W dniu piątek, 11 stycznia 2013 23:14:45 UTC+1 użytkownik Przemek napisał:

> No Adamie ten majster ktory szaluje taki strop w 3 dni to faktycznie
> rewelacja. Takich fachowcow to z mikroskopem szukac bo ze swieca juz nawet
> nie da rady.

Kazdemu te historie opowiadam ale to naprawde trudne do uwierzenia :-)
Zenek sie ten fachowiec nazywa. Chcialem mu pomoc - ale on nie chce - mowi ze bede mu
robote spowalnial... Zeby to jeszcze tylko zaszalowal - on sobie najpierw te cale
drewno i kantowki musial sam wrzucic na mury (a mury byly wysokie dosc jak na
piwnice), tak to wygladalo w trakcie:

http://szyna.civ.pl/gallery2/main.php?g2_itemId=667

W pierwszym dniu zrobil tyle:

http://szyna.civ.pl/gallery2/main.php?g2_itemId=672

Dodatkowo polowa desek byla z odzysku - rozne dlugosci etc. Wogole nie marudzil -
"wszystko sie przyda", "nic sie nie martw" etc - no pelen luzik :) Do roboty
wyjezdzal o 5 rano na rowerze (mial do mnie jakies 5-7km) i wyjezdzal o ~20. Zlopal
po 10 browarow na dzien - ale przy takiej robocie zupelnie nie mialem nic przeciwko
:-)

> A powiedz jak sie cenil-czy bardzo drogo czy rozsadnie?

Za pierwszy strop 3k pln (razem ze zbrojeniem!), za drugi 3,3k pln. Wiec moim zdaniem
bardzo tanio. W tym oczywiscie wszystkie nadproza + schody.

> U mnie poszlo tylko cos 5,5 tony stali na caly dom (fundamenty, strop, slupy

U mnie w sumie z 9-10t... Ale mam spore fundamenty no i dwa stropy po 170m2 kazdy :D
pozdr.

--
Adam (ten slawny ha ha ;)