W dniu 2021-04-12 o 12:26, Kżyho pisze:
> W dniu 10.04.2021 o 21:17, Sir_Robak pisze:
>> W dniu 2021-04-09 o 16:35, P_P pisze:
>>>> Pewno byłeś niejednokrotnie na basenie, tam nie ma kabin, jest jedno
>>>> duże otwarte pomieszczenie z natryskami. Jak z prysznica przestanie
>>>> lecieć to nie ma tego uczucia gwałtownego chłodu, bo nic się nie
>>>> zmieniło dookoła Ciebie.
>>>
>>> To jest ten efekt jak opisujesz- zamknieta kabina i wejscie z
>>> goracego (~38 stopni) do zimnego (25-26 stopni) i odczuwa sie zimno.
>>
>> I dlatego nie mam żadnej kabiny! Jest może dziwnie na początku, ale
>> nawet przy temperaturze niższej niż zalecana w łazience jest znośnie ;)
>
> Moja by się trzęsła z zimna przez cały prysznic. Nie ma opcji :)
> Nawet jak ma zamkniętą kabinę i na chwilę wychodzisz z łazienki to
> pomstuje, że jej zawiewa zimnym :D
>
> Zresztą sam lubię mieć małą saunę pod prysznicem ;)

Ja z kolei miałem okazję kąpać się w różnych miejscach, gdzie była tylko
szyba oddzielająca, i owszem, dyskomfortu po wyjściu nie odczuwam, ale
sprzątania cała masa. Nie umiem się wykąpać, żeby nie zachlapać całej
łazienki. Najgorsze do sprzątania są kosmetyki na półce.