eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieRemont płotu › Re: Remont płotu
  • Data: 2017-04-25 12:39:17
    Temat: Re: Remont płotu
    Od: Budyń <b...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu wtorek, 25 kwietnia 2017 10:08:35 UTC+2 użytkownik Kżyho napisał:
    > W dniu 2017-04-25 o 09:33, Bolko pisze:
    > > W dniu poniedziałek, 24 kwietnia 2017 21:30:07 UTC+2 użytkownik nadir napisał:
    > >> W dniu 2017-04-24 o 15:48, Kżyho pisze:
    > >>
    > >>> Starczy zerknąć na amerykańskie dzielnice z domkami. Ta, prawie nikt
    > >>> jakiś wielkich płotów, zwłaszcza od przodu nie stawia
    > >>
    > >> Może dlatego, że tam każdy ma broń?
    > >
    > > nie prawda
    > > byłem 2,5 roku i żadnej strzelaniny nie widziałem.
    > > a na poważnie
    > > to zalezy
    > > kiedyś w dobrej dzielnicy na schodach domu od strony drogi
    > > na nie ogrodzonej posesji zostawiłem gwożdziarkę.
    > > Na nastęny dzień też tam była
    > >
    > > w złej dzielnicy kraty w drzwiach to może nie norma ale
    > > nic dziwnego
    >
    > Szwajcaria - 2 bezpośrednie przypadki, jeden własny, jeden znajomego,
    > który tam mieszka.
    > 1) Pozostawiona przez przypadek damska torebka na uczęszczanym szlaku
    > wędrowniczym wraz z paszportem, dokumentami, pieniędzmi itp. Po 4 h, jak
    > tam wróciliśmy nadal była i czekała na właściciela. Pan, który w pobliżu
    > miał chatkę jedynie nam pokazał, że zawiesił na płotku obok miejsca
    > gdzie ją zostawiliśmy, żeby było lepiej widać. Torebka oczywiście z
    > nietkniętą zawartością, a w międzyczasie przewinęły się tam zapewne
    > setki spacerujących ludzi.
    > 2) Znajomy rozpakowywał auto. Przez przypadek zostawił jedną torbę
    > podróżną z całą zawartością przy samochodzie. Zorientował się dopiero
    > następnego dnia rano. Torba stała w miejscu, gdzie ją zostawił, z taką
    > samą zawartością.
    >
    > Już pomijam fakt, że zupełną normą jest, że jak się przejeżdża przez
    > jakieś wioski i małe mieściny, to ludzie przy drodze na takich półkach
    > czy stoliczkach wystawiają jakieś swoje produkty z kartką, ile to
    > kosztuje. Obok stoi koszyk. Zatrzymujesz się, zabierasz produkt,
    > odpowiednią kwotę zostawiasz w koszyku. Nikt tego nie pilnuje, kasa w
    > koszyku leży i czeka na właściciela.

    u nas wyborcza próbowała zrobic materiał o polakach złodziejach. Jakis rower
    wystawili i czekali z ukrytą kamerą. A te wredne polaki go nie ukradły....


    b.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1