eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanientg elektryczne auta › Re: ntg elektryczne auta
  • Data: 2023-12-20 16:41:46
    Temat: Re: ntg elektryczne auta
    Od: Myjk <m...@n...op.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Wed, 20 Dec 2023 15:08:20 +0100, nadir

    > W dniu 20.12.2023 o 09:53, Tomasz Gorbaczuk pisze:
    >
    >> Przypomnę Twoje pytanie:
    >> "A z jakiego powodu w samochodzie z silnikiem spalinowym wzrasta
    >> spalanie z powodu ogrzewania?"
    >
    > Wiem o co pytałem, Myjk stwierdził, że zimą samochód spalinowy przez
    > ogrzewanie zużywa więcej paliwa niż wiosną/latem, tak jakby to była
    > prawda objawiona.

    No bo zużywa, i wszyscy to potwierdzili. Niektórzy tylko stwierdzili że to
    olewają, bo mają spadek z 1000 na 900, stacjęna każdym skrzyżowaniu, oprócz
    tego kanister i mogą sobie dolać paliwa, więc im to nie ogranicza zasięgu.
    Ale wzrost zużycia występuje, raczej większy niż mniejszy w stosunku do
    lata, kiedy to nie trzeba grzać silnika tak intensywnie i grzać kabiny
    zabierając to ciepło z silnika aby (relatywnie) czysto i oszczędnie spalał.

    >> Podałem Ci przykłady, a Ty odpisujesz, że nie ma obowiązku tego używać :-)
    >> Jeździć przecież też nie ma obowiązku. Są ludzie, którzy jak mają
    >> podjechać autem ze skrzynią manualną to wolą zamówić taksówkę (nie
    >> dlatego, że nie potrafią, nie chce im się "wajchować") a Ty piszesz, że
    >> można jeździć bez dogrzewania dupy :-)
    > No a jak ja podam 4 przykłady moich samochodów spalinowych, które palą
    > tyle samo zimą co latem, to będzie już OK?
    > Nie ma obowiązku robić wielu rzeczy, a jak chce cię coś udowodnić to
    > może przytaczać kupę bzdurnych argumentów. Prawda jest taka, że silnik
    > spalinowy produkuje więcej energii cieplnej niż mechanicznej i
    > konstruktorzy już dawno rozwiązali problem ogrzewania zimą.

    Nie musieli nic rozwiązywać, bo to zawsze był największy problem
    i nadal jest, bo spaliniak zużywa 2x więcej energii niż elektryk.

    >> W odpowiedzi podałem też Ci przykłady z mojego życia dotyczące dużego i
    >> małego samochodu.
    >
    > Niestety na tej grupie własne doświadczenia się nie liczą, muszą to być
    > podparte estymą elektrowozu doświadczenia, najlepiej jakby były do tego
    > filmy z Teslą.

    Niestety na większości grup wypowiadają się dyletanci,
    mogą wypierdzieć dowolną bzdurę bez żadnego podparcia.

    >> Mały kia picanto 1.2MPI  ma moja siostra, która robi 2 razy dziennie
    >> trasę 30km. Jak jest -5 na zewnątrz to autko u niej pali 5,5 litra
    >> zamiast 3,5 (lato) i jeździ w niedogrzanej kabinie bo nie ma
    >> podgrzewacza elektrycznego. Jak by dopłaciła 10k do "modułu komfortu" to
    >> by jej spalanie wzrosło dodatkowo o 0,5l z powodu ogrzewania, mimo, że
    >> auto w 100% spalinowe.
    >
    > Ale to znaczy, że siostra ma spierdolony*, może nawet konstrukcyjne,
    > samochód, czy może wszystkie teraz tak mają i trzeba używać wspomagaczy?

    A możę ty masz spierdolony, skoro silnik zamiast zagrzać
    najpierw siebie by nie truć ludzi, zaczyna grzać kabinę.

    > *mam ten sam silnik w Hyundaiu i20, po około 2-3 kilometrach
    > silnik już odczuwalnie grzeje,

    Jak go piłujesz na odcięciu. W życiu po 2-3km jazdy mi nie chucha ciepłe
    powietrze.

    > po 5-6 można spokojnie nagrzać kabinę do 20scC,

    Nie no, ty naprawdę uważasz że jako jedyny masz samochód i jako jedyny masz
    doświadczenia? Żeby wygrzać kabinę do 20sC przy 0sC to potrzeba 4-6kW mocy
    ładować przez 15-20 minut. Tobie się uwidentnie chrzani temperatura
    powietrza wylatującego z kratki wentylacyjnej z wygrzaniem kabiny.

    > przy około 0stC na dworze. Wiadomo, że przy -20stC będzie silnik
    > będzie odpowiednio dłużej osiągał temperaturę nominalną, ale szybkość
    > osiągnięcia komfortu cieplnego w kabinie nie wpływa na spalanie.

    Wcale.

    >> Ja nie jestem ślepym fanem elektryków, ale dla mnie to idealne auto.
    >> Czekałem na takie cale życie.
    >> Podstawowa jego zaleta w moim przypadku jest taka, że tankuję je pod
    >> swoją wiatą ze swojego gniazdka.
    > Też mam, też ładuję w domu, i też zimą zasięg spada mi o jakieś 30% w
    > stosunku do letnich miesięcy. Niestety idealny nie jest, jak wszystko na
    > tym świecie.

    I oczywiście porównujesz do spaliniaka używanego w ten sam sposób?

    --
    Pozdor
    Myjk

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1