W dniu 2021-11-01 o 23:16, a a pisze:
>> Miejsce kolektorów solarnych jest na złomie, bo to stara technologia, oferowana
zanim fotowoltaika stala się tania i dostepna dla każdego Zenka.
>>
>> Ok. 10 lat temu to było ok.
>> A potrzebujesz 300 litrów gorącej wody do kąpieli ,
>> tyle brudu od rocznego niemycia ?

Zapewnisz kąpiel kilku domownikom w mniejszej ilości ciepłej wody np.
wykorzystując 30 litrów?

Poza tym jak nagrzejesz 300 litrów wody to nie oznacza, że musisz ją
całą zużyć. Zużywasz tyle ile chcesz, ile potrzebujesz.

>> Hindus używal od kilkunastu lat kolektorów solarnych na polu, do grzania wody na
budowach, do mycia
>> I to te same kolektory co masz na dachu
>> i obieg musi być otwarty, wentylowany, aby instalacji nie rozerwalo
>> A jednak rozrywa i latwo znaleźć zdjęcia rozerwanych kolektorów
>>
>> Hindus mądry i do mycia mu wystarcza miska ciepłej wody a tobie trza 300 litrów
gorącej wody do kąpieli ( pewnie czerpiesz z jeziora za frico)
>>
>> W przyszlym roku łónia oferuje dotacje na akumulatory ciepla i zimna
>> łapiesz ciepło latem do piwnicy a korzystasz zimą
>>
>> I łapiesz zimno zimą do piwnicy i używasz latem do chłodzenia jak w Ułan Bator czy
w Szwajcarii
> Kolektory solarne wymagają zbiornika przelewowego na strychu, gdy glikol zacznie
się gotować w instalacji, bo wyjechałeś na wakacje i gorącej wody nie zużywasz
>
> Jakl nadal nie kumasz
> to w samochodzie też jest taki zbiornik i chłodnica też ma zawór przelewowy, gdy
Zenek pali gruchota na postoju, a termostat się zawiesil.

Oglądałeś choć jeden kolektor w swoim życiu? Bo ja nie dość, że je
serwisowałem to jeszcze montowałem i twierdzę, że piszesz bzdury wyssane
z palca.

Przy kolektorach nie montuje się żadnych naczyń przelewowych. Montuje
się naczynia przeponowe i zawory bezpieczeństwa. Jeżeli ciśnienie oraz
stężenie glikolu jest prawidłowe to nic się nie gotuje. Jeżeli ciśnienie
będzie zbyt niskie to najwyżej część glikolu odparuje i para wypełni
kolektor wypychając płyn w kierunku naczynia przeponowego, które
przejmie nadmiar tego płynu. Jak kolektor ostygnie to płyn znów się
skropli, a z naczynia przeponowego znów zostanie wtłoczony płyn do
kolektora.

Bzdury też piszesz o samochodach. Tam też nie ma żadnych zaworów
przelewowych przy chłodnicach. Tam całą robotę robi korek w zbiorniczku,
który pełni rolę zaworu bezpieczeństwa oraz zaworu utrzymującego stałe
ciśnienie w instalacji. Każdy model samochodu ma korek na odpowiednie
ciśnienie od 1 do kilku barów. Jak nawali ten zaworek w korku to może
się wtedy zagotować płyn w układzie chłodzenia samochodu. Nadmiar płynu,
który się rozszerza na skutek temperatury zostaje zgromadzony w
zbiorniczku - podobnie jak się to dzieje z naczyniem przeponowym w
instalacji CO, instalacji CWU oraz w instalacji solarnej.

Jeżeli chodzi o pękające kolektory solarne to tak, zdarza się to
kolektorom rurowym. Ale tam nie pęka kolektor tylko rura grzewcza tzw.
heat pipe. W języku polskim nazywana ciepłowodem lub rurką cieplną. Ale
w rurze tej nie ma glikolu tylko czynnik chłodniczy. Działa ona podobnie
jak lodówka absorpcyjna.

Dalsza dyskusja po prostu nie ma sensu, bo masz zbyt niski poziom wiedzy
technicznej i piszesz głupoty, a przy tym jesteś bardzo przemądrzały.