eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Swieze powietrze na prowincji
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 39

  • 11. Data: 2016-05-17 10:48:35
    Temat: Re: Swieze powietrze na prowincji
    Od: krak <s...@g...pl>

    W dniu 2016-05-17 01:28, Zenek Kapelinder pisze:
    > Z duzych miast w Polsce tylko Krakow ma syfilistyczne powietrze.
    Spokojnie, od jesieni 2019 czeka krakusów jakościowy skok-tak
    przynajmniej myślą twórcy zakazu używania paliw stałych.
    Pozdrawiam


  • 12. Data: 2016-05-17 13:22:16
    Temat: Re: Swieze powietrze na prowincji
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Ciekawe kto za to zaplaci? Jak wladze miasta to ok. Koszty spore bo tam gdzie mialby
    byc gaz przebudowa kominow. Zmiany w dokumentacji budynkow itp. Do tego wszystko co
    sie wiaze ze zmiana sposobu ogrzewania na koszt miasta. I oczywiscie zwrot roznicy w
    cenie nosnika minimum do czasu zmiany najemcy albo wlasciciela mieszkania.


  • 13. Data: 2016-05-17 14:28:02
    Temat: Re: Swieze powietrze na prowincji
    Od: s...@g...com

    W dniu wtorek, 17 maja 2016 02:09:27 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
    > W dniu wtorek, 17 maja 2016 01:28:51 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
    > > Z duzych miast w Polsce tylko Krakow ma syfilistyczne powietrze. Tak wynika z
    jakiegs europejskiego raportu. Reszta miast w Polsce z powietrzem przekraczajacym
    dopuszczalne normy to male miasta takie jak Zywiec, Pszczyna, Rybnik, Wodzislaw
    Slaski, Opoczno, Sucha Beskidzka, Skawina, Nowy Sacz. Wedlug raportu te miasta
    znajduja sie na samym szczycie listy europejskich miast z najbardziej
    zanieczyszczonym powietrzem.
    >
    > Niestety masz racje - w glownej mierze spowodowane to jest paleniem w starych
    > piecach weglem. Dlatego trzeba z tym syfem walczyc:)
    > pozdr.
    >

    Ciekawe że tylko Opoczno nie jest miastem w górach lub ich bezpośredniej okolicy.

    Może po prostu u nas nie tyle źle palimy co palimy troche kiepsko ale wiatry mamy
    bardzo niesprzyjające?


  • 14. Data: 2016-05-17 18:12:15
    Temat: Re: Swieze powietrze na prowincji
    Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>

    Dnia Tue, 17 May 2016 00:36:04 -0700 (PDT), Kris napisał(a):

    > A skoro już o gazie- moi lokatorzy gaz używają do gotowania- miesięcznie
    > zużywają ok 10m3 ale z racji kosztów stałych płaca te 40 zł miesiąc w
    > miesiąc. Jest jakaś tańsza taryfa w PGNiE dla tych co gazu mało
    > zużywają?

    W1, kilka złotych miesięcznie, dla odbiorców <300m3 rocznie.

    --
    Borys Pogoreło
    borys(#)leszno,edu,pl


  • 15. Data: 2016-05-23 13:10:19
    Temat: Re: Swieze powietrze na prowincji
    Od: Kżyho <k...@c...pl>

    W dniu 2016-05-17 o 09:36, Kris pisze:
    > Myślę że w nowo budowanych domach to nie problem tam dymiących śmieciuchów
    stosunkowo mało.
    > Problem w starych chałupach- mam dwa takie przypadki w rodzinie doma z 1968 roku i
    dom z przed wojny.
    > Tam aby zmodernizowanie ogrzewania czy przejście na coś "ekologicznego" a
    akceptowalnie taniego w eksploatacji jest niemożliwwe raczej. No powiedzmy że możliwe
    ale bardzo dużym nakładem kosztów.
    > Dodatkowo np u mnie w mieście jest jeszcze sporo budynków wielorodzinnych tzw
    bloków ogrzewanych piecami kaflowymi. Tam tez przeście na inne ogrzewanie proste nie
    jest- z gazem kłopot bo kanałów wentylacyjnych brak, pradem(a i gazem) wyjdzie dużo
    drożej jak te 4m3 drewna czy tona węglą na zimę/na kaflaka. Sam mam takie mieszkanie,
    mam tam lokatorów i w sumie tam miałbym możliwość założenia gazu ale ludzie nie chcą.
    Przeprowadzili się do mojego mieszkania właśnie dlatego że w poprzednim za gaz
    płacili tyle że co niektórzy na tej grupie piszą że połowę mniej wydają za ogrzanie
    gazem domu. U mnie 1 kaflak ogrzewa całe mieszkanie, drewna 4m3(400-500zł) starcza na
    całą zimę
    > Moja pracownica ma mieszkanie chyba z 60-70 metrów i w miesiącach zimowych dostaje
    rachunki za gaz blisko a często i ponad tysiaka. No i tradycyjnie cała jej rodzina
    polubiła przebywanie w temp 20 st c a spanie w 17stC

    Ja myślę, że największy problem to jest palenie nie węglem i drewnem, a
    wszystkim do wpadnie w rękę...
    A co do tego drewna - zawsze mnie zastanawia jak ludzie to robią, że np.
    4 m3 starcza im na całą zimę?
    Swego czasu grzałem głównie kominkiem i to drewno to znikało w mgnieniu
    oka i 2 m3 to nie było chyba w 1,5 miecha...
    Fakt, że wtedy ciepło mi strasznie z chaty uciekało, no ale na prędkość
    spalania drewna aż takiego wpływu to nie miało myślę.

    Pzdr
    --
    /__/_* /
    / ) /_(//)()
    /


  • 16. Data: 2016-05-23 13:28:18
    Temat: Re: Swieze powietrze na prowincji
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 23 maja 2016 13:10:20 UTC+2 użytkownik Kżyho napisał:

    > A co do tego drewna - zawsze mnie zastanawia jak ludzie to robią, że np.
    > 4 m3 starcza im na całą zimę?
    > Swego czasu grzałem głównie kominkiem i to drewno to znikało w mgnieniu
    > oka i 2 m3 to nie było chyba w 1,5 miecha...
    > Fakt, że wtedy ciepło mi strasznie z chaty uciekało, no ale na prędkość
    > spalania drewna aż takiego wpływu to nie miało myślę.
    Przy piecu kaflowym 4m3 na jeden piec na sezon wychodzi.
    W moim mieszkaniu tak wychodziło, u teścia podobnie u kilku sąsiadów z tego bloku
    również.
    Blok przedwojenny, docieplony bodajże 5cm(lub 10cm) styro mieszkania po ok 40m2
    Kominki to dekoracyjne urządzenia raczej i pewnie do sprawności pieca kaflowego im
    daleko.
    Tak sobie liczę teraz-4m3 buka to wg mnie ok 3 ton. 3000kg/210dni(7miesięcy)to masz
    coś koło 15kg dziennie- chyba że jakies złe założenia przyjełem
    15kg drewna aż nadto starczy na rozgrzanie kaflaka tak aby do nasterowanego dnia
    ciepło trzymał


  • 17. Data: 2016-05-23 13:31:09
    Temat: Re: Swieze powietrze na prowincji
    Od: Kżyho <k...@c...pl>

    W dniu 2016-05-23 o 13:28, Kris pisze:
    > W dniu poniedziałek, 23 maja 2016 13:10:20 UTC+2 użytkownik Kżyho napisał:
    >
    >> A co do tego drewna - zawsze mnie zastanawia jak ludzie to robią, że np.
    >> 4 m3 starcza im na całą zimę?
    >> Swego czasu grzałem głównie kominkiem i to drewno to znikało w mgnieniu
    >> oka i 2 m3 to nie było chyba w 1,5 miecha...
    >> Fakt, że wtedy ciepło mi strasznie z chaty uciekało, no ale na prędkość
    >> spalania drewna aż takiego wpływu to nie miało myślę.
    > Przy piecu kaflowym 4m3 na jeden piec na sezon wychodzi.
    > W moim mieszkaniu tak wychodziło, u teścia podobnie u kilku sąsiadów z tego bloku
    również.
    > Blok przedwojenny, docieplony bodajże 5cm(lub 10cm) styro mieszkania po ok 40m2
    > Kominki to dekoracyjne urządzenia raczej i pewnie do sprawności pieca kaflowego im
    daleko.
    > Tak sobie liczę teraz-4m3 buka to wg mnie ok 3 ton. 3000kg/210dni(7miesięcy)to masz
    coś koło 15kg dziennie- chyba że jakies złe założenia przyjełem
    > 15kg drewna aż nadto starczy na rozgrzanie kaflaka tak aby do nasterowanego dnia
    ciepło trzymał

    Nie mówię, że nie. Bardzo możliwe, że nie umiem efektywnie tym palić, bo
    nie mam zbyt wiele doświadczenia. Zwłaszcza w kwestii kominka, bo to
    było wtedy moje pierwsze spotkanie z własnym kominkiem.
    Wcześniej pomagałem jedynie jako nastolatek ojcu palić w dużym kotle CO
    na węgiel/koks do czasu, aż był zmieniony na kocioł gazowy.

    Pzdr
    --
    /__/_* /
    / ) /_(//)()
    /


  • 18. Data: 2016-05-23 13:45:48
    Temat: Re: Swieze powietrze na prowincji
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Wez przestan z tym co popadnie bo nie ma w Polsce tyle tego co popadnie zeby do
    palenia w co tysiacznym piecu wystarczylo. Czasami w telewizji jakis debil gada ze
    ludzie plastikowymi butelkami pala w piecach. Ale ze jest debilem to nie zwazyl
    litrowej butelki po napoju i nie wie ze kilogram butelek to jest taczka butelek.


  • 19. Data: 2016-05-23 14:01:28
    Temat: Re: Swieze powietrze na prowincji
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 23 maja 2016 13:45:49 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
    > Wez przestan z tym co popadnie bo nie ma w Polsce tyle tego co >popadnie zeby do
    palenia w co tysiacznym piecu wystarczylo. Czasami w >telewizji jakis debil gada ze
    ludzie plastikowymi butelkami pala w ??>piecach. Ale ze jest debilem to nie zwazyl
    litrowej butelki po napoju >i nie wie ze kilogram butelek to jest taczka butelek.

    Masz racje.
    U mnie "plastyków" uzbiera się miesięcznie 3-4 worki tak średnio.
    Na kilogramy to pewnie więcej jak 5 kg łącznie tego nie będzie.
    Gdybym chcial tym w piecu palić to może na jeden wieczór na nagrzanie wody do wanny
    by starczyło "tego co popadnie" z całego miesiąca.
    A sa tu na grupie tacy(nazwijmy ich pompiarzami) co zakopali albo planują zakopać na
    swojej posesji kilometry plastykowych rur w ziemi;)
    Ekolodzy do roboty- tropić trucicieli;))


  • 20. Data: 2016-05-23 14:10:28
    Temat: Re: Swieze powietrze na prowincji
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Butelka po napoju wazy od 3 do 5 dkg. Na kilogram potrzeba ze 25 butelek plastikowych
    roznych. Dobry jestes jak idzie u Ciebie 125 butelek napojow miesiecznie. Co do
    wartosci opalowej butelek to jest bardzo wysoka zblizona do oleju opalowego i
    benzyny.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1