On 2013-08-06 13:17, Marek Dyjor wrote:
> zbierz mieszkańcówe i zaskarż uchwałę... to twoja gmina... zacznij
> rzadzić.

A po co ma kogokolwiek zbierać? To nie przygotowania do referendum
lokalnego. Wzywa się (jednoosobowo) do usunięcia naruszenia prawa i
ewentualnie kieruje sprawę do sądu administracyjnego. Chyba taka jest
procedura - ale nie chce mi się sprawdzać.

Tylko z tym zaskarżaniem ustawy może być jeden problem. Trzeba wskazać
jakie konkretnie prawo zostało naruszone. Bo jeśli uchwała obraża
jedynie zdrowy rozsądek to niestety za mało.

Piotrek

do góry

>Konsultacja była, owszem, w jakiejś firmie z Torunia, za którą
>zapłaciliśmy wspólnie kilkadziesiąt tysięcy zł po czym nam tylko

U mnie (gmina koło Torunia) do "przetargu" stanęła tylko jedna firma - MPO
no i "wygrała" ...

Zastawiam się jakie były wymagania że nikt wiecej się nie zgłosił mimo że w
Toruniu jest kilka firm które odbierały śmieci ...

do góry

>ale zastosowanie większego pojemnika albo dwuch przekracza możliwości wielu
>osób?
Smietniki u nas są własnością MPO i oni je dostarczają. Śmieci wybierają
tylko ze swoich pojemników.
Śmietnik mam ten sam co poprzednio , bo dalej obsługuje nas ta sama firma
...

Jak na razie mimo że "zamówiłem" dodatkowy pojemnik na trawę który firma
miała każdemu dostarczyć (tak jest w umowie) , to tylko te osoby które znają
umowę i sami zamówią w MPO ten śmietnik to go otrzymają. Pozostali nawet nie
wiedzą że powinni też ten pojemnik dostać , bez żadnych kombinacji ...
Tak samo z workami ...
W umowie jak byk napisane że dają po 4 worki łacznie to wszsytkim dali tylko
po 3 worki ..
I znów Ci co nie znają umowy nie dostaną więcej , bo nie wiedzą że można
poprosić o dodatkowe ...

Już od początku firma kombinuje aby odbierać mniej śmieci (mniej rozdanych
worków) jak i mniej odpadów biodegradowalnych (bo nie dają pojemników , więc
i później nie muszą ich odbierać).

Tak to wygląda jak nie ma konkurencji. Zapewne są jakieś dziwne zapisy i
mniejsze firmy nie mogą wystartować bo nie spełniają jakiś dziwnych wymagań
...
A monopol jest najgorszy ...

do góry

W dniu 2013-08-06 08:31, uzytkownik pisze:

> cele, do której przyłączyło się wielu Polaków, zwłaszcza dzieci. Czym
> zatem zakręcać te butelki po zgnieceniu, aby się nie prostowały?

Mozesz zwiazac sznutkiem, koniecznie plastikowym. Do nabycia w
najblizszym sklepie z plastikowymi sznurkami. :-)

Pozdro.. TK

do góry

W dniu 2013-08-06 07:58, Marek Dyjor pisze:

>> Jasne. W Krakowie maja worki jak kosdiol mariacki.
>
> naprawdę nie wsadzisz 120 zgniecionych petów do jednego wora?

Marek kuzwa, czy Ty klientowi zostawiasz niedokrecone srubunki zeby
sobie sam dokrecil? Bo przeciez moze?
Po jaka cholere ja mam celebrowac jakies butelki, puszki, czy inny syf
na ktorym ktos w koncu zarabia?
Naprawde nie uwazasz, ze to nie tedy droga? Ja klientom staram sie
ulatwiac zycia, a nie dziurawic szpilka butelki z olejem, zeby mu kuzwa
gorzej bylo.

Pozdro.. TK

do góry

Maniek4 wrote:
> W dniu 2013-08-06 07:58, Marek Dyjor pisze:
>
>>> Jasne. W Krakowie maja worki jak kosdiol mariacki.
>>
>> naprawdę nie wsadzisz 120 zgniecionych petów do jednego wora?
>
> Marek kuzwa, czy Ty klientowi zostawiasz niedokrecone srubunki zeby
> sobie sam dokrecil? Bo przeciez moze?
> Po jaka cholere ja mam celebrowac jakies butelki, puszki, czy inny syf
> na ktorym ktos w koncu zarabia?
> Naprawde nie uwazasz, ze to nie tedy droga? Ja klientom staram sie
> ulatwiac zycia, a nie dziurawic szpilka butelki z olejem, zeby mu
> kuzwa gorzej bylo.

no to sobie nie ułatwiaj życia i nie marudź że musisz mieć kontener 500l na
butelki...

do góry

W dniu 2013-08-06 10:28, Marek Dyjor pisze:

>>> Gratuluje temu co 90-120 butelek (nie liczac innych plastikow) upcha
>>> do wora po kartoflach.
>>
>> Przyjmuję gratulacje, choć ich nie rozumiem.
>
> nie masz problemu z butelkami? pewnie nie jesteś prawdziwym polakiem
> tylko z opcji niemieckiej albo żydowskiej ;-)
>
> Prawdziwemu polakowi wszystko przeszkadza.

Ja Wam nic na to nie poradze, ze dziwi Was oczekiwanie, ze ktos bedzie
robil to co do niego nalezy. Chcecie to sobie prasy kupcie do
paczkowania plastiku, mnie to nie obchodzi. Fascynujaca byla tez
opowiesc o otwieraniu puszek z obu stron. Podpowiedzial bym tez fanom,
zeby zaginali tez krawedzie obu wieczek, bo smieciarz moze sie
pokaleczyc. Wogole najlepiej jak sami bedziemy wozic, bo to dziwne jest,
ze zapewnia nam to do czego sa stworzeni, no w kazdym razie i w tym
mozemy ich odciazyc. Wam obu proponuje wozic samemeu do sortowni i na
wysypisko, bo firmom zylka w dupie peknie jak zabiora dwa razy czesciej.

Pozdro.. TK

do góry

W dniu 2013-08-06 23:07, Marek Dyjor pisze:

> no to sobie nie ułatwiaj życia i nie marudź że musisz mieć kontener 500l
> na butelki...

Ty nie rozumiesz, ze usluga jest towarem za ktory placimy i ze to zadne
dobrodziejstwo, ze nam te smieci odbiora tyle razy ile potrzebujemy
dostajac za to od nas pieniadze?
Naprawde sprobuj niedokrecac srubunkow. Wcale tak wiele Twoja usluga nie
bedzie sie roznic od odbierania smieci tyle razy ile firmie pasuje.
Obawiam sie jednak, ze mimo mlodego wieku i wlasnej dzialalnosci jakos
nie ogarniesz tego zbyt szybko z takim podejsciem do rynku.

Pozdro.. TK

do góry

W dniu 2013-08-06 10:44, Marek Dyjor pisze:

>> Nie jest to jakiś wielki problem ale jesli coś można poprawić to
>> warto próbować
>> Ja już problem do odpowiedniej komórki w gminie zgłosiłem-
>> potwierdzili że już maja kilkanascie podobnych zgłoszeń i wezmą to
>> pod uwagę przy nastepnym przetargu ale tez będą rozxmawiac z firmą
>> aby zmieniła harmonogram. Ale to trochę później jesli sytuacja się
>> nie unormuje.
>> Podobno nie spodziewali się że nagle trak wzrośnie ilośc smieci na
>> osiedlach domów jednorodzinnych.
>> W blokowiskach problemu nie ma bo tam wywożą w miare potrzeb a i
>> liczba śmieci nie wzrosła.
>
> czyli się da... coś zmienić

Toz wedlug Twojej i Ergiego metodologii jedyna sluszna zmiana jest
jeszcze dokladniejsze pakowanie do wora.
Od poczatku piszemy o zwiekszeniu czestotliwosci, a Wy postanowiliscie
rekordy bic w ilosci upchanych butelek do jednego wora w ciagu miesiaca
i pouczac wszystkich jakie to fajne, latwe i dobre dla narodu.

Pozdro.. TK

do góry

Maniek4 wrote:
> W dniu 2013-08-06 10:44, Marek Dyjor pisze:
>
>>> Nie jest to jakiś wielki problem ale jesli coś można poprawić to
>>> warto próbować
>>> Ja już problem do odpowiedniej komórki w gminie zgłosiłem-
>>> potwierdzili że już maja kilkanascie podobnych zgłoszeń i wezmą to
>>> pod uwagę przy nastepnym przetargu ale tez będą rozxmawiac z firmą
>>> aby zmieniła harmonogram. Ale to trochę później jesli sytuacja się
>>> nie unormuje.
>>> Podobno nie spodziewali się że nagle trak wzrośnie ilośc smieci na
>>> osiedlach domów jednorodzinnych.
>>> W blokowiskach problemu nie ma bo tam wywożą w miare potrzeb a i
>>> liczba śmieci nie wzrosła.
>>
>> czyli się da... coś zmienić
>
> Toz wedlug Twojej i Ergiego metodologii jedyna sluszna zmiana jest
> jeszcze dokladniejsze pakowanie do wora.
> Od poczatku piszemy o zwiekszeniu czestotliwosci, a Wy postanowiliscie
> rekordy bic w ilosci upchanych butelek do jednego wora w ciagu
> miesiaca i pouczac wszystkich jakie to fajne, latwe i dobre dla
> narodu.

to sie trzeba dogadywać z gminą...

do góry