eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniegaz czy prąd - takie tam rozważania. › Re: gaz czy prąd - takie tam rozważania.
  • Data: 2014-08-29 16:49:47
    Temat: Re: gaz czy prąd - takie tam rozważania.
    Od: k...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu piątek, 29 sierpnia 2014 15:46:08 UTC+2 użytkownik Eryk napisał:
    > > Mam dwie pompy ciep�a zrobione z klimatyzator�w przeno�nych. Jedna z nich
    jest w cz�ci zasilana powietrzem z wentylacji. Druga jeszcze nie dzia�a�a, ta
    zima b�dzie jej pierwszym sezonem. Na strychu temperatura praktycznie przez
    ca�� zim� nie spada poni�ej zera. COP szacuj� �redniosezonowo na jakie�
    2. Nie jest to du�o ale dwitaryfowo bez zasobnika wychodzi taniej ni� brykiet. I
    to mnie satysfakcjonuje.
    >
    > >
    >
    >
    >
    > Jak je przerobi�e�? Chyba trzeba wywali� elektronik� bo pewnie s�
    jakieďż˝
    >
    > blokady i jak temperatura wok� ch�odnicy jest ni�sza ni� ... to si� nie
    >
    > w��czy.

    W starym nie było żadnej elektroniki tylko przełącznik z czterema pozycjami że niby
    wentylatory szybciej wolniej i mechaniczny czasowy. W nowym jakaś szczątkowa.
    elektronika. Oczywiście wszystko wywalone. Zamiast tego regulator temperatury od
    bojlera bezpośrednio sterujący sprężarką. Chłodnicę obudowałem puszką zrobioną z
    blachy miedzianej. Ma wlot i wylot. Do tego pompka która pracuje wtedy jak pracuje
    sprężarka. Wentylator przewalający powietrze przez parownik został i też pracuje jak
    pracuje sprężarka. Przydał by się jakiś zasobnik na ciepłą wodę. Chyba zrobię z
    plastikowego pojemnika 60l. W okresach przejściowych jak była duża wilgotność
    powietrza wystąpił problem zamarzania parownika. jak jest mróz i powietrze jest suche
    nie zamarza. Rozwiązałem to w taki sposób. Parownik zamarzał zawsze od tego samego
    miejsca. Robiła się tak warstwa lodośniegu która się rozprzestrzeniała po całym. W
    tym miejscu założyłem mechaniczny termostat ustawiony na kilka stopni poniżej zera.
    Steruje suszarką do włosów, taką z marketu za kilkanaście złotych. Działa znakomicie.
    Jak trochę się oszroni to dmuchnie przez kilka kilkanaście sekund ciepłym powietrzem
    z suszarki i jest bardzo długo spokój. Trochę bujania jest z obudowaniem chłodnicy.
    Chyba że się ją wylutuje i obuduje wylutowaną. Robiłem bez wylutowywania i potrzebna
    jest spora precyzja i znajomość obróbki blachy żeby szczelnie zrobić przejścia rurek
    przez blachę. Ale się da. jak ktoś sam nie potrafi to zrobi mu to każdy blacharz od
    parapetów i rynien.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1