vert pisze:
> zimą miałem najpierw kozę, potem kominek, tym nie dało się nawet nagrzac
> dobrze salonu a co dopiero domu. Gaz przyłączyli mi dopiero w maju.
>
> vert
>
> Użytkownik "M" <M...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:hv5k1l$tkq$1@node2.news.atman.pl...
>> vert pisze:
>>> Witam serdecznie,
>>>
>>> proszę o poradę w sprawie terminu wykonania ocieplenia z zewnątrz. W
>>> listopadzie zeszłego roku położene zostały tynki gipsowe na poroton,
>>> wewnąrz budynku. Tynki zimą prawie w ogóle nie schły, wiosna była
>>> deszczowa, dopiero od 1,5 miesiaca jest ciepło. Cały czas jest
>>> intensywnie wietrzone. Mimo to jest jeszcze kilka większych mokrych
>>> plam na syficie a dwa nadproża schną prawie niezauważalnie. Zanim
>>> strop został przykryty dachem mnóstwo wody musiało wlać się we ściany.
>>> Teraz moje pytanie, czy wykonując teraz ocieplenie nie zamknę drogę
>>> ucieczki wilgoci, chodzi głównie o nadproża, zakładając że do
>>> kolejnej zimy jest 5 miesięcy a cały czas będzie wietrzone, czy może
>>> wyniknąć z tego jakiś problem?
>>
>> Najlepszy moment na suszenie to ZIMA - wtedy jest bardzo niska
>> wilgotność bezwzlgędna i wystarczy niedużo ogrzać powietrze, by miało
>> bardzo niską wilgotność względną. W lato będzie ci trudno wysuszyć -
>> bo niby jak będziesz podgrzewał powietrze o wilgotności 50% i
>> temperaturze 25C-30C?
>>
>> Oszczędziłeś na ogrzewaniu zimą, to dzisiaj będziesz musiał wypożyczyć
>> osuszacze przemysłowe - to chyba jedyne rozsądne wyjście, jeśli zależy
>> ci na czasie.

1. Jakoś po chińsku to napisałeś - z dołu do góry
2. To ile masz tam tych metrów? Jeśli miałeś kozę to trzeba było w niej
palić węglem - rozpala się do czerwoności i ładnych parę godzin grzeje.
Do tego trochę prądu, uchylone okna - może nie przy tych największych
mrozach, ale jesienią nieźle dało się rozgrzać.
3. Teraz to osuszacze ....


M.