eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieSiedem skutecznych sposobów na ślimaki. Przybędą ich tysiące do ogrodu › Re: Siedem skutecznych sposobów na ślimaki. Przybędą ich tysiące do ogrodu
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!.POSTED.89-64-75-0.dynamic.chello.pl!no
    t-for-mail
    From: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
    Newsgroups: pl.misc.budowanie
    Subject: Re: Siedem skutecznych sposobów na ślimaki. Przybędą ich tysiące do
    ogrodu
    Date: Mon, 12 Jun 2023 12:16:56 +0200
    Organization: : : :
    Message-ID: <s...@f...lasek.waw.pl>
    References: <f...@g...com>
    <1...@g...com>
    <8...@g...com>
    <6...@g...com>
    <2...@m...lan>
    <0...@g...com>
    <2...@m...lan>
    <s...@f...lasek.waw.pl>
    <2...@m...lan>
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Injection-Info: news.icm.edu.pl;
    posting-host="89-64-75-0.dynamic.chello.pl:89.64.75.0";
    logging-data="745915"; mail-complaints-to="u...@n...icm.edu.pl"
    User-Agent: slrn/pre1.0.4-9 (Linux)
    Cancel-Lock: sha1:FDKeLJpQjJkTRgkZLI5C0OXROMo=
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:590627
    [ ukryj nagłówki ]

    Pan Mateusz Viste napisał:

    >> Winniczek zdaje się jest bardziej wybredny, w grzybach, zwałaszcza
    >> trujących, nie gustuje.
    >
    > Za to może inne rzeczy wchłonąć, dla niego nieszkodliwe - a dla nas
    > trujące. Tak mi przynajmniej powiedział miejscowy hodowca tych
    > urokliwych brzuchonogów.

    Jeśli hodowca i karmiciel, to może wie co mówi. Ja zaś gdy widuję
    winniczki biegające luzem po winnicach i ogrodach, znajduje je przy
    uczcie na tym, co sam bym wybrał na ich miejscu. Slimacy bezdomni
    z kolei żrą co popadnie, co im na drodze stanie.

    >> Za to zdarza się trujący miód. Z pszczołami nigdy nic nie wiadomo,
    >> wystarczy, że taka nawtrąca się nektaru z jakiegoś rododendronu.
    >> i zaniesie toto do ula
    >
    > Z przydomowego rododendronu pszczoły korzystają aż miło. I nic
    > dziwnego, bo azalia to roślina nadzwyczaj nektarodajna. Następnie
    > znoszą ten wziątek do ula, a mi zdarza się przenieść go po czasie
    > z ula do domu celem spożycia. I póki co żyję (a przynajmniej tak
    > mi się wydaje). Obawy dot. rododendronu w naszych szerokościach
    > geograficznych uważam zatem za nieco przesadne.

    Przydomowy nektarodajca nie robi tam monokultory, pszcoły muszą zdrowo
    mieszać, by plaster wypełnić. Czcigodni mężowie w tym mają rację, że
    wszystko zależy od dawki, a umiar jest wskazany. Tym nie mniej ludzie
    niektórzy gotowi są za taki miód mocno domieszkowany różanecznikiem
    słono płacić, gdyż uważają, że na coś on im dobrze robi.

    > W kontekście miodów i ich potencjalnej szkodliwości, warto byłoby
    > również zainteresować się miodem spadziowym - bo ten to już w ogóle
    > nie wiadomo, z czego zrobiony. Tzn. wiadomo, że z odchodów mszyc,
    > ale co te mszyce zjadły, zanim sobie ulżyły, to już w dużej mierze
    > zagadka.

    Tego bym się obawiał najmniej. Mszyca to zwierz wyjątkowo mało mobilny.
    W większości przypadków całe swe życie spędza na jednym badylu i żre
    wciąż to samo. Właściwie nawet nie żre, bo nie potrafi -- umie tylko
    spijać soki zapuszczonym w roślinę kłujem. Które to soki zagęszcza ku
    uciesze błonkoskrzydłych. Nie tylko pszczół, bo mrówki też korzystją.

    Jarek

    --
    Ptok ptakowi nie jednaki,
    człek człekowi nie dorówna,
    dusa dusy zajrzy w oczy,
    nie polezie orzeł w gówna

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1