Użytkownik KIKI h...@u...dl ...

>> Jak byłem młody to wiele rzeczy było innych niz jest teraz.
>> Dzis znam wiele osób wytatuowanych, niektorzy maja delikatne,
>> małe, punktowe, inni piekne rozbudowane, jeszcze inni jakies
>> debilne. IMO to taki sam srodek wyrazu jak ciuchy, okulary, buty
>> - nie mnie oceniac czy ktos moze miec czy nie bo to nie moje
>> ciało. I nigdy nie przyszło mi do głowy patrzyc na wytatuowana
>> osobe z politowaniem - przyznam ze nie wiem skad to sie bierze.
>>
> Jak miałem dzieci w podstawówce to zmieniliśmy nauczycielkę
> właśnie w związku z dawaniem złego przykładu dzieciom, miała
> tatuaże w widocznych miejscach. W końcu dyrektor nie miał innego
> wyjścia ale też się stawiał. Mimo, że to było dawno ale był to
> wstęp do ideologii LGBT. Takich rzeczy nie powinno się propagować
> w publicznych miejscach ani w edukacji. Niech się tatuują,
> narkotyzują, palą czy gwałcą inni ale poza przestrzenią publiczną.
> Ja uważam, że w ogóle powinien być zakaz ustawowy propagowania
> homoseksualizmu czy tam lgbt po nowemu.

Pogubiłem się.
Dla ciebie tatuaz to przejaw LGBT, homoseksualizmu, gwałccicela czy
wszystkiego razem zgodnie z teza ze kazdy pijak to złodziej?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Tomasz Waszczynski: "Ja się zastanawia, czy czekoladki z alkoholem
można jeść w miejscu publicznym ;-)"
DooMiniK: "A alkohol w czekoladkach czy w butelce obok? ;]"