eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniepasożyty jebane › Re: pasożyty jebane
  • Data: 2022-07-14 19:05:07
    Temat: Re: pasożyty jebane
    Od: a a <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Thursday, 14 July 2022 at 10:20:19 UTC+2, 4...@g...com wrote:
    > czwartek, 14 lipca 2022 o 07:31:05 UTC+2 ddddddddddddd napisał(a):
    > > On 13.07.2022 23:22, Zenek Kapelinder wrote:
    > > > środa, 13 lipca 2022 o 18:01:47 UTC+2 ddddddddddddd napisał(a):
    > > >> On 11.07.2022 20:58, Uzytkownik wrote:
    > > >>> W dniu 11.07.2022 o 20:23, ddddddddddddd pisze:
    > > >>>> On 11.07.2022 18:58, Zenek Kapelinder wrote:
    > > >>>>>>> Na tańsze ekipy budowlane to nie licz. Skończyły się czasy stękających
    > > >>>>>>> Krzyśdupków, którzy chcieliby robić remont mieszkania czy
    > > >>>>>>> instalacji za
    > > >>>>>>> 500zł.
    > > >>>>>>>
    > > >>>>>>> Niestety towary budowlane poszły w górę, a za nimi ceny usług.
    > > >>>>>> nie liczę, myślę że to mało prawdopodobny scenariusz, jednak w pewnych
    > > >>>>>> warunkach realny: budownictwo mocno spowalnia i nagle sporo ekip nie ma
    > > >>>>>> co robić. Mają wybór nie robić nic, albo walczyć ceną. Może nawet
    > > >>>>>> nominalnie ceny nie spadną, ale jeśli przez rok się przy obecnej
    > > >>>>>> inflacji utrzymają, to realnie będą kilkanaście procent niższe
    > > >>>>>>
    > > >>>>>> --
    > > >>>>>> Pozdrawiam
    > > >>>>>> Lukasz
    > > >>>>> Z każdym biznesem jest tak, o ile nazwisko nie kończy się na berg,
    > > >>>>> man itp, że trzeba przewidziec kiedy się spierdoli i wycofać z niego
    > > >>>>> na górce a nie jak już się spierdoliło. Polskich budowlańców może
    > > >>>>> tylko uratować wygrana Ukraińców.
    > > >>>>
    > > >>>> tyle że dla wielu budowlanka to nie biznes, a praca (z resztą jak dla
    > > >>>> wielu małych firm w innych branżach). Oni po prostu pewnego dnia
    > > >>>> zauważą, że pracy jest mniej, a kolejnego jeszcze mniej. Teraz nie
    > > >>>> mają czasu lub nie chcą się nad tym zastanawiać. Może wtedy przejdą na
    > > >>>> etat, może wyjadą, a może obniżą wymagania płacowe. Bez sensu byłoby
    > > >>>> zwijać biznes teraz jeśli jedyne co potrafisz robić to ten jeden
    > > >>>> biznes. Sam w takim przypadku liczyłbym, że jakoś to będzie (mając
    > > >>>> właśnie powyższe alternatywy w głowie), bo to jedyna sensowna opcja.
    > > >>>
    > > >>> Nie praca, a robota. Różnica taka, że za wykonaną pracę, wykonawca
    > > >>> ponosi odpowiedzialność, a za robotę tylko do momentu wzięcia pieniędzy
    > > >>> i minięcia furtki.
    > > >>>
    > > >> dobrze, więc dla niektórych to praca, a innych robota. I dla jednych i
    > > >> dla drugich może zleceń braknąć, kompletnie bez znaczenia jak to nazwiemy.
    > > >>
    > > >>
    > > >> --
    > > >> Pozdrawiam
    > > >> Lukasz
    > > > Nie może zabraknąć a zabraknie.
    > > pieniędzy w państwie też może zabraknąć. Na razie jednak świetnie sobie
    > > radzą z zabieraniem oszczędności i kreatywną księgowością, więc nie
    > > brakuje (chyba sporo ludzi wierzy, że to Putin wywołał inflację, bo
    > > przed lutym przecież była sielanka) Tak samo mogą budować nowe pałace
    > > dla zusu czy wprowadzić fundusz odbudowy budujący fabryki samochodów
    > > elektrycznych, które nigdy nie zostaną uruchomione. UK chce wprowadzić
    > > kredyty na 50 lat (w teorii żeby dzieci spłacały, w praktyce to będzie
    > > wynajem od banku bo pewnie nigdy nie będą spłacone). PL pewnie też zrobi
    > > co może, żeby ratować branżę / nie doprowadzić do recesji, bo nikt z
    > > rządzących nie patrzy na skutki długoterminowe, ważne żeby mieć głosy w
    > > najbliższych wyborach.
    > > Tak można ciągnąć w nieskończoność (dopóki się ludzie nie obudzą, a
    > > obudzą się jak będzie sroga bieda, co może jeszcze sporo odwlec się w
    > > czasie - być może nie my będziemy płacić za obecne błędy, a nasze dzieci
    > > lub wnuki). Jak jesteś pewny swego, to pokaż swoją pozycję short na
    > > branżę budowlaną ;)
    > >
    > > --
    > > Pozdrawiam
    > > Lukasz
    > Co ty za pierdoły opowiadasz. Chcesz na siłę jakąś branże ratować? Nie da się.
    Budowlanka miała spekulacyjny wzrost i niedługo zdechnie. Chciałbyś żeby rząd, jaki
    by nie był, dotował budowę domów i mieszkań żeby branża nie upadła? W Polsce są
    prawie dwa miliony pustych mieszkań i będzie coraz więcej. Za 10-15 lat może być
    takich mieszkań i domów 10 milionów. Ty chcesz żeby dotować i budować żeby nie 10 a
    15 milionów nikomu niepotrzebnych nieruchomości mieszkalnych było?
    W Polsce nie ma żadnych pustych domów, ani mieszkań.

    Po prostu 5 milionów Polaków pracuje za granicą i mieszkania, domy, czekają na ich
    powrót.

    Polska burzy co roku 100 nowych szkół, wybudowanych po wojnie, tzw. 1000-latek
    bo chce utrudnić dzieciom nauczanie.
    Planują aby dzieci do najbliższej szkoły podstawowej mialy od 5 do 10 kilometrów
    i konieczny stał się dowóz dzieci busem albo przez rodziców.

    Sa zrujnowane domy, opustoszale od lat, ale one sie nie nadaja do zamieszkania, a
    koszt remontu przekracza ich wartość.

    W dużych miastach wszystkie domy i mieszkania są zamieszkane lub czekają na kupca,
    lub najemcę.

    5 milionów przyjechało z Ukrainy
    i wynajeli wszystki mieszkania w miastach

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1