-
41. Data: 2010-01-31 22:37:12
Temat: Re: nietypowy dwuspadowy dach
Od: M <m...@o...pl>
W dniu 2010-01-31 23:14, Plumpi pisze:
> U?ytkownik "M" <M...@w...pl> napisa? w wiadomo?ci
> news:hk4hbd$j4a$1@node1.news.atman.pl...
>
>>> przecie? to dom ameryka?ski to na dach p?jdzie papa zgrzewalna i ju? :)
>>
>> Chyba gont bitumiczny :-) Nie ma si? co m?czy? ze zgrzewaniem - kilka
>> gwo?dzi, lekka konstrukcja, brak problemu z ci?ciem blachy czy
>> dach?wki o odpadami.
>
> Tylko czy aby nie za p??ski ten dach pod gonty ?
wrzuciłem w google zapytanie do producentów i minimum jest (pierwsze z
brzegu)
- Katepal 12 stopni (1:5),
- Owens COrning 2:12 - wymagany podkład
- Onduline - 12 stopni
- ....
skojarzyło mi się z gontem, bo to zdaje się amerykański projekt w
szkielecie.
M.
-
42. Data: 2010-01-31 22:44:40
Temat: Re: nietypowy dwuspadowy dach
Od: "Tornad" <t...@h...com>
> >> przecież to dom amerykański to na dach pójdzie papa zgrzewalna i już :)
> >
> > Chyba gont bitumiczny :-) Nie ma się co męczyć ze zgrzewaniem - kilka
> > gwoździ, lekka konstrukcja, brak problemu z cięciem blachy czy dachówki o
> > odpadami.
>
> Tylko czy aby nie za płąski ten dach pod gonty ?
>
Sluszna uwaga, za plaski pod gonty. Pod dachowke zreszta tez.
Moim zdaniem 15 stopni nachylenia to jest minimum.
T.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
43. Data: 2010-02-01 06:32:09
Temat: Re: nietypowy dwuspadowy dach
Od: "Darek" <d...@o...pl>
> Sluszna uwaga, za plaski pod gonty. Pod dachowke zreszta tez.
> Moim zdaniem 15 stopni nachylenia to jest minimum.
producenci pod dachowke podaja jako minimum 10st.
(np. betonowa brass).
Pzdr
Darek
-
44. Data: 2010-02-01 07:56:37
Temat: Re: nietypowy dwuspadowy dach
Od: "Tornad" <t...@h...com>
> > Sluszna uwaga, za plaski pod gonty. Pod dachowke zreszta tez.
> > Moim zdaniem 15 stopni nachylenia to jest minimum.
>
> producenci pod dachowke podaja jako minimum 10st.
> (np. betonowa brass).
>
> Pzdr
> Darek
>
Producent tak podaje ale ja bym nie ryzykowal. Srednio co 10 lat przychodzi
taka wredna zima, ze w nocy mroz a w dzien odwilz a na dachu snieg. Wtedy ten
snieg od spodu sie topi, woda splywa w rejon okapu, gdzie jest chlodniej i tam
w nocy zamarza. Tworza sie olbrzymie nie tylko sople lodowe ale tzw. garby
sniezno-lodowe, ktore utrudniaja odplyw wody z takiego dachu do rynien, ktore
zreszta tez sa zamarzniete.
I ta woda stagnujaca w tych muldach na dachu podplywa pod szyngle czy
dachowke niejako do tylu (na zasadzie naczyn placzonych) i normalnie przez
nieszczelnosci w poszyciu kapie na strop.
Pare lat temu tu byl tu taki rok, mialem kilka telefonow bo babie kapalo w
scianie (szkielet), ona to w nocy slyszala i sie bala.
Innej zamokl sufit wokol scian zewnetrznych do tego stopnia, ze trzeba bylo w
salonie podstawiac naczynia...
Te dachy to byly tzw. "czworki" czyli o nachyleniu 4/12 czyli 0,25.
Tak tu tubylcy dacharze okreslaja kat. Czyli kat ich nachylanie w stopniach
jest rowny okolo 14 stopni bo tg 14 = 0.25.
Pzdr.
Tornad
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
45. Data: 2010-02-01 12:37:04
Temat: Re: nietypowy dwuspadowy dach
Od: "Tornad" <t...@h...com>
> > > Sluszna uwaga, za plaski pod gonty. Pod dachowke zreszta tez.
> > > Moim zdaniem 15 stopni nachylenia to jest minimum.
ciach
> Pare lat temu tu byl tu taki rok, mialem kilka telefonow bo babie kapalo w
> scianie (szkielet), ona to w nocy slyszala i sie bala.
> Innej zamokl sufit wokol scian zewnetrznych do tego stopnia, ze trzeba bylo
w
> salonie podstawiac naczynia...
> Te dachy to byly tzw. "czworki" czyli o nachyleniu 4/12 czyli 0,25.
> Tak tu tubylcy dacharze okreslaja kat. Czyli kat ich nachylanie w stopniach
> jest rowny okolo 14 stopni bo tg 14 = 0.25.
> Pzdr.
> Tornad
Mala autopoprawka. Te dachy mialy nachylenie wieksze. 4/12 = 0.33 a nie 0.25.
Zatem ich kat byl rowny okolo 18.3 a nie 14 stopni, co z tego "doswiadczenia"
jeszcze pogarsza sprawe. Ale jak napisalem, byl to przypadek pogodowy
ekstremalny, zdarzajacy sie rzadko, szacunkowo raz na 10 lat.
Tutejsze przepisy czy tradycja, zabrania stosowania szyngli na dachach o
spadku mniejszym od okolo 10 stopni. Zatem ten dach o nachyleniach polaci
rownych bodajze 12 i 14 stopni moze byc pokryty gontem bitumicznym
(szynglami).
Z tym, ze zastosowalbym tu "moje" rozwiazanie, ktore tez wypraktykowalem,
mianowicie pas polaci dachu nad okapem o szerokosci 1 m, przed nabiciem
szyngli, pokrywam gruba, nie piaskowana, 4 mm papa termozgrzewalna. Ale nie
nalepiana na goraco lecz tylko przychwycona do podloza (sklejka lub plyty OSB)
kilkoma papiakami. I dopiero na nia nabijam szyngle.
Przybita papiakami papa termozgrzewalna nie przecieka. I to skutecznie chroni
te dolna polac dachu, na ktorej moga utworzyc sie te muldy lodowe przed
cofaniem sie wody pod szyngle co uniemozpiwia przecieki dachu w tych
ekstremalnych warunkach.
Pzdr.
Tornad
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
46. Data: 2010-02-01 19:39:02
Temat: Re: nietypowy dwuspadowy dach
Od: M <M...@w...pl>
Tornad pisze:
> Z tym, ze zastosowalbym tu "moje" rozwiazanie, ktore tez wypraktykowalem,
> mianowicie pas polaci dachu nad okapem o szerokosci 1 m, przed nabiciem
> szyngli, pokrywam gruba, nie piaskowana, 4 mm papa termozgrzewalna. Ale nie
> nalepiana na goraco lecz tylko przychwycona do podloza (sklejka lub plyty OSB)
> kilkoma papiakami. I dopiero na nia nabijam szyngle.
> Przybita papiakami papa termozgrzewalna nie przecieka. I to skutecznie chroni
> te dolna polac dachu, na ktorej moga utworzyc sie te muldy lodowe przed
> cofaniem sie wody pod szyngle co uniemozpiwia przecieki dachu w tych
> ekstremalnych warunkach.
Producenci gontów zalecają papę podkładową pod gont a przy takich
spadkach jest ona konieczna do zachowania gwarancji. Trzeba tylko kupić
taką, która może być mocowana mechanicznie (zwykle jest w specyfikacji
papy). Bije się ją nie tylko na okapie ale na całej powierzchni dachu
(na zakład oczywiście). Pod gonty daje się wodoodporną płytę OSB (uwaga:
trzeba ją łączyć na łączniki H, które są w rozmiarze do 22mm i przy tak
płaskim dachu dobrze jest dać 22mm). Brak łączników wymaga cięcia płyt
do krokwi i jest dużo odpadów. Płyta OSB dodatkowo usztywnia konstrukcję
(trochę jak łaty, kontrłaty). Gont dobrze jest położyć przed latem, żeby
się zbitumizował w upały. W kosze daje się jeszcze jedną warstwę
specjalnej papy podkładowej (cienkiej, dopasowanej do gontów), to samo z
okapami). Ponoć w Stanach na kosze dają blachę - ja bym nie ryzykował,
papa i blacha to dwa różne materiały o różnej rozszerzalności cieplnej,
więc przy wahaniach temperatur od +50C (nieprzewiewne kosze od południa)
do -30C (zdarza się) mamy 80K.
I do gontów KONIECZNA jest wentylacja np. w kalenicy. Z tego, co
rozmawiałem kiedyś z kimś z hurtowni, to ludzie tego nie biorą, bo
drogie. Ciekawe, jak sobie radzą? I ciekawe, jak to wygląda po paru latach?
M.