eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.ogrodyi w 3,14zdu i caly › Re: i w 3,14zdu i caly
  • Data: 2017-04-20 11:24:57
    Temat: Re: i w 3,14zdu i caly
    Od: collie <c...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 19.04.2017 10:05, abn140 pisze:

    > jakie zniszczenia wywola ten desant stycznia na kwiecien?
    > zapominamy o czeresniach, wisniach, borowkach , jablonie - u mnie snieg na
    > kwiatach...?
    > orzechy wloskie?
    > po ptokach?

    Nie bój nic. Jak masz polskie orzechy włoskie a nie włoskie orzechy włoskie,
    to nic im nie będzie, gdy na chwilę w kwietniu styczeń. Podobnie z czereśniami,
    wiśniami i innymi borówkami. Wszystko w ogrodzie się adaptuje do miejscowych
    obyczajów. A które nie, to Bóg z nimi - przyjdą w to miejsce inne, które dadzą radę
    i lutemu w maju. Tak do tego podchodzę.

    W ogrodzie potrafią się adaptować nawet swołocze na czterech łapach. Przyszedł
    niedawno do mnie piesek. Osiem lat spędził na chłopskim gumnie, robiąc za psa
    ogrodnika. A nie był to wcale owczarek kaukaski, czernysz, moskiewski stróżujący,
    czy nawet tzw. wilczur długowłosy - z natury przystosowane do bytowania na dworze -
    tylko... collie. Tak, Lassie. I taki kanapowiec z urodzenia potrafił przetrwać
    tyle lat
    w ogrodzie, gdzie za budę służyła mu wiata na skrzynki owocowe. No, ale przy moim
    collie wygląda teraz na puchatego misia. Zaadaptował się wśród polskich jabłoni jak
    orzech włoski, ten Szkot...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1