Już trzeci tydzień nie mogę się doczekać na zamówiony tunel. Miało być
szybko i prosto, a okazało się, że firma w której zmówiłem nawet nie
odbiera telefonów, a o przesyłce nic nie wie kurier.

Ponieważ lokalnie mam dostęp do przeróżnych materiałów konstrukcyjnych,
a z powodu koronawirusa mam trochę czasu, pomyślałem, że może coś zrobię
samemu. Coś bardziej wytrzymałego od tego badziewia z marketów.

Myślę, aby pospawać konstrukcję z płaskowników stalowych lub ponitować z
aluminiowych. Choć po głowie chodzi mi jeszcze konstrukcja pozgrzewana z
rur PP takich jak do instalacji hydraulicznych. A może po prostu drewno?
Myślę o konstrukcji 3m szerokości, 4m długości i wysokości 2-2,1m.
Optuję za konstrukcją w formie połówki walca, wspierającego się na 
pionowych ścianach.

Mam jednak większą zagwozdkę co zastosować jako poszycie? Są w sprzedaży
płyty poliwęglanowe lite i komorowe. Są też jakieś płyty PCV, ale
zastanawiam się jaka jest ich trwałość i wytrzymałość oraz odporność na
UV? Może jednak zastosować folię poliwęglanową? Najbardziej to by mi
pasowało coś w formie grubszej folii poliwęglanowej, zwiniętej w rulon.
Najlepiej w formacie 1-2m szerokości i długości 6m.

Są na Allegro gotowe szklarnie takie jakie by mi pasowały, ale jako
pokrycie zastosowano poliwęglan komorowy, który lubi pękać pod wkrętami
i śrubami. Dlatego powinno się stosować dodatkowe listwy dociskające
poliwęglan, a tam takich listew nie widzę i zastanawiam się czy po
pierwszej zimie w poliwęglanie nie zrobią się większe dziury i płyty nie
odfruną.

Może ktoś coś już takiego tworzył i może się podzielić pomysłami?

Może ktoś zna jakąś hurtownię oferującą takie płyty w dobrej cenie?

do góry

> Myślę, aby pospawać konstrukcję z płaskowników stalowych lub ponitować z
> aluminiowych. Choć po głowie chodzi mi jeszcze konstrukcja pozgrzewana z
> rur PP takich jak do instalacji hydraulicznych. A może po prostu drewno?
> Myślę o konstrukcji 3m szerokości, 4m długości i wysokości 2-2,1m.
> Optuję za konstrukcją w formie połówki walca, wspierającego się na
> pionowych ścianach.
Połówka walca ale na pionowych rurach min. 1m wysokości abyś garba nie
dostał:)
Drewno zapomnij - wilgoć zabije w 4 sezony. Mój ojciec budował tunele z
drewna i wiem ile z tym zabawy. Szybko się połamie jak taki maluch.

Zrób ze stali jeśli ma być trwałe. Pomaluj 2 razy corriną i wystarczy. U
mnie wystarczyło na 15 lat:) Może 20.
Jak chcesz się pobawić ot tak to rury PP nie są złe, ale będziesz ganiał
tunel po okolicy jak zawieje:)))


> Mam jednak większą zagwozdkę co zastosować jako poszycie? Są w sprzedaży
> płyty poliwęglanowe lite i komorowe. Są też jakieś płyty PCV, ale
folia do krycia tuneli Zwykła trójwarstwowa - na allegro i ogrodniczych
do dostania
Nie komorowa - tej się uzywa jeśli chcesz ogrzewać tunel (a nie chcesz).
IMHO nie kombinuj z płytami. Folię wymienisz raz na 4 sezony a jak nie
zdemoluje wiatr to może i dociągniesz do 6.

do góry

>Może ktoś coś już takiego >tworzył i może się podzielić >pomysłami?

Jedz na lokalny złomowiec i stelaż plandeki od stara czy innej ciężarówki kup.

Idealny też jest stelaż od namiotu wojskowego typu NS-64

Ps ja właśnie dzisiaj po sadzonki pomidorów jadę bo w tygodniu poczynilem tunel
foliowy.
Ja akurat zrobiłem szkielet z drewna gdyż sporo łat mi zalegało pod wiatą.
Pokrycie z foli ogrodniczej.
Na allegro są folię różnych szerokości. Do 12 m chyba nawet.
Poniżej 2zł za m2

do góry

W dniu piątek, 24 kwietnia 2020 19:25:02 UTC+2 użytkownik Uzytkownik napisał:

> Może ktoś coś już takiego tworzył i może się podzielić pomysłami?


ja robiłem ale dość duży.
o taki https://zapodaj.net/4c368166cd17e.jpg.html

Kupiłem rury kanalizacyjne fi50 z tym że prosto od producenta o długości bodajże 12m.
Producent blisko to opłotkami przywiozłem, z żuka zwisały z przodu prawie do ziemi, a
z tyłu się ciągnęly :) No ale wtedy jeszcze unii nie było.

Na płaskim sobie wyznaczyłem kształt łuku za pomoca jakiś cegieł, rury nagrzałem z
pomocą pary wodnej, wodę gotowałem z jakims baniaku. Gdy rura zmiękła to układałem
wzdłóż szablonu i czekałem az sie ochłodzi.
Tylko konstrukcję szczytu trzeba było wyspawać, i drzwi zbić z desek. Całkiem długo
to przetrwało. Co parę lat wymieniałem folię.


b.

do góry

W dniu 2020-04-25 o 08:20, Budyń pisze:
> W dniu piątek, 24 kwietnia 2020 19:25:02 UTC+2 użytkownik Uzytkownik napisał:
>
>> Może ktoś coś już takiego tworzył i może się podzielić pomysłami?
>
> ja robiłem ale dość duży.
> o taki https://zapodaj.net/4c368166cd17e.jpg.html
>
> Kupiłem rury kanalizacyjne fi50 z tym że prosto od producenta o długości bodajże
12m. Producent blisko to opłotkami przywiozłem, z żuka zwisały z przodu prawie do
ziemi, a z tyłu się ciągnęly :) No ale wtedy jeszcze unii nie było.
>
> Na płaskim sobie wyznaczyłem kształt łuku za pomoca jakiś cegieł, rury nagrzałem z
pomocą pary wodnej, wodę gotowałem z jakims baniaku. Gdy rura zmiękła to układałem
wzdłóż szablonu i czekałem az sie ochłodzi.
> Tylko konstrukcję szczytu trzeba było wyspawać, i drzwi zbić z desek. Całkiem długo
to przetrwało. Co parę lat wymieniałem folię.
>
>
> b.

Z rurami to akurat nie mam najmniejszego problemu, bo mam układy w
hurtowniach i dobre rabaty. Zamawiam dzisiaj i jutro mam już u siebie na
placu.

Ale to trochę zabawy z tym wyginaniem. Co prawda mam opalarkę z
precyzyjną regulacją temperatury. Muszę przetestować jak by szło to
gięcie. No i kwestia czy taka opalarka dmuchająca do środka
wystarczająco nagrzeje rurę, bo na robienie palenisk, kotłów i
wytwarzanie pary jakoś nie bardzo mam ochotę. Z cała pewnością para
byłaby lepsza od gorącego powietrza, bo para ma większe ciepło właściwe,
a tym samym może przenieść większą ilość energii potrzebnej do nagrzania.

Ale przyszedł mi w miedzy czasie jeszcze jeden pomysł. Pozostało mi
jeszcze sporo rury PE tej niebieskiej do wody o średnicy 32mm. Rura jest
zwinięta w krążek, czyli wstępnie już jest wygięta. Muszę tylko
sprawdzić czy da się ją zgrzewać ze złączkami do rur PP, bo złączki
elektrooporowe to zbyt drogi biznes.

A może po prostu aby usztywnić konstrukcję zrobić tylko łuki przykręcone
do pospawanej konstrukcji stalowej.

Najlepiej jakby całość była zrobiona z materiału, który nie będzie
korodował.

do góry

W dniu 2020-04-24 o 21:09, sirapacz pisze:
>
> Zrób ze stali jeśli ma być trwałe. Pomaluj 2 razy corriną i wystarczy. U mnie
wystarczyło na 15 lat:) Może 20.
> Jak chcesz się pobawić ot tak to rury PP nie są złe, ale będziesz ganiał tunel po
okolicy jak zawieje:)))
>
Zrobiłem tak:
https://images91.fotosik.pl/353/424910fb46787bc0med.
jpg
https://images91.fotosik.pl/353/3a4581e7c458f923med.
jpg

Kręgosłup to 4 profile zamknięte wbetonowane w ziemię, u góry połączone takimż
profilem (spawanie).
Wręgi to pręty zbrojeniowe fi=12mm, także dospawane a na dole lekko wbetonowane. Cała
konstrukcja została pomalowana i poowijana taką gąbką, co jest niepotrzebne, bo w
upale gąbka się rozsypała a naciągnięta folia dobrze leży na gołej stali.
W przód i tył wstawione ramiaki z desek (wejścia), zasłaniane niewidocznymi tu
ramiakami z folią, bez jakichs zawiasów, na troczki ze sznurka :) Folia najlepsza z
mozliwych, leży cała 5 rok. Bardzo ważne te listwy drewniane na dole i mniej więcej w
połowach wysokosci. Faktycznie podgniwają, ale trudno. Każda złożona z dwóch listew,
przyszczypujących folię po całości. Folia musi być ekstremalnie naciągnięta, bo wiatr
ją porwie. Naciąganie w dół, przyszczypywanie (trzeba troche ruszyc głową i mieć
pomocników, szczypanie z owinięciem i dokręceniem drugiej połówki listwy.
Przyszczypnięte takze pręty zbrojeniowe), nadmiar przysypany ziemią i czymś tam
obłożony.
Na fotce jest stan zerowy 2016 i stan obecny. Te flaki na górze to zmiętolone
agrowłókniny, służące do ochrony przed zbyt ostrym słońcem.
Zona nie wychodzi ze szklarni. Jestem bohaterem domu. Tylko czasem zganiam kota z
góry ale jakos nie widac dziur po pazurach.
Aha, całość przykryta jednym arkuszem. Rozmiar trzeba dobrać do folii.
pozdr
--
A S

do góry

W dniu 2020-04-25 o 07:24, Kris pisze:
>> Może ktoś coś już takiego >tworzył i może się podzielić >pomysłami?
> Jedz na lokalny złomowiec i stelaż plandeki od stara czy innej ciężarówki kup.

Ale to już nie będzie miało 3m szerokości. No i do tego korozja.

> Idealny też jest stelaż od namiotu wojskowego typu NS-64

W sumie niegłupi pomysł. Przejrzałem na Allegro to mają strasznie
skorodowane te stelaże i byle jak pospawane. Do tego cena taka, że
spokojnie pospawam z nowych elementów, których nie będę musiał czyścić z
rdzy, aby pomalować. Jak nie doczyszczę rdzy i pomaluję to pozostanie
chropowata powierzchnia na której folia będzie się przecierać.

Myślę, że łatwiej i szybciej będzie pospawać nowy stelaż. Mam spawarki,
mam palniki, jest kompresor i pistolet lakierniczy.

> Ps ja właśnie dzisiaj po sadzonki pomidorów jadę bo w tygodniu poczynilem tunel
foliowy.
> Ja akurat zrobiłem szkielet z drewna gdyż sporo łat mi zalegało pod wiatą.
> Pokrycie z foli ogrodniczej.
> Na allegro są folię różnych szerokości. Do 12 m chyba nawet.
> Poniżej 2zł za m2

No właśnie ciekawią mnie te folie. Sąsiad za płotem miał taką foliówkę i
użytkował przez kilka lat. Chciałem podpytać co to jest i skąd, ale
sąsiad zmarł, a reszta rodziny nie wie.

do góry

W dniu sobota, 25 kwietnia 2020 10:06:07 UTC+2 użytkownik Uzytkownik napisał:
> No właśnie ciekawią mnie te folie. Sąsiad za płotem miał taką foliówkę i
> użytkował przez kilka lat. Chciałem podpytać co to jest i skąd, ale
> sąsiad zmarł, a reszta rodziny nie wie.

Tydzień temu pomagałem znajomemu nawlekać taką folię na szkielet
(długość ze 30m szerokość ze 6), konstrukcja "tymi ręcami" ze złomu,
robiona ze 20 lat temu. Zeznał, że folia taka żyje u nich 8 lat
(a mają dosyć ostre napady wiatru). Mogę spytać gdzie to kupuje
i jak się toto nazywa.

L.

do góry

W dniu 2020-04-25 o 10:31, Lisciasty pisze:
> W dniu sobota, 25 kwietnia 2020 10:06:07 UTC+2 użytkownik Uzytkownik napisał:
>> No właśnie ciekawią mnie te folie. Sąsiad za płotem miał taką foliówkę i
>> użytkował przez kilka lat. Chciałem podpytać co to jest i skąd, ale
>> sąsiad zmarł, a reszta rodziny nie wie.
> Tydzień temu pomagałem znajomemu nawlekać taką folię na szkielet
> (długość ze 30m szerokość ze 6), konstrukcja "tymi ręcami" ze złomu,
> robiona ze 20 lat temu. Zeznał, że folia taka żyje u nich 8 lat
> (a mają dosyć ostre napady wiatru). Mogę spytać gdzie to kupuje
> i jak się toto nazywa.
>
> L.

Zapytaj jeżeli możesz.

Widzę na Allegro są jakieś takie folie 3-warstwowe. Może to te?

do góry

W dniu sobota, 25 kwietnia 2020 10:31:06 UTC+2 użytkownik Lisciasty napisał:
> W dniu sobota, 25 kwietnia 2020 10:06:07 UTC+2 użytkownik Uzytkownik napisał:
> > No właśnie ciekawią mnie te folie. Sąsiad za płotem miał taką foliówkę i
> > użytkował przez kilka lat. Chciałem podpytać co to jest i skąd, ale
> > sąsiad zmarł, a reszta rodziny nie wie.
>
> Tydzień temu pomagałem znajomemu nawlekać taką folię na szkielet
> (długość ze 30m szerokość ze 6), konstrukcja "tymi ręcami" ze złomu,
> robiona ze 20 lat temu. Zeznał, że folia taka żyje u nich 8 lat
> (a mają dosyć ostre napady wiatru). Mogę spytać gdzie to kupuje
> i jak się toto nazywa.


w kazdym sklepie ogrodniczym folia do tunelów jest z rolki o różnych szerokościach.
Są droższe i trwalsze co do UV , i nieco tańsze co niby mniej lat wytrzymają.


b.

do góry