Takie zjawisko przyrodnicze wystapiło kilka dni temu na jednej z
okolicznych elewacji (nowych):

https://drive.google.com/open?id=1Mh8or17SGuhyBUZfHf
Fd28HNOA9u0LDA
https://drive.google.com/open?id=1arOnCBngR0fYeJjvoA
bg84Ff-5guuB6M

Temperatura okołol -1C.

Uzywając szklanej kuli moze oszacować czy to zgode ze sztuką? Mnie tez
czasem szron łapie na elewacji ale takich kropeczek nie ma :D

do góry

W dniu 01.01.2018 o 22:24, Sebastian Biały pisze:
> Mnie tez czasem szron łapie na elewacji ale takich kropeczek nie ma :D

Grubsza warstwa kleju na kołkach i w tym miejscu są inne warunki
zamarzania wilgoci z powietrza. Gdyby kołki były bardziej zagłębione w
styropian i przykryte korkiem ze styropianu, to zjawisko by nie wystąpiło.

--
Czarek

do góry

Termowizją bez problemu znajduję kołki w styropianie, a pomimo tego
takich kropek nie widuję. Tutaj podejrzewam, że kołki nie są długie i w
ogóle nie mają czapki.
Dlaczego tak stochastycznie bite?

Miłego.
Irek.N.

do góry

W dniu 01.01.2018 o 22:57, Irek.N. pisze:
> Dlaczego tak stochastycznie bite?

Kołeczki są w miarę ładnie rozłożone. Dlaczego uważasz, że linie, które
widać są krawędziami płyt ocieplenia? Chyba wyobraźnia w podświadomości
zrobiła Ci psikusa ;-)

--
Czarek

do góry

> W dniu 01.01.2018 o 22:57, Irek.N. pisze:
>> Dlaczego tak stochastycznie bite?
>
> Kołeczki są w miarę ładnie rozłożone. Dlaczego uważasz, że linie, które
> widać są krawędziami płyt ocieplenia? Chyba wyobraźnia w podświadomości
> zrobiła Ci psikusa ;-)
>

Nie, linie nie mają nic do rzeczy, widać że to nie podział (nikt nie
kołkował by przecież łączenia).
Po prostu jakoś przywykłem do pewnego schematu - paterny, spowodowanego
wymiarami arkusza, a tutaj po prostu nie dopatruję się takowego.
Pewnie nie ma to większego znaczenia, byle "gęstość" była zachowana.

Miłego.
Irek.N.

do góry

Dnia Tue, 02 Jan 2018 23:24:22 +0100, Irek.N. napisał(a):

>> Kołeczki są w miarę ładnie rozłożone. Dlaczego uważasz, że linie, które
>> widać są krawędziami płyt ocieplenia? Chyba wyobraźnia w podświadomości
>> zrobiła Ci psikusa ;-)
>
> Nie, linie nie mają nic do rzeczy, widać że to nie podział (nikt nie
> kołkował by przecież łączenia).

Hm, a ja widziałem budowę, gdzie poza samymi płytami kołkowane były
złączenia trzech lub czterech płyt. Różne szkoły, czy fuszerka?

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

do góry

W dniu niedziela, 7 stycznia 2018 15:03:54 UTC+1 użytkownik Borys Pogoreło napisał:
> Dnia Tue, 02 Jan 2018 23:24:22 +0100, Irek.N. napisał(a):
>
> >> Kołeczki są w miarę ładnie rozłożone. Dlaczego uważasz, że linie, które
> >> widać są krawędziami płyt ocieplenia? Chyba wyobraźnia w podświadomości
> >> zrobiła Ci psikusa ;-)
> >
> > Nie, linie nie mają nic do rzeczy, widać że to nie podział (nikt nie
> > kołkował by przecież łączenia).
>
> Hm, a ja widziałem budowę, gdzie poza samymi płytami kołkowane były
> złączenia trzech lub czterech płyt. Różne szkoły, czy fuszerka?
>
Nawet kołki przecież maja takie specjalnie wyprofilowania żeby do kolkowania 4 płyt
po narożnikach pasowało
https://s2.lmcdn.fr/multimedia/e41400235202/4ee452e7
de4b/produits/chevilles-a-frapper-pour-isolant-de-70
-mm-maximum.jpg?$p=tbzoom

do góry

W dniu 07.01.2018 o 15:16, Kris pisze:
> Nawet kołki przecież maja takie specjalnie wyprofilowania żeby do kolkowania 4 płyt
po narożnikach pasowało
> https://s2.lmcdn.fr/multimedia/e41400235202/4ee452e7
de4b/produits/chevilles-a-frapper-pour-isolant-de-70
-mm-maximum.jpg?$p=tbzoom

To jest zwykłe usztywnienie konstrukcji kołka, po co mieliby robić te
"wyprofilowania" skoro w większości przypadków taki kołek nie jest na
połączeniu 4 płyt. Do tego najczęściej poszczególne płyty są klejone na
cegiełkę" a w tym przypadku bardzo trudno trafić na narożnik z czterech
krawędzi.

--
Czarek

do góry