-
11. Data: 2025-05-14 08:40:35
Temat: Re: Trawnika...
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Wed, 14 May 2025 07:24:32 +0200, Cavallino
> W dniu 13-05-2025 o 15:05, Myjk pisze:
>
>> - Trawa z rolki 400m2 6700 (z transportem)
>> + 6-8h pracy (w tym z 6 osób, młoda rodzina
>> i znajomi, opłacone po ~300 każda i obiad ;)
>
> Aaaa - 300 na łeb czy czy za godzinę?
Na łeb. To jest 50 zł/rh na rękę.
> Bo jakbym miał swoją pracę fizyczną liczyć, to nie wiem czy by mi się
> chciało po 300 zł/h i ile bym dał rady (lata i zdrowie nie te).
Dobre info. Jak się do Ciebie (może kiedyś) wybiorę z klimą,
nie zapomnę takiej stawki godzinowej sobie policzyć.
>> Suma 15k + praca własna 50h
>> (jak liczyć 100 zł/rh to 5k)
>> czyli w sumie 20.
>
> Albo 30 tys przy robociźnie po właściwej stawce.
> A tu już nieduża różnica, bo mówiłeś że miałeś
> też tańsze oferty niż początkowa.
Nie wiem co to jest "właściwa stawka". Dla mnie właściwa
stawka za taki zakres prac to jest minimalna krajowa.
A ta aktualnie wynosi w porywach 30 zł/rh. Brutto.
--
Pozdor
Myjk
-
12. Data: 2025-05-14 09:31:00
Temat: Re: Trawnika...
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 14-05-2025 o 08:40, Myjk pisze:
>> Aaaa - 300 na łeb czy czy za godzinę?
>
> Na łeb. To jest 50 zł/rh na rękę.
Tak myślałem.
>
>> Bo jakbym miał swoją pracę fizyczną liczyć, to nie wiem czy by mi się
>> chciało po 300 zł/h i ile bym dał rady (lata i zdrowie nie te).
>
> Dobre info. Jak się do Ciebie (może kiedyś) wybiorę z klimą,
> nie zapomnę takiej stawki godzinowej sobie policzyć.
Przecież byłeś za różnicowaniem stawek za robotę fizyczną.
Dla bicepsa i młodziaka coś jest akceptowalne, ale dla innych może być
za dużym wysiłkiem....
> Nie wiem co to jest "właściwa stawka". Dla mnie właściwa
> stawka za taki zakres prac to jest minimalna krajowa.
Rozumiem, ale nie dałbym rady sam robić, a już szczególnie za tą stawkę.
Zwłaszcza jeśli musiałbym w tym celu rzucić w kąt inną, fizycznie
lżejszą pracę.
> A ta aktualnie wynosi w porywach 30 zł/rh. Brutto.
Obstawiam,że za wielu chętnych za nią nie będzie.
-
13. Data: 2025-05-14 09:33:08
Temat: Re: Trawnika...
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 14-05-2025 o 08:33, Myjk pisze:
> Tue, 13 May 2025 18:08:29 +0200, Tomasz Gorbaczuk
>
>> No i pięknie. Gratulacje.
>> Ja to sknera jestem - zrobiłbym tak samo, tyle, że trwa by była z nasion.
>
> Rozważałem sianie, ale wielu znajomych jak nas odwiedzało widząc gołe pole
> opowiadało o swoich doświadczeniach z trawą, część miała porównanie, np.
> część trawy z rolki, część robiona samemu i wychodziła spójna informacja,
> że nakład pracy na wysianą trawę przewyższa koszt trawy z rolki.
Mogę tylko potwierdzić.
Sąsiad rozłożył trawę z rolki i po tygodniu ma lepszy efekt, niż syn
który wysiał sobie 3 lata temu trawnik....
Sam efekt, o nakładzie pracy na pielęgnację nie wspominam.
Pewnie większy niż na to rozłożenie byłby potrzebny.
-
14. Data: 2025-05-14 18:03:45
Temat: Re: Trawnika...
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Wed, 14 May 2025 09:31:00 +0200, Cavallino
>> Dobre info. Jak się do Ciebie (może kiedyś) wybiorę z klimą,
>> nie zapomnę takiej stawki godzinowej sobie policzyć.
>
> Przecież byłeś za różnicowaniem stawek za robotę fizyczną.
Jestem nadal, w zależności od umiejętności, wymaganego
sprzętu do pracy, odpowiedzialności, itp.
> Dla bicepsa i młodziaka coś jest akceptowalne,
> ale dla innych może być za dużym wysiłkiem....
Wiadomo, tylko że problem leży głównie w tym,
że ludzie nie chcą pracować bicepsem.
>> Nie wiem co to jest "właściwa stawka". Dla mnie właściwa
>> stawka za taki zakres prac to jest minimalna krajowa.
>
> Rozumiem, ale nie dałbym rady sam robić, a już szczególnie
> za tą stawkę. Zwłaszcza jeśli musiałbym w tym celu rzucić
> w kąt inną, fizycznie lżejszą pracę.
Ale ja nie płaciłem minimalnej stawki, tylko bliżej średniej
krajowej (8000 netto miesięcznie wychodzi). Producent trawy
z którego oferty ostatecznie skorzystałem, chciał 3300
za rozłożenie (poprzedni za to samo 7800).
I też gość od trawy, swoją droga bardzo sympatyczny, mówił,
że nie ma kim pracować. Kiedyś miał ekipę 30 ludzi, teraz
pracuje w porywach 4. I nie to że stawki za niskie, po prostu
nie ma chętnych do pracy. Ponoć podczas pandemii walili do
niego kelnerzy, fryzjerzy itp., popracowali pół godziny
i uciekali, bo rzekomo za ciężka praca było żeby folią
trawę na palecie zawijać. To samo jest u wuja żony
w sadach. Nie mają kim zbierać jabłek, truskawek,
czereśni...
>> A ta aktualnie wynosi w porywach 30 zł/rh. Brutto.
> Obstawiam,że za wielu chętnych za nią nie będzie.
Tak, bo ludzi brakuje do pracy.
--
Pozdor
Myjk
-
15. Data: 2025-05-14 23:17:21
Temat: Re: Trawnika...
Od: Generalny Team Wyborczych dla Polonusów - 2 miliony głosów <u...@n...org.invalid>
Myjk <m...@n...op.pl> posted:
> Wed, 14 May 2025 09:31:00 +0200, Cavallino
>
> >> Dobre info. Jak się do Ciebie (może kiedyś) wybiorę z klimą,
> >> nie zapomnę takiej stawki godzinowej sobie policzyć.
> >
> > Przecież byłeś za różnicowaniem stawek za robotę fizyczną.
>
> Jestem nadal, w zależności od umiejętności, wymaganego
> sprzętu do pracy, odpowiedzialności, itp.
>
> > Dla bicepsa i młodziaka coś jest akceptowalne,
> > ale dla innych może być za dużym wysiłkiem....
>
> Wiadomo, tylko że problem leży głównie w tym,
> że ludzie nie chcą pracować bicepsem.
>
> >> Nie wiem co to jest "właściwa stawka". Dla mnie właściwa
> >> stawka za taki zakres prac to jest minimalna krajowa.
> >
> > Rozumiem, ale nie dałbym rady sam robić, a już szczególnie
> > za tą stawkę. Zwłaszcza jeśli musiałbym w tym celu rzucić
> > w kąt inną, fizycznie lżejszą pracę.
>
> Ale ja nie płaciłem minimalnej stawki, tylko bliżej średniej
> krajowej (8000 netto miesięcznie wychodzi). Producent trawy
> z którego oferty ostatecznie skorzystałem, chciał 3300
> za rozłożenie (poprzedni za to samo 7800).
>
> I też gość od trawy, swoją droga bardzo sympatyczny, mówił,
> że nie ma kim pracować. Kiedyś miał ekipę 30 ludzi, teraz
> pracuje w porywach 4. I nie to że stawki za niskie, po prostu
> nie ma chętnych do pracy. Ponoć podczas pandemii walili do
> niego kelnerzy, fryzjerzy itp., popracowali pół godziny
> i uciekali, bo rzekomo za ciężka praca było żeby folią
> trawę na palecie zawijać. To samo jest u wuja żony
> w sadach. Nie mają kim zbierać jabłek, truskawek,
> czereśni...
>
> >> A ta aktualnie wynosi w porywach 30 zł/rh. Brutto.
> > Obstawiam,że za wielu chętnych za nią nie będzie.
>
> Tak, bo ludzi brakuje do pracy.
>
Trawa nic nie kosztuje, sama rośnie.
Trzeba być wielkim osłem dardanelskim aby płacić za trawę,
która jest za frico.
-
16. Data: 2025-05-15 06:49:43
Temat: Re: Trawnika...
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 14-05-2025 o 18:03, Myjk pisze:
> Wed, 14 May 2025 09:31:00 +0200, Cavallino
>
>>> Dobre info. Jak się do Ciebie (może kiedyś) wybiorę z klimą,
>>> nie zapomnę takiej stawki godzinowej sobie policzyć.
>>
>> Przecież byłeś za różnicowaniem stawek za robotę fizyczną.
>
> Jestem nadal, w zależności od umiejętności, wymaganego
> sprzętu do pracy, odpowiedzialności, itp.
>
>> Dla bicepsa i młodziaka coś jest akceptowalne,
>> ale dla innych może być za dużym wysiłkiem....
>
> Wiadomo, tylko że problem leży głównie w tym,
> że ludzie nie chcą pracować bicepsem.
No przecież wiem, sam szukałem kogoś kto mi rurki odkopie.
Praktycznie bez powodzenia.
> Tak, bo ludzi brakuje do pracy.
Za dobrze takim jest.
A państwo leserom płaci 800+ zamiast zniżki w podatku od pracy....
-
17. Data: 2025-05-16 12:15:46
Temat: Re: Trawnika...
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu 14.05.2025 o 18:03, Myjk pisze:
> I też gość od trawy, swoją droga bardzo sympatyczny, mówił,
> że nie ma kim pracować. Kiedyś miał ekipę 30 ludzi, teraz
> pracuje w porywach 4. I nie to że stawki za niskie, po prostu
> nie ma chętnych do pracy. Ponoć podczas pandemii walili do
> niego kelnerzy, fryzjerzy itp., popracowali pół godziny
> i uciekali, bo rzekomo za ciężka praca było żeby folią
> trawę na palecie zawijać. To samo jest u wuja żony
> w sadach. Nie mają kim zbierać jabłek, truskawek,
> czereśni...
Nie ma czegoś takiego jak za niskie stawki. Jakby płacił stówkę za
godzinę to by mu armia fryzjerów tą trawę zwijała. Ale jak fryzjer
kasuje 40 zeta za 7 minut cięcia chłopa to byłby głupi jakby robił u
kogoś za 40/h ;)
L.
-
18. Data: 2025-05-16 16:00:06
Temat: Re: Trawnika...
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Fri, 16 May 2025 12:15:46 +0200, Lisciasty
> Nie ma czegoś takiego jak za niskie stawki.
Chyba za wysokie. ;P
> Jakby płacił stówkę za godzinę to by
> mu armia fryzjerów tą trawę zwijała.
Płaci nawet więcej. I jak pisałem, opowiadał że w pandemii
walili do niego fryzjerzy, kelnerzy itp. i po połowie dnia
ich nie było, bo za ciężka praca. Woleli siedzieć na bezrobociu.
> Ale jak fryzjer kasuje 40 zeta za 7 minut cięcia chłopa
No ale ma jednego na pół godziny, albo i mniej. ;P
> to byłby głupi jakby robił u kogoś za 40/h ;)
No jakie 40 jak najmniej płacą 160/rh?
--
Pozdor
Myjk
-
19. Data: 2025-05-16 16:02:09
Temat: Re: Trawnika...
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Thu, 15 May 2025 06:49:43 +0200, Cavallino
>> Wiadomo, tylko że problem leży głównie w tym,
>> że ludzie nie chcą pracować bicepsem.
>
> No przecież wiem, sam szukałem kogoś kto mi rurki odkopie.
> Praktycznie bez powodzenia.
>
>> Tak, bo ludzi brakuje do pracy.
>
> Za dobrze takim jest.
Jakim takim skoro ich nie ma?
> A państwo leserom płaci 800+ zamiast zniżki w podatku od pracy....
Ja nie jestem leserem i też mi płaci. ;P Znaczy też uważam,
że ta "dotacja" to jest absurd, no ale tak nas pis wjebał
i nikt tego nie ukróci teraz.
--
Pozdor
Myjk
-
20. Data: 2025-05-16 16:49:12
Temat: Re: Trawnika...
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu 16.05.2025 o 16:00, Myjk pisze:
> No jakie 40 jak najmniej płacą 160/rh?
160 daje chłop od zwijania trawy? Gdzie on mieszka, pakuje mandżur i jade :P
L.