eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › zmywarka - oszczednosci
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 58

  • 31. Data: 2012-09-25 13:05:59
    Temat: Re: zmywarka - oszczednosci
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Lisciasty" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:48bbcd31-38b3-4694-bbef-9307a2540f21@s8
    g2000vbc.googlegroups.com...

    > Można zaoszczędzić na płynie, wystarczy potrzymać gary 5-7 dni aż
    > bakterie zrobią swoje (powstanie charakterystyczny brązowy nalot i
    > swoisty smrodek). Wtedy wystarczy przepłukać i podziałać gąbką i
    > gotowe :>

    Można ale po co, koro dobry płyn kosztuje kilka zł, a wystarczy dosłownie
    parę kropel na zmywanie? Owszem można kupować jakiś płyn no-name
    rozcieńczony 1:10 wodą i później marudzić, że się zużywa 10l na miesiąc, ale
    po co?

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 32. Data: 2012-09-25 13:13:46
    Temat: Re: zmywarka - oszczednosci
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "marsel" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:50617f2b$0$1230$6...@n...neostrada
    .pl...

    > Nie chciałbym tu wywoływać jakiejś wojny religijnej - zmywarki kontra
    > mycie ręczne, i rozumiem, że w przypadku singli lub pary zakup zmywarki
    > może być nieopłacalny. Choć widziałem zmywarkę wielkości sporej
    > mikrofalówki cena jednak odstraszała.
    > Ale ilu z tych co to nigdy nie używało i nie używa zmywarki pozbyłoby się
    > pralki automatycznej.
    > Zużywa wodę, prąd, chemię, wymaga napraw, zakup początkowy też kosztuje, a
    > jednak nawet single mają pralki, dlaczego?

    Bo to oszczędza _czas_! Pralka, zmywarka, suszarka do włosów, elektryczna
    maszynka do golenia, elektryczna tarka czy szatkownica, elektryczna maszynka
    do mięsa, mikser, sokowirówka itp. to wszystko urządzenia oszczędzające
    czas. Jednak w przypadku zmywarek ktoś kiedyś rzucił hasło, ze oszczędzają
    też pieniądze, co wielokrotnie zostało zaprzeczone w niezależnych testach,
    ale co kilka lat taka dyskusja powraca, bo jakiś producent robi reklamę
    gdzie drobnym druczkiem jest podane założenie, że mycie ręczne zabiera np.
    150l wody.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 33. Data: 2012-09-25 14:51:52
    Temat: Re: zmywarka - oszczednosci
    Od: "mcs" <...@...pl>

    Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:k3ru41$60l$1@node2.news.atman.pl...
    > Użytkownik "mcs" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:50617299$0$1296$6...@n...neostrada
    .pl...
    >
    >>> Nie mam perlatora (ani nawet zwykłego sitka bo zarastało kamieniem).
    >>> Ze spłukiwaniem nie ma problemu np. talerz to jeden płynny ruch ręką i
    >>> już cały spłukany.
    >
    >> I w to właśnie nie mogę uwierzyć. Przy takim ciurkaniu spłukanie piany z
    >> talerza to udręka.
    >
    > Lata (dosłownie) praktyki. Tak myli moi dziadkowie, tak myli moi rodzice
    > to i ja się nauczyłem. Młody byłem to nie wiedziałem, ze się nie da :-)

    Ja też całe życie myłem naczynia w zlewozmywaku. Ale aby zachować pewnien
    komfort mycia woda nie może kapać.
    Ustawię sobie przepływ 1l/min i sprawdzę jak to leci. Może mam złe
    wyobrażenie w tej chwili.

    > Skoro zmywarka zużywa tyle samo wody co mysie ręczne, ale podgrzewa ją do
    > wyższej temperatury to siłą rzeczy musi zużyć więcej energii na podgrzanie
    > tej wody.

    Podczas tej dyskusji kilka razy poprawiałem mysie ;-)
    Nie wiem, ile tej wody ona podgrzewa, bo na pewno nie całość zużycia. Wiem
    natomiast, że zużywa 1 kWh. Ty nie wiesz, ile enrgii zużywasz myjąc ręcznie.
    >
    >> Będziesz miał zmywarkę sam ocenisz.
    >
    > Co mam oceniać? Już pisałem zmywarkę będę miał ze względu na oszczędność
    > _czasu_.
    >
    Miałem na myśli, że oglądając reklamę producenta zmywarek najdzie Cię chęć
    sprawdzenia, czy zmywarka jest oszczędniejsza niż mycie ręczne.

    pozdrawiam
    mcs



  • 34. Data: 2012-09-25 20:40:47
    Temat: Re: zmywarka - oszczednosci
    Od: k...@v...pl

    W dniu wtorek, 25 września 2012 11:46:02 UTC+2 użytkownik 4CX250 napisał:
    > Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości

    > Ponad 20 lat temu kupiłem pierwszą zmywarkę. Taki już jestem że zapisuję
    >
    > sobie od zawsze szczegółowo miesięczne zużycia wody, pradu i gazu.

    > Marek

    Wyrazy ubolewania dla żony


  • 35. Data: 2012-09-25 21:13:52
    Temat: Re: zmywarka - oszczednosci
    Od: "4CX250" <tarnusmtv@poćta.łonet.pl>

    Użytkownik <k...@v...pl> napisał w wiadomości
    news:533e02f0-7131-4f60-8456-b66ca821eda8@googlegrou
    ps.com...
    W dniu wtorek, 25 września 2012 11:46:02 UTC+2 użytkownik 4CX250 napisał:

    >Wyrazy ubolewania dla żony

    Bo?
    Znam ludzi w Austrii majętnych z fortunami o jakich ci się nie śniło.
    Z wieloma nieraz rozmawiałem i też zapisują.

    Ładnych parę lat temu poszedłem z jednym takim znajomym do sklepu Julius
    Meinl. On sobie jakąś bułeczkę i szyneczkę wkrojoną na miejscu i kawusię no
    i ja to samo. Zapłaciłem i były jakieś grosze do wydania (wtedzy były
    szylingi i grosze). Ja zabrałem bułeczkę a grosze olałem.
    Wiesz co zrobił znajomy? Zjebał mnie że w ten sposób nigdy do niczego nie
    dojdę. Masz pojęcie. Facet raz, góra dwa na rok pośredniczył w sprzedaży
    maszyn drukarskich. W jego domu byłem kilkadziesiąt razy. Nie będę opisywał
    co tam widziałem ale ty i twoja rodzina i twoje 5 pokoleń takiej kasy nie
    zarobi.
    I wyobraź sobie że facet najnormalniej w świecie prowadzi notatki zużycia
    prądu gazu i wody.

    Marek



  • 36. Data: 2012-09-25 22:55:27
    Temat: Re: zmywarka - oszczednosci
    Od: k...@v...pl

    W dniu wtorek, 25 września 2012 21:13:59 UTC+2 użytkownik 4CX250 napisał:
    > Użytkownik <k...@v...pl> napisał w wiadomości
    >
    > news:533e02f0-7131-4f60-8456-b66ca821eda8@googlegrou
    ps.com...
    >
    > W dniu wtorek, 25 września 2012 11:46:02 UTC+2 użytkownik 4CX250 napisał:
    >
    >
    >
    > >Wyrazy ubolewania dla żony
    >
    >
    >
    > Bo?
    >
    > Znam ludzi w Austrii majętnych z fortunami o jakich ci się nie śniło.
    >
    > Z wieloma nieraz rozmawiałem i też zapisują.
    >
    >
    >
    > Ładnych parę lat temu poszedłem z jednym takim znajomym do sklepu Julius
    >
    > Meinl. On sobie jakąś bułeczkę i szyneczkę wkrojoną na miejscu i kawusię no
    >
    > i ja to samo. Zapłaciłem i były jakieś grosze do wydania (wtedzy były
    >
    > szylingi i grosze). Ja zabrałem bułeczkę a grosze olałem.
    >
    > Wiesz co zrobił znajomy? Zjebał mnie że w ten sposób nigdy do niczego nie
    >
    > dojdę. Masz pojęcie. Facet raz, góra dwa na rok pośredniczył w sprzedaży
    >
    > maszyn drukarskich. W jego domu byłem kilkadziesiąt razy. Nie będę opisywał
    >
    > co tam widziałem ale ty i twoja rodzina i twoje 5 pokoleń takiej kasy nie
    >
    > zarobi.
    >
    > I wyobraź sobie że facet najnormalniej w świecie prowadzi notatki zużycia
    >
    > prądu gazu i wody.
    >
    >
    >
    > Marek
    Bo pierdolnięty był. I uważasz go za wzorzec postępowania? Taką kutwę jebaną co
    napiwku nie zostawi. Napisz chociaż że dzieci nie miał i takie popsute geny dalej nie
    poszły. ja też znam parę osób co mają bardzo dużo kasy. Tyle co tamci nie mam ale nie
    narzekam. Ale to inny Świat. Ułańska fantazja i te rzeczy. Aż miło się kolegować.
    Mnie ten drugi wzorzec bardziej pasuje. A nie bycie frajerem co chce wygrać wyścig na
    bycie najbogatszym na cmentarzu. Jeszcze jak by była jakaś szansa na to. Ale nie ma.
    Jeden taki łódzki fabrykant ma nagrobek wielkości kamienicy. Nawet jak by ktoś miał
    więcej kasy od niego to teraz nie pozwolą postawić wieżowca na cmentarzu. kasę jak
    się ma to trzeba zwyczajnie przepierdolić. Po wykitowaniu robi się bezużyteczna dla
    posiadacza.


  • 37. Data: 2012-09-25 23:30:34
    Temat: Re: zmywarka - oszczednosci
    Od: "Kret z domu" <maytki(malpa)@o2.pl>

    > Użytkownik "mcs" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:50606953$0$1224$6...@n...neostrada
    .pl...
    >
    >> Sądzisz, 40 litrów to przesadzona ilość?
    >
    > Witam, wtrącę się :-)
    >
    > Ja np. mam ustawiony przepływ na 2l na minutę i zmywam pod bieżącą wodą.

    Bieżącą bym tego nie nazwał, takie troche mocniejsze kapanie.

    > Łatwo policzyć ile bym musiał zmywać by zebrać te 40 litrów - 20 minut -
    > tyle to zajmuje zmywanie po całym dniu, więc oszczędność wody żadna, a
    > energia i detergenty droższe.

    To w całym dniu nie zużyjesz 40l wody na zmywanie, nawet tym swoim kapiącym
    sposobem ? :)
    Ja tez myślałem że zmywanie to chwila ale jeden dzień zmywania z zegarkiem w
    ręku i lataniem do wodomierza uświadomił mnie ile to kosztuje.
    Jak by nie patrzył ja się w 10l wody nie mieściłem na dzień na samo zmywanie

    >
    > Oczywiście w nowym domu zmywarka będzie ale nie dla iluzorycznych
    > oszczędności pieniędzy (bo takich brak) ale dla oszczędności czasu.

    No przy twojej predkosci przepływu wody to chyba bedzie 1/4 dnia
    oszczędności czasu :P
    Chodz IMHO to iluzoryczna oszczędnośc bo samo do zmywarki nie wejdzie, ani
    nie wyjdzie...

    Z moich zboczonych (jak ktoś to tu napisał) zapisków zużycia wody wychodzi,
    że mimo podłączenia zmywarki do ciepłej wody to jednej i drugiej zużywam o
    25% mniej.
    Więc może nie u wszystkich, ale u nie których można dzięki niej coś
    zaoszczędzić.
    PS
    Żeby nie było do czasu jej zakupu byłem święcie przekonany że to zbędny
    zakup, marketingowa ściema z oszczednościami itp.

    --

    Pozdrawiam
    Przemek
    www.kluchojady.waw.pl



  • 38. Data: 2012-09-26 07:21:11
    Temat: Re: zmywarka - oszczednosci
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    Ergie wrote:

    >> I w to właśnie nie mogę uwierzyć. Przy takim ciurkaniu spłukanie
    >> piany z talerza to udręka.
    >
    > Lata (dosłownie) praktyki. Tak myli moi dziadkowie, tak myli moi
    > rodzice to i ja się nauczyłem.

    Można się przyzwyczaić do niedomytych naczyń.
    Jak potrenujesz, to można jeść sektorami na talerzu i
    co kilka dni nakładać w tych wyschnietych miejscach
    i dopiero raz na tydzień moczenie. Wtedy zużycie wody
    jest minimalne.


  • 39. Data: 2012-09-26 08:08:00
    Temat: Re: zmywarka - oszczednosci
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 26.09.2012 07:21, cef pisze:

    > Można się przyzwyczaić do niedomytych naczyń.
    > Jak potrenujesz, to można jeść sektorami na talerzu i
    > co kilka dni nakładać w tych wyschnietych miejscach
    > i dopiero raz na tydzień moczenie. Wtedy zużycie wody
    > jest minimalne.

    Na jutubie widziałem lepszą sztuczkę :)

    Talerze permanentnie czyste... bo w torebce foliowej :)

    Po konsumpcji wyrzucasz torebkę i voila! Aczkolwiek słabo się to
    sprawdzi w przypadku potraw wymagających krojenia ;)


  • 40. Data: 2012-09-26 08:14:45
    Temat: Re: zmywarka - oszczednosci
    Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>

    Użytkownik <k...@v...pl> napisał w wiadomości
    news:969925f7-e850-4374-9a41-0e2c75f928a2@googlegrou
    ps.com...


    Bo pierdolnięty był. I uważasz go za wzorzec postępowania?
    Ależ ja ci napisałem że znam sporo osób które notują.
    Ja notuję także po to by mieć rozeznanie co do zastosowanych różnych
    usprawnień w domu w celu zmniejszania zużycia energii.
    Takie moje hobby.

    A zresztą co ci do tego.

    Marek


strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1