eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Smarowanie baterii termostatycznej
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2014-08-13 19:51:29
    Temat: Smarowanie baterii termostatycznej
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    Mam w domu dwie baterie termostatyczne. Tanie, jedna za 200zł druga za
    troche wiecej (z lidla).

    Obie działały znakomicie, ale tylko przez rok. Powoli zaczeły się opory
    ruchu.

    Pierwsza padła ta pierwsza :) Nie ma regulacji, albo regulacja jest
    tylko troszkę. Rozebrałem. Wewnatrzny mechanizm pokryty jest smarem.
    Smar znika pod wpływem gorącej wody (60-70 stopni z pieca). Po jakimś
    czasie zaciera się.

    Nasmarowałem tym co miałem i działało ale szybko padło.

    Nop i teraz pytanie bo właśnie pada druga: *JAKIM* smarem to się
    smaruje? Zgaduje że to coś musi być odporne na wymywanie przez gorącą
    wodę. Nasmarowałem jakimś gęstym smarem, ale nie wiem czy to nie musi
    być jadnak jakiś magiczny.

    PS. Bateria z lidla lepiej wyglądała ale jest zdecydowanie gorsza bo
    plastikowe zębatki i delikatne plastiki. Ale - suprise - dzisiaj
    znalazłem *identyczną* w kążdym calu poza producentem, z leroy, za
    prawie 400zł :) Nie opłaca się kupować drogo jak widać.


  • 2. Data: 2014-08-13 21:11:39
    Temat: Re: Smarowanie baterii termostatycznej
    Od: Adam <a...@g...com>

    W dniu środa, 13 sierpnia 2014 19:51:29 UTC+2 użytkownik Sebastian Biały napisał:

    > plastikowe zębatki i delikatne plastiki. Ale - suprise - dzisiaj
    > znalazłem *identyczną* w kążdym calu poza producentem, z leroy, za
    > prawie 400zł :) Nie opłaca się kupować drogo jak widać.

    Ale skad wiesz ze identyczna - rozbierales? :-) Moze ta ma metalowe zebatki,
    nie plastikowe? :-) Skas sie nizsza cena zwykle bierze. Choc w leroy tez bym
    na jakosc specjalnie nie liczyl...
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 3. Data: 2014-08-13 21:26:33
    Temat: Re: Smarowanie baterii termostatycznej
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    On 2014-08-13 21:11, Adam wrote:
    >> plastikowe zębatki i delikatne plastiki. Ale - suprise - dzisiaj
    >> znalazłem *identyczną* w kążdym calu poza producentem, z leroy, za
    >> prawie 400zł :) Nie opłaca się kupować drogo jak widać.
    > Ale skad wiesz ze identyczna - rozbierales? :-)

    Każdy zentrzny element metalowy i plastikowy włacznie z tandetną lamiącą
    się zaślepką był co do atomu identyczny. Pół godziny wczęsniej swoją
    rozebralem wiec po prostu widziałem te same elementy.

    > Moze ta ma metalowe zebatki,
    > nie plastikowe? :-)

    Takie same połaczenie gałki z zaworem - tandetny plastik obliczony na
    szybkie zerwanie.


  • 4. Data: 2014-08-13 22:47:49
    Temat: Re: Smarowanie baterii termostatycznej
    Od: Dupek Żołędas <s...@g...com>

    W dniu 13-08-14 21:26, Sebastian Biały pisze:
    > On 2014-08-13 21:11, Adam wrote:
    >>> plastikowe zębatki i delikatne plastiki. Ale - suprise - dzisiaj
    >>> znalazłem *identyczną* w kążdym calu poza producentem, z leroy, za
    >>> prawie 400zł :) Nie opłaca się kupować drogo jak widać.
    >> Ale skad wiesz ze identyczna - rozbierales? :-)
    >
    > Każdy zentrzny element metalowy i plastikowy włacznie z tandetną lamiącą
    > się zaślepką był co do atomu identyczny. Pół godziny wczęsniej swoją
    > rozebralem wiec po prostu widziałem te same elementy.
    >
    >> Moze ta ma metalowe zebatki,
    >> nie plastikowe? :-)
    >
    > Takie same połaczenie gałki z zaworem - tandetny plastik obliczony na
    > szybkie zerwanie.
    >
    Tez kiedyś kupiłem tanią termostatyczną, włoską.
    Popsuła się po pół roku. Oddałem, zwrócili pieniądze.
    Teraz wszystkie krany mam Grohe, w tym termostatyczny pod prysznicem.
    Żadnych problemów od trzech lat.
    Nigdy więcej nie kupię innych baterii.


  • 5. Data: 2014-08-13 23:54:27
    Temat: Re: Smarowanie baterii termostatycznej
    Od: "Tmek" <T...@d...ek>


    Użytkownik "Dupek Żołędas" <s...@g...com> napisał w wiadomości
    news:53ebcef9$0$2241$65785112@news.neostrada.pl...
    >W dniu 13-08-14 21:26, Sebastian Biały pisze:
    > Tez kiedyś kupiłem tanią termostatyczną, włoską.
    > Popsuła się po pół roku. Oddałem, zwrócili pieniądze.
    > Teraz wszystkie krany mam Grohe, w tym termostatyczny pod prysznicem.
    > Żadnych problemów od trzech lat.
    > Nigdy więcej nie kupię innych baterii.

    Znajomy ma grohe. Jakis czas temu po kilku latach szukal czegos tam do
    srodka tych baterii bo nie dalo rady i cieklo.
    Ja mam oras. Jak do tej pory 18 lat minelo i jak zalozone tak ani razu do
    tego nie zagladalem bo nie ma potrzeby. Chodza lekko i gladko.

    Tmek



  • 6. Data: 2014-08-16 12:07:10
    Temat: Re: Smarowanie baterii termostatycznej
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    W dniu 2014-08-13 19:51, Sebastian Biały pisze:
    > Mam w domu dwie baterie termostatyczne. Tanie, jedna za 200zł druga za
    > troche wiecej (z lidla).
    >
    > Obie działały znakomicie, ale tylko przez rok. Powoli zaczeły się opory
    > ruchu.
    >
    > Pierwsza padła ta pierwsza :) Nie ma regulacji, albo regulacja jest
    > tylko troszkę. Rozebrałem. Wewnatrzny mechanizm pokryty jest smarem.
    > Smar znika pod wpływem gorącej wody (60-70 stopni z pieca). Po jakimś
    > czasie zaciera się.
    >
    > Nasmarowałem tym co miałem i działało ale szybko padło.
    >
    > Nop i teraz pytanie bo właśnie pada druga: *JAKIM* smarem to się
    > smaruje? Zgaduje że to coś musi być odporne na wymywanie przez gorącą
    > wodę. Nasmarowałem jakimś gęstym smarem, ale nie wiem czy to nie musi
    > być jadnak jakiś magiczny.
    >
    > (...)

    Spróbuj użyć smaru do automatycznych ekspresów do kawy - smar wytrzymuje
    sporo ponad 100°C i nie jest wymywany przez wodę.


    --
    Pozdrawiam.

    Adam.


    --- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---


  • 7. Data: 2014-08-17 09:37:36
    Temat: Re: Smarowanie baterii termostatycznej
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    On 2014-08-16 12:07, Adam wrote:
    > Spróbuj użyć smaru do automatycznych ekspresów do kawy - smar wytrzymuje
    > sporo ponad 100°C i nie jest wymywany przez wodę.

    Gdzie nalezy go kupić?


  • 8. Data: 2014-08-17 21:26:35
    Temat: Re: Smarowanie baterii termostatycznej
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    W dniu 2014-08-17 09:37, Sebastian Biały pisze:
    > On 2014-08-16 12:07, Adam wrote:
    >> Spróbuj użyć smaru do automatycznych ekspresów do kawy - smar wytrzymuje
    >> sporo ponad 100°C i nie jest wymywany przez wodę.
    >
    > Gdzie nalezy go kupić?
    >


    Albo w serwisach zajmujących się naprawą automatycznych ekspresów do
    kawy, albo przez Allegro, np:

    http://allegro.pl/smar-do-ekspresu-saeco-delonghi-ju
    ra-siemens-bosch-i4497540309.html

    U DoktorCafe kupowałem - mogę go polecić.

    Ewentualnie znajdź kontakt do jakiegoś pobliskiego serwisu przez
    caffeprego.pl
    Z tamtejszego forum mogę polecić Barnabę - u niego kupisz bez problemu i
    bez ryzyka.


    --
    Pozdrawiam.

    Adam.


    --- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---


  • 9. Data: 2014-08-18 00:49:22
    Temat: Re: Smarowanie baterii termostatycznej
    Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>

    Użytkownik Sebastian Biały napisał:
    > Mam w domu dwie baterie termostatyczne. Tanie, jedna za 200zł druga za
    > troche wiecej (z lidla).
    >
    > Obie działały znakomicie, ale tylko przez rok. Powoli zaczeły się opory
    > ruchu.
    >
    > Pierwsza padła ta pierwsza :) Nie ma regulacji, albo regulacja jest
    > tylko troszkę. Rozebrałem. Wewnatrzny mechanizm pokryty jest smarem.
    > Smar znika pod wpływem gorącej wody (60-70 stopni z pieca). Po jakimś
    > czasie zaciera się.
    >
    > Nasmarowałem tym co miałem i działało ale szybko padło.
    >
    > Nop i teraz pytanie bo właśnie pada druga: *JAKIM* smarem to się
    > smaruje? Zgaduje że to coś musi być odporne na wymywanie przez gorącą
    > wodę. Nasmarowałem jakimś gęstym smarem, ale nie wiem czy to nie musi
    > być jadnak jakiś magiczny.
    >
    > PS. Bateria z lidla lepiej wyglądała ale jest zdecydowanie gorsza bo
    > plastikowe zębatki i delikatne plastiki. Ale - suprise - dzisiaj
    > znalazłem *identyczną* w kążdym calu poza producentem, z leroy, za
    > prawie 400zł :) Nie opłaca się kupować drogo jak widać.

    Rzeczy gorące oraz rzeczy mające styczność z materiałami organicznymi
    najlepiej smarować krzemooraniką - czyli smarami silikonowymi.
    Krzemoorganika totalnie nie wchodzi w interakcję z organiką węglową - a
    odporność termiczną ma zdecydowanie większą. Juz w hipermarketach
    budowlanych można dostać smar silikonowy z serii CX80 - osobiście
    zabezpieczam tym zimne połączenia plastik - plastik. Jak ktoś ma większe
    wymagania - przemysł chemiczny oferuje naprawdę szeroką gamę smarów
    silikonowych - termicznie stabilnych, zupełnie obojętnych dla
    klasycznych, opartych na węglu tworzyw sztucznych i zupełnie
    niekorozyjnych dla metali używanych w technice (ktoś widział korpus
    zaworu wykonany z potasu?)

    --
    Darek

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1