On Tuesday, 21 December 2021 at 15:39:14 UTC+1, Jarosław Sokołowski wrote:
> Pan Slavo napisał:
> >> Pozostałość historyczna, tradycja, a może nawet Tradycja. Od wieków
> >> mieszczańskie balkony służyły do powiewania chusteczką gdy szła parada
> >
> > Ówczesnym bogatym mieszczanom się nie dziwię. Koszt balkonu był zapewne
> > niezauważalny. Dziwię się współczesnym, że często biorą kredyt na
> > również tak mało przydatną dekorację.
> Balkony mieli nie tylko bogaci, biedniejsi również. Koncepcja architektury
> miasta była taka, że kamienice przy ulicy miały mieć balkony, więc miały.
> Pieniądze to nie wszystko. A my teraz, tak w ogólności, nie mamy ich mniej,
> niż ludzie 100, 200, 300 lat temu. Od osób chcących mieszkać w mieście
> można tak samo wymagać pewnych "dekoracji", jak na przykład kanalizacji
> w mieszkaniu -- żeby nie wylewali zawartości nocników wprost z okna do
> rynsztoka.
>
> --
> Jarek
Balkony od ulicy mieli bogaci włościanie
a biedota miała ślepe podwórka w tunelach i sutereny

Tradycja balkonów pochodzi z Krakowa
Tam rano wylewało się szczyny przez balkon, bo nie było kanalizacji, ani lazienek

Uwaga, uwaga, leje, się, leje się