wymiany na godzine.
pozniej pojawily sie dane o 300m^3/h. Kiedy sie powprowadzali wymiana
spadla do 150m^3/h, a Janusz pisal nawet, ze swoja wentylacje po prostu
wylacza, bo nie potrzeba wentylowac non stop. Gdyby odkopac tamte
dyskusje to znajdziemy takie argumenty jak wilgoc w domu i wszedobylski
smrod w domach bez WM. Dzis nikt nawet o tym nie wspomina.
Trudno nie zauwazyc jak na przestrzeni kilku lat temat ewoluuje. Te pare
lat temu niepiszacy juz na grupie Krzemo udowadnial jak to po
zainstalowaniu rekuperatora bedzie oszczedzal 80% kosztow ogrzewania, bo
tyle ciepla mialo uciekac wentylacja. Kris, Adam, Ghost i paru innych
pamietaja te dyskusje. Zaczely sie od oszczednosci, a narazie koncza
komfortem.

Pozdro.. TK