eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.dom › Wylewanei dziecka z kąpielą
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 18

  • 1. Data: 2011-03-07 12:52:28
    Temat: Wylewanei dziecka z kąpielą
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Zmiany źródeł światła to jednak trochę wylewanie dziecka z kąpielą...

    pierwszy problem to brak regulacji natężenia światłą...

    do żarówek energooszczędnych są jakieś badziewie patenty ale już do ledów
    nie ma żadnej metody regulacji, bez stosowania specjalistycznych układów
    sterowania i zasilania.

    Wszędzie w domu mam regulację jasności światła, dzięki czemu święcę tylko
    tyle ile potrzebuje a nie zawsze na full.


  • 2. Data: 2011-03-08 19:56:23
    Temat: Re: Wylewanei dziecka z kąpielą
    Od: "kogutek" <s...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Marek Dyjor <m...@p...onet.pl> napisał(a):

    > Zmiany źródeł światła to jednak trochę wylewanie dziecka z kąpielą...
    >
    > pierwszy problem to brak regulacji natężenia światłą...
    >
    > do żarówek energooszczędnych są jakieś badziewie patenty ale już do ledów
    > nie ma żadnej metody regulacji, bez stosowania specjalistycznych układów
    > sterowania i zasilania.
    >
    > Wszędzie w domu mam regulację jasności światła, dzięki czemu święcę tylko
    > tyle ile potrzebuje a nie zawsze na full.
    >
    Nikogo nie obchodzą Twoje wydumane problemy. Rusz dupsko sprzed komputera idz
    do sklepu i kup zwykle zarówki. Każe Ci ktoś kupować inne?


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 3. Data: 2011-03-08 20:32:24
    Temat: Re: Wylewanei dziecka z kąpielą
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    kogutek wrote:
    > Marek Dyjor <m...@p...onet.pl> napisał(a):
    >
    >> Zmiany źródeł światła to jednak trochę wylewanie dziecka z kąpielą...
    >>
    >> pierwszy problem to brak regulacji natężenia światłą...
    >>
    >> do żarówek energooszczędnych są jakieś badziewie patenty ale już do
    >> ledów nie ma żadnej metody regulacji, bez stosowania
    >> specjalistycznych układów sterowania i zasilania.
    >>
    >> Wszędzie w domu mam regulację jasności światła, dzięki czemu święcę
    >> tylko tyle ile potrzebuje a nie zawsze na full.
    >>
    > Nikogo nie obchodzą Twoje wydumane problemy. Rusz dupsko sprzed
    > komputera idz do sklepu i kup zwykle zarówki. Każe Ci ktoś kupować
    > inne?

    sio do kurnika, bo na rosół przerobię...


  • 4. Data: 2011-03-09 16:58:00
    Temat: Re: Wylewanei dziecka z kąpielą
    Od: "Andrzej S." <A...@g...com>

    W dniu 2011-03-07 13:52, Marek Dyjor pisze:
    >
    > pierwszy problem to brak regulacji natężenia światłą...
    >
    ...

    Jednak przyszlosc nalezy do "swiatla kwantowego" (na dzis
    LEDY sa w tej kategorii). Obstawanie przy zarówkach to
    obrona łuczywa.
    --
    A S


  • 5. Data: 2011-03-09 21:53:50
    Temat: Re: Wylewanei dziecka z kąpielą
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Andrzej S. wrote:
    > W dniu 2011-03-07 13:52, Marek Dyjor pisze:
    >>
    >> pierwszy problem to brak regulacji natężenia światłą...
    >>
    > ...
    >
    > Jednak przyszlosc nalezy do "swiatla kwantowego" (na dzis
    > LEDY sa w tej kategorii). Obstawanie przy zarówkach to
    > obrona łuczywa.

    tylko że czas zanim diody osiągną tę samą jakość światła co żarówki jeszcze
    jest daleko

    swoją droga to mogliby zaczać robić ledowe lampy regulowane fazowo tak samo
    jak żarówy :)


  • 6. Data: 2011-03-10 07:14:13
    Temat: Re: Wylewanei dziecka z kąpielą
    Od: Robson <r...@...pl>

    > swoją droga to mogliby zaczać robić ledowe lampy regulowane fazowo tak
    > samo jak żarówy :)

    Jest jeszcze inny aspekt - cena, gdyz obecnie LEDy sa wytwarzane z
    arsenku galu. Ktos obliczyl, ze jesli by produkcja elektroniki z GaAs
    dorownala pod wzgledem ilosci tej produkowanej z krzemu , to po roku na
    ziemi zabraklo by galu.

    R


  • 7. Data: 2011-03-10 16:24:38
    Temat: Re: Wylewanei dziecka z kąpielą
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Robson wrote:
    >> swoją droga to mogliby zaczać robić ledowe lampy regulowane fazowo
    >> tak samo jak żarówy :)
    >
    > Jest jeszcze inny aspekt - cena, gdyz obecnie LEDy sa wytwarzane z
    > arsenku galu. Ktos obliczyl, ze jesli by produkcja elektroniki z GaAs
    > dorownala pod wzgledem ilosci tej produkowanej z krzemu , to po roku
    > na ziemi zabraklo by galu.


    Ha ha ha...

    a czy policzono już jakie szkody środowiskowe w krajach 3 świata spowodowało
    by produkowanie takiej ilości LEDów?

    Ciekawe swoją drogą jak środowisko trują te super żarówki energooszczędne.


  • 8. Data: 2011-03-10 16:27:59
    Temat: Re: Wylewanei dziecka z kapiela
    Od: zil0g <z...@m...prl>

    *Andrzej S.* wdusil[a] knefle:

    >Jednak przyszlosc nalezy do "swiatla kwantowego" (na dzis
    >LEDY sa w tej kategorii). Obstawanie przy zarówkach to
    >obrona łuczywa.

    Nie filozuj. Jak opanuja produkcje na tyle ze barwa i cena bedzie bliska zarowemu,
    to wrocimy do dyskusji. Nie mam zamiaru placic za zarowke wiecej niz 10zl.


  • 9. Data: 2011-03-11 06:35:54
    Temat: Re: Wylewanei dziecka z kąpielą
    Od: "Andrzej S." <A...@g...com>

    W dniu 2011-03-10 17:24, Marek Dyjor pisze:
    >
    >
    > Ha ha ha...
    >
    > a czy policzono już jakie szkody środowiskowe w krajach 3 świata
    > spowodowało by produkowanie takiej ilości LEDów?
    >
    > Ciekawe swoją drogą jak środowisko trują te super żarówki energooszczędne.

    Wasza dyskusja jako zywo przypomina obawy, ze Paryz utonie w
    konskim gównie ;)

    --
    A S


  • 10. Data: 2011-03-11 11:16:36
    Temat: Re: Wylewanei dziecka z kąpielą
    Od: "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl>

    > Ciekawe swoją drogą jak środowisko trują te super żarówki energooszczędne.

    Wiesz co to całą ekologię to o dupę potluc ...

    Oglądałem reportaż gdzie pokazano było jak wycinali gigantyczne ilości lasów
    tropikalnych i innych lasów , aby w ich miejsce zrobić pola uprawne dla
    rzepaku aby produkować rzepak z a niego dodatek do paliw "ekologicznych" ...

    Nikt nawet nie pomyślał że karczując gigantyczne ilośc lasów wyrządza się
    większą szkodę naturze niż te "szkody" spowodowane na tym że jeździ się na
    "zwykłej" benzynie ...

    To samo z tymi super ekologicznymi samochodami z napędem spalinowo -
    akumulatorowym ...

    Nikt nawet nie pomysli że w takim samochodzie elektrycznym jest kilatysiecy
    (kilkanaście a nawet kilkadziesiąt tysięcy (wyscigówka ElectroVolt)
    akumulatorów znanych z notebooków które mają swoją żywotność i po kilku
    latach zapewne trzeba będzie je wymienić i "wytworzyć" nowe ...

    Po prostu ekologia pełną gębą ;)

    Cała ta ekologia to bajer za który się płaci potężną kasę a jej "efekt
    uboczny" to jeszcze większa degradacja środowiska ...

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1