eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Bida teraz będzie mniejsza o połowe, idzie nowe dziadu idzie nowe.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 219

  • 141. Data: 2013-11-29 12:12:55
    Temat: Re: Bida teraz b?dzie mniejsza o po?owe, idzie nowe dziadu idzie nowe.
    Od: quent <x...@x...com>

    On 2013-11-29 11:45, masti wrote:
    > a tu już kompletnie nie. NIe masz obowiązku przebywania tam gdzie palacz.
    > Możesz pójśc do knajpy gdzie właściciel zabronił palenia. Ciekawe
    > dlaczego takich praktycznie nie było?

    Właściciel knajpy w swoich decyzjach powinien kierować się zyskiem.
    Jeśli nie było knajp dla niepalących to oznaczałoby, że właściciel bał
    się, że straci na wprowadzeniu takiego zakazu.
    Dziś wiemy, że zakaz przyniósł zwiększenie zysków. Ciekawe więc gdyby
    teraz zakaz znieść to czy wróciłyby masowo knajpy z możliwością palenia?
    Pewnie nie ;-)

    PS
    Knajpy, które odwiedzałem (w PL i poza) przed wprowadzeniem tego prawa
    niemal zawsze miały wydzielone pomieszczenia dla palących i zwykle były
    to raczej mniejsze niż większe części.
    Jako niepalący nigdy nie miałem problemu z zaśmierdłymi ciuchami.

    --
    Pozdrawiam,
    Q
    ElipsaDesign: www.elipsa.info


  • 142. Data: 2013-11-29 12:14:25
    Temat: Re: Bida teraz będzie mniejsza o połowe, idzie nowe dziadu idzie nowe.
    Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>

    Użytkownik "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:l79lo3$k2c$1@speranza.aioe.org...

    > Należy kupić też taki kocioł który ma poziome kanały , bez żadnych
    > udziwnień konstrukcyjnych.

    Jak byś kupił kocioł z pionowymi kanałami to o wiele rzadzij byś
    czyścił, ponieważ mniej syfu osiada na ściankach.
    Syf w takich kotłach wędruje głównie wprost do popielnika, a reszta do
    komory na dole kotła, skąd możesz ten syf wybierać raz lub dwa razy w
    sezonie.
    Kotły z poziomymi półkami należy niestety czyścić przynajmniej raz w
    tygodniu, a w przypadku kotłów zasypowych praktycznie codziennie.

    > Ja u siebie mam 2 półki i jeden "skrobak" do czyszczenia. Syf
    > "zdrapuje" od góry i spada na niższą półkę a potem bezpośrednio do
    > popielnika.
    > Jest to u mnie niezbyt męczące i mało brudzące zadanie. Co najwyżej
    > mam brudną dłoń w którym trzymam skrobak.
    > Tyle że ja już się interesowałem czyszczeniem jak kupowałem kocioł.
    > Popiół wyjmuję z całym "koszem" i wywalam w całości.
    > Po załadunku myję mopem kotłownię.
    > Na prawdę można ograniczyć do minimum syf.

    To prawda. Nieraz widywałem kotłownie węglowe z kotłem na ekogroszek, w
    których było czyściej jak w niejednym mieszkaniu, które odwiedzałem. :)

    > Ja już pokazywałem zdjęcia z kotłowni że w kotłowni jest regał
    > (spiżarnia) jak i pralnio-suszarnia.
    > Jak się dba to się ma ...

    Z tą suszarnią to chyba tylko w sezonie letnim? :)

    >>Ludzie używaja kotłów na paliwo stałe tylko ze względów ekonomicznych-
    >>bo tańsze na etapie inwestycji(chociaz teraz kotły gazowe juz maja
    >>rosądne ceny) i tańsze w eksploatacji w >stosunku do gazu czy prądu.

    > No tu Ameryki nie odkryłeś ;)
    > Ja kupowałem ze względu na możliwie najtańsze koszty eksploatacji i z
    > kosztów jestem zadowolony.

    Ja tu się nie zgodzę z przedpiścą, ponieważ najtańsze w eksploatacji są
    tzw. "śmieciuchy" przy których jest syf i trzeba się narobić. Kotłów na
    ekogroszek ludzie nie wybierają tylko i wyłącznie ze względów
    oszczędnościowych, ale także i ze względów na wygodę. Choć jak ktoś umie
    dobrać "śmieciucha" to także będzie do niego chodził raz na 2-3 dni, a
    jakość spalin będzie niewiele udstępować kotłom z podajnikiem.
    Prawdopodobnie każdy kojarzy kotły retortowe z kotłami zasypowymi,
    starego typu oraz ogólnym syfem, który im towarzyszył. Prawda jest taka,
    że kotły retortowe ludzie montowali nawet w mieszkaniach w kamienicach,
    w części wydzielonej z kuchni czy korytarza i nie widać było zbytniego
    syfu. Przynajmniej nie więcej jak w domach, gdzie są kominki w salonach.
    Wszystko jest kwestią umiejętności i wkładu odpowiedniej pracy, aby
    utrzymać czystość. Jak ktoś jest leniwy to i w kotłowni gazowej lub z PC
    będzie miał totalny syf. Takie także widywałem, gdzie klienci nie
    sprzątali chyba w ogóle, a przy okazji pomieszczenia te były składami
    róznych rupieci. Bywało nieraz tak, że jadąc do klienta jako serwisant,
    nie mogłem się dostać do kotła gazowego.

    > Jak komuś zależy na komforcie to decyduje się na gaz/prąd

    Wbrew pozorom kotły retortowe nie zapewniają najniższych kosztów
    eksploatacji. Ale za to zapewniają najwyższy komfort i najmniej pracy
    spośród wszystkich kotłów i kominków stałopalnych. Ktoś pisał, że trzeba
    wnosić węgiel i wynosić popiół. Wszystko zależy jak ktoś sobie urządził
    kotłownię. W moim przypadku kotłownię węglową mam w piwnicy drugiego
    budynku. Sześć ton opału przywożone jest w workach i kiprowane z
    wywrotki wprost do kotłowni przez specjalny otwór. Na dole potrzebuję ok
    3 godzin pracy z przerwą na kawę, aby poukładać worki na paletach, które
    dalej transportuję po kotłowni przy użyciu paleciaka. W sezonie obsługa
    kotła zajmuje mi po ok. 15-20 min. co kilka dni aby dosypać węgla i
    wybrać popiół + ok. 1 godziny co kilka tygodni, aby wyczyścić kocioł + 1
    dodatkowa godzina, aby raz w miesiącu wynieść popiół przed bramę, skad
    zabiorą go śmieciarze.
    W przyszłym roku mam zamiar powiększyć otwór tak, aby można nim było
    spuszczać węgiel na paletach przy użyciu HDS-a, którym dysponuje mój
    dostawca węgla. Wtedy na dole nie będę musiał układać worków na paletach
    i ok. 3 godziny pracy skrócą się do ok. 30 minut, które są potrzebne do
    opuszczenia 8 palet (pakowanych po 750kg, czyli razem 6 ton) i
    przetransportowaniu ich paleciakiem w miejsce składowania. Na dobrą
    sprawę popiół mogę pakować w worki po węglu i składać je na palecie,
    którą następnego roku wyciągnie mi HDS-em mój dostawca węgla i wywiezie
    za 50zł do punktu zbiórki odpadów lub też śmieciarze zabiorą spod bramy.
    Jak więc widać jak się pomyśli to niewiele trzeba się napracować przy
    węglu.
    Póki co otwór jest przystosowany do spuszczania standardowych europalet.
    Niestety budując ten otwór nikt nie przewidział, że worki będą wystawać
    poza paletę i przy opuszczaniu będą się ocierać o boczne ściany otworu.

    > Dla mnie nie był to priorytet , ale w przyszłości chce kupić pompę ,
    > ale nie zależy mi na czasie.
    > Czekam aż ceny spadną , sprawność (COP) pomp powietrznych wzrośnie ,
    > kocioł mi się rozsypie i wtedy kupię :)

    Ja natomiast czekam na obniżkę cen gazowych PC.

    > Zapewne tak. Tyle że u mnie takie mam już koszty ogrzewania i staram
    > się jeszcze je ograniczyć ...
    > Więc dla mnie jakieś wielkie inwestycje , bufory , staranie się na
    > siłę aby pompa działała tylko w II taryfie po to aby płacić tyle samo
    > lub delikatnie mniej nie mają zbytnio sensu ekonomicznego ...

    Dokładnie. Każda inwestycja musi mieć jakiś sens ekonomiczny lub choćby
    być robiona dla znacznej poprawy wygody.
    Ja dla przykładu mam 2 kotły i 3 różne systemy grzewcze.
    1. Kocioł gazowy, z którego także mam poza sezonem CWU.
    2. Kocioł z podajnikiem retortowym, w którym mogę palić wszystkim co
    można wsypać do zbiornika (ekogroszek, groszek, miał, pelet, zboże,
    trociny, zrębki z gałęzi drzew, które sam wycinam u siebie i
    przepuszczam przez rozdrabniacz), z którego mogę mieć także CWU poza
    sezonem grzewczym.
    3. Dodatkowe palenisko w ww kotle, w którym mogę palić drewnem,
    brykietem lub grubym węglem, podobnie jak w kominku, ale bez wad samego
    kominka. Tu także mogę grzać CWU w sezonie letnim.

    Tu nadmienię, że kocioł węglowy grzeje mi 2 zasobniki CWU w 2 budynkach.

    Jeszcze słowo do Marka.
    Pytałeś dlaczego nie gazówka.
    Otóż z ogrzewaniem gazowym zbliżyłem się do kosztów ekogroszku, ale
    kosztem obniżonego komfortu cieplnego w domu o ok. 2 stopnie Celsjusza
    oraz dodatkowego obniżania temperatury w nocy o kolejne 1,5-2 stopnie
    Celsjusza.
    Dzięki węglowi jest nieco taniej niż gazem i nie muszę rezygnować z
    komfortu cieplnego, ani też obniżać średniej temperatury ścian. Jeżeli
    na gazie chciałbym utrzymać taki sam komfort jak w przypadku węgla
    musiałbym płacić prawie 2 razy tyle za ogrzewanie.
    Gdyby gaz mnie kosztował niewiele więcej niż węgiel przy identycznym
    komforcie cieplnym to nie inwestowałbym w kocioł retortowy tylko kupił
    najtańszego śmieciucha jako awaryjne źródło ciepła w razie awarii prądu
    czy gazu i żeby w nim spalić zbędne drewno, które mi się wala po
    ogrodzie.


  • 143. Data: 2013-11-29 12:20:28
    Temat: Re: Bida teraz będzie mniejsza o połowe, idzie nowe dziadu idzie nowe.
    Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>

    Użytkownik "Maniek4" <r...@s...won> napisał w wiadomości
    news:l79o3j$20i$1@usenet.news.interia.pl...

    >> A mnie najbardziej w knajpie pszeszkadza zapach gorzały i piwska.
    >> Postuluję, aby zakazać sprzedży i picia ww trunków w knajpach! ;)
    >
    > Dla Ciebie mamy jeszcze bary mleczne. :-D

    Ah! Aż łezka w oku się kręci. Człowiek się najadł do syta tanio i zdrowo
    bez tych wszystkich EEEEEEEE... coś tam :)
    I komu to kur.... przeszkadzało?


  • 144. Data: 2013-11-29 12:20:44
    Temat: Re: Bida teraz będzie mniejsza o połowe, idzie nowe dziadu idzie nowe.
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2013-11-29 11:50, quent pisze:
    > On 2013-11-29 11:35, Maniek4 wrote:
    >> I tak w tym normalnym kraju zwijaja stoliki, rozkrecaja bar, wynosza
    >> zastawe i robia studio foto? I tak co dzien? Tam to dopiero musi byc
    >> fajnie. I banany leca z nieba tak jak deszcz?
    >
    > Kurwa Maniek nie załamuj mnie.... ktoś się pod Ciebie podszywa czy
    > napisałem, że w normalnym kraju *MOŻESZ* - pewnie nikt tak nie robi z
    > pierdyliona powodów.

    A u nas nie mozesz?
    Gdzies jest to zabronione? Nie rozumiem tego tekstu. Zaczelismy od
    jarania faja, a konczymy na studiu fotograficznym? Kto Ci broni miec
    rano bar a wieczorem studio?

    >> Jezeli Twoja wrazliwosc estetyczna pozwala na robienie knajpy w
    >> oczysczalni sciekow to mi nic do tego.
    >
    > NIC???
    > Toż właśnie przed chwilą napisałeś, że sobie tego nie życzysz!

    Nie to, ze sobie nie zycze, ale chce zeby to co w niej jem bylo dla mnie
    bezpieczne.
    Tobie tez nikt nie broni spotkac sie ze znajomymi w Twoim wlasnym lokalu
    i jarac szlugi bez opamietania. Twoj lokal, Twoje faje, Twoje zdrowie to
    sobie jaraj. Ale nie w lokalu do ktorego przychodza inni ktorym to
    przeszkadza/szkodzi/czy wogole by nie przyszl, albo nie sa przez Ciebie
    zaproszeni.

    > To mnie NIC do tego jeśli masz taką zachciankę ale jeśli kogoś otrujesz
    > to powinieneś mieć przesrane - tu prawo powinno być bardzo surowe a nie
    > jest przecież.

    Ja jednak wole zeby nie potruli niz potruli i mieli przesrane. Wszystko
    wyglada fajnie jak mowimy o kims. Kogos potruli, ktos sie zatrul, tylko
    chetnych brak na tego ktosia. Kto chce byc zatruty wlosnica i dochodzic
    praw zeby ktos mial przesrane? Sa chetni?

    >> Ja sie ciesze, ze po zjedzeniu
    >> pizzy w knajpie istnieje statystycznie male prawdopodobienstwo, ze sie
    >> od tego rozchoruje.
    >
    > I dlatego armia urzędników rośnie...
    > Ale nic to - Maniek ma dobre samopoczucie.

    Przepisy dotyczace bezpieczenstwa tego co jemy nie wymagaja rosnacej
    armii urzednikow. Nie wciskaj mi czegos, czego nie powiedzialem. Takie
    przepisy byly i za komuny, wiec da sie zapewne i tanio.

    Pozdro.. TK


  • 145. Data: 2013-11-29 12:23:23
    Temat: Re: Bida teraz będzie mniejsza o połowe, idzie nowe dziadu idzie nowe.
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2013-11-29 12:03, quent pisze:

    > Zasada ruchu drogowego sprzyja wolności a zasada zakazująca palenia w
    > prywatnej knajpie ją ogranicza.
    > Ciągle jak widzę jest problem ze zrozumieniem tego.

    Moze za malo sie skupiasz na tym, ze wolnosc palacego ogranicza wolnosc
    niepalacego?

    Pozdro.. TK


  • 146. Data: 2013-11-29 12:24:05
    Temat: Re: Bida teraz będzie mniejsza o połowe, idzie nowe dziadu idzie nowe.
    Od: k...@g...com

    W dniu piątek, 29 listopada 2013 12:12:55 UTC+1 użytkownik quent napisał:
    > On 2013-11-29 11:45, masti wrote:
    >
    > > a tu już kompletnie nie. NIe masz obowiązku przebywania tam gdzie palacz.
    >
    > > Możesz pójśc do knajpy gdzie właściciel zabronił palenia. Ciekawe
    >
    > > dlaczego takich praktycznie nie było?
    >
    >
    >
    > Właściciel knajpy w swoich decyzjach powinien kierować się zyskiem.
    >
    > Jeśli nie było knajp dla niepalących to oznaczałoby, że właściciel bał
    >
    > się, że straci na wprowadzeniu takiego zakazu.
    >
    > Dziś wiemy, że zakaz przyniósł zwiększenie zysków. Ciekawe więc gdyby
    >
    > teraz zakaz znieść to czy wróciłyby masowo knajpy z możliwością palenia?
    >
    > Pewnie nie ;-)
    >
    >
    >
    > PS
    >
    > Knajpy, które odwiedzałem (w PL i poza) przed wprowadzeniem tego prawa
    >
    > niemal zawsze miały wydzielone pomieszczenia dla palących i zwykle były
    >
    > to raczej mniejsze niż większe części.
    >
    > Jako niepalący nigdy nie miałem problemu z zaśmierdłymi ciuchami.
    >
    >
    >
    > --
    >
    > Pozdrawiam,
    >
    > Q
    >
    > ElipsaDesign: www.elipsa.info

    Problem z ciuchami śmierdzącymi dymem z papierosów mieli nie bywalcy knajp tylko
    spelun i mordowni. W restauracji musi być taka wentylacja że wymiana całego powietrza
    odbywa się 10 razy na godzinę. Dziwne że bywalcom spelun dym z fajek przeszkadzał a
    nie przeszkadza im odór piwska i taniej wódy, zaszczane i zasrane kible, kran w
    sraczu w takim stanie że po umyciu rąk nie wiadomo jak zakręcić wodę. Odkąd palę
    papierosa na baterię, a będzie z pól roku, uważam że w palarni tam gdzie od czasu do
    czasu pracuję smród jest okrutny. Ale ludzie którzy poszli do Wietnamczyków zjeść coś
    gombao śmierdzą bardziej pomimo że z 300 metrów się wietrzyli zanim doszli o pracy.


  • 147. Data: 2013-11-29 12:25:28
    Temat: Re: Bida teraz będzie mniejsza o połowe, idzie nowe dziadu idzie nowe.
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2013-11-29 12:07, quent pisze:
    > On 2013-11-29 11:40, Maniek4 wrote:
    >>> Dlatego należy pilnować zasady, że państwo ma zajmować się jedynie tym
    >>> do czego zostało wymyślone - pilnowanie własności prywatnej,
    >>> dotrzymywania umów, administracja podatkowa, wojsko, policja sądy - nic
    >>> więcej.
    >>
    >> Rozumiem, ze bezpieczenstwo to juz nie...?
    >
    > Zadajesz ciągle *to samo* pytanie.
    > KK > prokurator > sąd >surowy wyrok będący przestrogą dla lekkoduchów
    > srających do misek, w których później podają jedzenie swoim klientom.

    Ale co mi po tym, ze moge dochodzic, kiedy nie wiem czego wlasciwie, bo
    wszystko ma na kredyt i po co mam dochodzic, jak wole byc bezpieczny.

    >> Panstwo sprawia, ze dziecko ma osobowosc prawna co oznacza, ze jest tez
    >> chronione przed np. zboczonymi rodzicami, czy mordercami. Dziecko nie
    >> jest wlasnoscia rodzicow.
    >
    > Jest.
    > Z kolei rodziców oczywiście obowiązuje przestrzeganie KK.

    Ktory ogranicza ich wolnosc rozporzadzania wlasnoscia. :-))

    Pozdro.. TK


  • 148. Data: 2013-11-29 12:38:09
    Temat: Re: Bida teraz będzie mniejsza o połowe, idzie nowe dziadu idzie nowe.
    Od: quent <x...@x...com>

    On 2013-11-29 12:20, Maniek4 wrote:
    > Tobie tez nikt nie broni spotkac sie ze znajomymi w Twoim wlasnym lokalu
    > i jarac szlugi bez opamietania. Twoj lokal, Twoje faje, Twoje zdrowie to
    > sobie jaraj. Ale nie w lokalu do ktorego przychodza inni ktorym to
    > przeszkadza/szkodzi/czy wogole by nie przyszl, albo nie sa przez Ciebie
    > zaproszeni.

    Jeśli muszę wpuścić niepalącego to już nie jest mój lokal.


    > Ja jednak wole zeby nie potruli niz potruli i mieli przesrane.

    Ale i tak trują a kary sanepidu są śmieszne, wręcz zwyczajnie wliczane w
    koszty.


    > Kto chce byc zatruty wlosnica i dochodzic
    > praw zeby ktos mial przesrane?

    Gdyby karą za kradzież było obcinanie ręki to i złodziej 2x zastanowiłby
    się czy ukraść.


    >> I dlatego armia urzędników rośnie...
    >> Ale nic to - Maniek ma dobre samopoczucie.
    >
    > Przepisy dotyczace bezpieczenstwa tego co jemy nie wymagaja rosnacej
    > armii urzednikow.

    "tego co jemy"....
    Przepisy dotyczące bezpieczeństwa w ogóle są w przytłaczającej
    większości powodem rosnącej armii urzędników.

    --
    Pozdrawiam,
    Q
    ElipsaDesign: www.elipsa.info


  • 149. Data: 2013-11-29 12:39:02
    Temat: Re: Bida teraz będzie mniejsza o połowe, idzie nowe dziadu idzie nowe.
    Od: quent <x...@x...com>

    On 2013-11-29 12:23, Maniek4 wrote:
    > Moze za malo sie skupiasz na tym, ze wolnosc palacego ogranicza wolnosc
    > niepalacego?

    W miejscu publicznym - tylko i wyłącznie.

    --
    Pozdrawiam,
    Q
    ElipsaDesign: www.elipsa.info


  • 150. Data: 2013-11-29 12:43:41
    Temat: Re: Bida teraz będzie mniejsza o połowe, idzie nowe dziadu idzie nowe.
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Tue, 26 Nov 2013 11:52:52 -0800 (PST), k...@g...com

    >> Ja jestem jak najbardziej za calkowitym i w skali calego kraju zakazem
    >> ogrzewania kotlami na brudne paliwa stale (wegiel, koks etc) ale prawo
    >> nie moze dzialac wstecz - czyli powinni np. przestac wydawac pozwolenia na
    >> budowe od 2018 budynkom ktore maja w projekcie ogrzewanie takim paliwem.
    >> Nie moze byc tak ze wczoraj ktos dostal pozwolenie na palenie weglem, a
    >> jutro mu sie tego zakaze...
    > Masz 120% racji. Jeśli zakaz to dla nowych inwestycji.

    Zgoda. Aczkolwiek warto byłoby także (a może przede wszytstkim)
    zainwestować w kampanię o czystym spalaniu węgla i problem by się w 3/4
    rozwiązał. Póki co jest to traktowane obco, zarówno przez urzędy jak i
    producentów kotłów.

    > Też mi się nie podoba palenie węglem.

    Mnie też nie, ale nie mam obecnie wyjścia. Koszty przerobienia instalacji
    są ogromne. Ponadto ostatnio, po zapoznaniu się z tematem czystego
    spalania, nawet zrobiło się znośnie z tym węglem. Zarzucam z wieczora
    12-22kg węgla, podpalam, i wracam po min. 20h -- tyle czasu się ta ilość
    pali przy obecnych temperaturach (-5 do +5 stopni) -- czyli idzie około
    1kg/h. Najważniejsze jednak, że się prawie w ogóle nie kopci, a już
    niebawem, mam nadzieję, nie będzie się kopcić w ogóle (gdy dobiorę
    odpowiednią mieszankę paliwo-powietrze).

    --
    Pozdor Myjk

strony : 1 ... 10 ... 14 . [ 15 ] . 16 ... 22


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1