W dniu 26.02.2018 o 22:01, Maciek pisze:
> Ja mam wszędzie 15, a w pokoju nad garażem 25, bo jeszcze wyklejony strop
> od spodu. Wszystko to niewiele warte, bo mam wiatr w ścianach...

Z wiatrem w ścianach zawsze możesz powalczyć. Dwie puszki pianki i
przejechać po obwodzie na górze i na dole na końcach styropianu.

A ja widziałem i będę powtarzał. Jeżeli masz wątpliwości, warto IMO dać
te 200-400 zł za gościa który przyjedzie z termowizją i obejrzy dom z
zewnątrz i w wewnątrz. Jesteś przy wszystkim i dostaniesz zdjęcia na
koniec newralgicznych miejsc. Poprawienie dwóch-trzech najgorszych
defektów da lepszy rezultat - mniej roboty/większy zysk - niż
zasypywanie/psikanie/klejenie czegoś na ślepo.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz