Witajcie,

sytuacja wygląda tak: jest wielka szkoła, wokół niej teren, tak typowo szkolny.
Trochę betonowego chodnika, asfaltowe boisko, betonowy plac apelowy, gumowy plac
zabaw. Jest trochę krzewów, kilka drzew, sporo trawy. Nuda.

Razem z koleżanką chcielibyśmy to zmienić. Dodać do tego trochę kolorów. Nie w
postaci klombów, na które będzie można tylko popatrzeć.

I tu jest kłopot. Co wsadzić w tę trawę, aby przetrwało szkolne warunki i
jednocześnie było ładne, kolorowe i łatwe w utrzymaniu.

Przez większość roku trawa jest mało używana, dzieci większość przerw spędzają w
budynku szkoły. W ciągu dnia, w ciepłych porach roku, są dwie "przerwy boiskowe".

Wiem, że teraz jest już trochę późno na jakieś prace, ale chcemy już teraz dowiedzieć
się, co możemy zrobić wiosną.

Liczę na pomoc
i z góry dziękuję :)

pozdrawiam,
Radek