eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieHydrofor, ale inaczej - Wzmacniacz ciśnienia wody › Re: Hydrofor, ale inaczej - Wzmacniacz ciśnienia wody
  • Data: 2009-09-13 21:03:20
    Temat: Re: Hydrofor, ale inaczej - Wzmacniacz ciśnienia wody
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Jarek P. pisze:
    > Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:
    >
    >> 1. Czemu nie?
    >
    > Żeby glony i inne takie w zbiorniku nie rosły. Otwórz spłuczkę i
    > przejedź palcem po wewnętrznej ściance. A potem obliż palca ;->

    Kamień - owszem. Ale glony? Pamiętaj, że ta woda będzie w ciągłym ruchu
    - taki strumyczek.

    >> 2. Ta ma być do mycia, a nie pitna.
    >
    > Pisał o myciu, ale przypuszczam, że po wodę na herbatę/zupę/bimber do
    > sąsiadów z parteu nie lata.

    Ale to może sobie samo spokojnie naciurkać do czajnika ;)

    >> Skoro i tak ledwie ciecze...
    >
    > Ale jak momentami ciecze, to dobrze byłoby mieć szanse korzystania z
    > tego na bieżąco,

    Verox napisał, że palcem można zatkać ;)

    Więc pewnie zaworek spłuczki nie będzie wąskim gardłem ;-/

    > a tak, po wylaniu 200l wody ze zbiornika (wbrew pozorom
    > nie jest takie trudne, wystarczy że ma nastoletnią córke i ta się kąpać
    > pójdzie, spokojnie i 400l wody wyjdzie) będzie ze dwie godziny na jego
    > napełnienie czekał.

    Wprowadź jej limity i zamień wannę na prysznic ;->

    > A poza tym przy obecności wody i zaworku z dobrym przepływem, pompa
    > mogła by działać cały czas aż do nabicia hydroforu, podczas gdy przy
    > takim ciurkającym kiblowym zaworku będzie się włączać i wyłączać w cyklu
    > minutowym.

    Sądząc w opisu sytuacji i tak będzie tak działać...


    > J.
    >
    >
    >

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1