Witam!

Sa sobie dwie dzialki jedna za druga na lekkim spadzie. Naturalna koleja
rzeczy jest, ze deszczowka z pierwszej splywa na druga. Czy wlasciciel
drugiej moze zadac zatrzymania tej wody na pierwszej dzialce?
Czy ma znaczenie dla sprawy istnieje lub nie kanalizacji sciekowej?

Pozdr.
--
Radoslaw Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com
www.oldtimer.parts.com.pl

do góry

Oczywiście , ze może.
Sąsiad zaś może żądać zwrotu nienależnie pobranej wody i wybudowania
przepompowni w razie przedłużającej się suszy.
Albo zniwelowania gruntu w górę w celu zlikwidowania strat wody.

do góry

Użytkownik zapinio napisał:
> Oczywiście , ze może.

eee... no facet.. jaj se nie rób hahaha
w przepisie jest mowa o bodajże 'naturalnym' spływie wód opadowych oraz
o celowym wypuszczaniu ich na sąsiednie działki.

Nie sądzę, by można było od tak zakazać wodzie spływać skoro jest
naturalny spadek na działce.
Można natomiast zakazać zbierania wody z terenu działki położonej wyżej
za pomocą urządzeń odwadniających i wypuszczania jej wprost na działkę
poniżej.

Przecież wód opadowych nie da się teleportować hahaha...

pozdr
Robert G.

do góry

Mogę sobie tylko robić jaja, bo zdolność Polaków do współżycia między sobą
BEZ angażowania w to tzw. "prawa" jest zerowa.
Oczekiwania też są niesłychanie "realne".
Tylko chęć płacenia za owe oczekiwania jest niewielka.
Wedle zasady , że ma być Bentley , ale w cenie malucha.

do góry

W dniu 18.05.2012 16:19, RadekNet pisze:
> Witam!
>
> Sa sobie dwie dzialki jedna za druga na lekkim spadzie. Naturalna koleja
> rzeczy jest, ze deszczowka z pierwszej splywa na druga. Czy wlasciciel
> drugiej moze zadac zatrzymania tej wody na pierwszej dzialce?

Generalną zasadą jest zakaz zakłócania stosunków wodnych - czyli jeśli
płynęła, to może sobie płynąć dalej a jemu wręcz nie wolno np. podnieść
gruntu u siebie tak, żeby u ciebie robiło się jezioro.

do góry

On Fri, 18 May 2012 20:15:22 +0100, Andrzej Lawa
<a...@l...spam_precz.com> wrote:

>> Sa sobie dwie dzialki jedna za druga na lekkim spadzie. Naturalna koleja
>> rzeczy jest, ze deszczowka z pierwszej splywa na druga. Czy wlasciciel
>> drugiej moze zadac zatrzymania tej wody na pierwszej dzialce?
>
> Generalną zasadą jest zakaz zakłócania stosunków wodnych - czyli jeśli
> płynęła, to może sobie płynąć dalej a jemu wręcz nie wolno np. podnieść
> gruntu u siebie tak, żeby u ciebie robiło się jezioro.

Tez mi sie tak zdawalo, ale majac upierdliwego sasiada lepiej sie upewnic
;)
Plotka na wsi poszla, ze w zwiazku z tym, ze zakladaja kanalizacje
(sciekowa), bedzie obowiazek podpiecia sie do niej oraz ... zbierania
deszczowki - brzmi to absurdalnie, ale jakie jest polskie prawo wszyscy
wiemy.

Pozdr.
--
Radoslaw Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com
www.oldtimer.parts.com.pl

do góry

W dniu 18.05.2012 21:21, RadekNet pisze:

> Plotka na wsi poszla, ze w zwiazku z tym, ze zakladaja kanalizacje
> (sciekowa), bedzie obowiazek podpiecia sie do niej oraz ... zbierania
> deszczowki - brzmi to absurdalnie, ale jakie jest polskie prawo wszyscy
> wiemy.

I pamiętaj: nie wolno odprowadzać deszczówki do kanalizacji ściekowej!

do góry

> Generalną zasadą jest zakaz zakłócania stosunków wodnych -

Też np. przez postawienie domu. Bo to spowoduje skumulowanie się wody w
miejscach omijajacych dom. Tak mi się wydaje.

do góry

Dlatego w nowej dyrektywie europejskiej wszystkie domy będą musiały być
posadowione na palach.

do góry

W dniu 18.05.2012 22:15, Marek P. pisze:
>> Generalną zasadą jest zakaz zakłócania stosunków wodnych -
>
> Też np. przez postawienie domu. Bo to spowoduje skumulowanie się wody w
> miejscach omijajacych dom. Tak mi się wydaje.

Bez przesady ;)

do góry