Użytkownik Zenek Kapelinder 4...@g...com ...

> Też chodzę do sklepu ze dwa razy w tygodniu. Dzisiaj kupiłem udka
> z kurczaka po 2,99 za kilo. Szynka była po 8,99 za kilo. Ale
> szynki nie kupiłem bo jeszcze nie zjedzony schab z szynkowara z
> poprzednich zakupów. Schab po 9,99 był. Pieczywa nie kupuje bo od
> wielu lat sam piekę. Jak mąka zdrożeje o 10% to w cenie chleba
> tego nie zauważę. Każdy może piec chleb, robić w domu wędlinę z
> szynkowara. Ostatnio zrobiłem sałatkę warzywna. W sklepie kilogram
> kosztuje 18 złotych. Za niecałe 10 złotych zrobiłem ponad 1,5 kg
> sałatki. Muszę napisać że była lepsza niż ze sklepu? W sklepie
> można kupić gotowe naleśniki albo placki ziemniaczane. Jak bym
> napisał że są niesmaczne to bym skłamał. Ale jak utrę ziemniaki i
> zrobię w domu to są jeszcze lepsze i kosztują z 15% ceny
> sklepowych. Na samych oszczędnościach jakie robię na samemu
> przygotowywanym jedzeniu robie rocznie większe oszczędności niż
> jak ktoś sobie założy fotowoltaike na dachu. Pewno inflację
> oceniasz po tym ile ci małpki zdrożały. Wtedy ok, jest spora.
>
Ja sie dziwie ze ty zboza nie uprawiasz po to zeby nie zauwazyc
inflacji :)))

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jeżeli wydaje się, że wszystko działa dobrze,
to znaczy, że coś przeoczyłeś." Ed Murphy