eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieSprzedam mieszkanie w al. Przyjaciół w WarszawieRe: Sprzedam mieszkanie w al. Przyjaciół w Warszawie
  • Data: 2009-03-14 00:07:32
    Temat: Re: Sprzedam mieszkanie w al. Przyjaciół w Warszawie
    Od: h...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > > > Ciekawe gdzie zaparkują znajomi, jak przyjadą w 2 samochody po 18.
    > > Pod domem.
    > Naprawdę są tam puste miejsca jak w czasach zamachu na Kutscherę?

    Naprawdę. Czasem jest ciasno o 16-18, ale to wszystko. Jeśli ktoś z
    moich znajomych wjeżdżał na podwórze, to tylko dlatego, że przyjeżdżał
    na dłużej i nie chciał płacić za parkowanie pod domem. Jakoś zawsze
    było gdzie zaparkować. Weź pod uwagę, że uliczka jest malutka, ślepa i
    zakręcona. Z Koszykowej niekoniecznie ją w ogóle widać, a już na pewno
    nikomu nie chce się wjeżdżać i sprawdzać, czy jest miejsce do
    parkowania za zakrętem.

    > > Od piątku do poniedziałku stoi 5 samochodów na krzyż.
    > To w centrum też wieś mieszka? O tempora... :).

    Działki mają i wyjeżdżają.

    > Znaczy się normalni lokatorzy. Czasami tak bywa, nawet w DC.

    Całkiem normalni, dbają o sąsiadów i oczekują tego samego.

    > > > Korki w Alejach były już w czasach Gierka, wiem bo do szkoły jeździłem.
    > > Zatem, Czapla, mogłam być Twoją nauczycielką:) Do której?
    > 34!

    Ja zaraz obok. 37. Dąbrowski :)

    > > Staruszki lubią spacery:)
    > W zimę? Ja bym grzał do Rozdroża, potem w dół, autobus (szybko chodzą) i do
    > metra. Gorzej w drugą stronę, bo w górę będzie po schodach :(.

    I kosztowałoby Cię to 10 min. albo więcej. Dużo przyjemniej
    Natolińską, Wyzwolenia, Zbawiciela i już metro. Po drodze zielono albo
    biało, zależnie od pory roku, ruch uliczny tylko na Zbawiciela i to
    niezbyt wielki. Ja to pokonuję w 5 min.

    > > > Czy do wymiany okien jest wymagana zgoda
    > > > Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków?
    > > Okna wymienione, zgoda nie była potrzebna.
    > Jak żeście to załatwili?

    Kamienica nie jest w rejestrze zabytków. Jakieś pismo do tzw. nadzoru
    budowlanego się składa. Po 30 dniach oni nie odpowiadają, czyli się
    zgadzają i już. Jedni ćwiczą tę ścieżkę, inni po prostu wymieniają, bo
    sąsiedzi wymienili.

    > Widocznie mała, przedwojenna, porządna Spółdzielnia.

    Nie spółdzielnia. 100% własność hipoteczna. A te 100% to zaledwie 21
    mieszkań. W całym domu mieszka 25 osób.

    > To wystąpcie o kasę na remont elewacji zewnętrznych :). I na remont dachu! Tam
    > zawsze jest coś do zrobienia.

    Już zrobione, i dach, i elewacja. W tym roku będzie remont wejścia.
    Żadne aluminium, tylko odtworzenie tego, co jest. I tu zgoda będzie
    potrzebna, bo ten fragment jest zdaje się pod opieką konserwatora.
    Wśród mieszkańców są architekci i zadbają, by nic nie zostało
    uszkodzone czy bezsensownie unowocześnione. Będzie też remont klatki
    schodowej. Już jest zgoda właścicieli i pieniądze.

    > Lokalizacja jest (dla firmy) fantastyczna. No i
    > firma niekoniecznie musi się liczyć z ceną, bo i tak wszystko w koszty
    > wrzuci:).

    Do mieszkania też jest niezłe. Wysokie, ciche. Zielono. Wszędzie
    blisko. Nawet do Twojego ulubionego metra :) Też je lubię.
    Cena jest najniższa w okolicy. Wszystko jedno czy metra, czy całości.
    Jest najniższa. Nie zależy mi na mówieniu, że mam mieszkanie za nie
    wiadomo ile, chcę je sprzedać

    > BTW, czego uczyłaś?

    Matematyki.

    Pozdrawiam,
    Ewa

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1