Witam,

Mieszkam na piętrze i we wszystkich pokojach układam płytki (łazienka,
kuchnia, przedpokój, 2 pokoje).
Sąsiedzi poniżej narzekają, że przez tą kupę kamienia i betonu (trzeba
równać) sufit im spadnie na głowę.
Fakt, że płytki i worki są ciężkie, ale jednak ten ciężar chyba się
dosyć równomiernie rozkłada?
Jak to jest? Płytki mocno obciążają podłogę i stropy?

--
pozdrawiam,
Kranu

do góry