eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieBaterie słoneczne -wasze doświadczenie › Re: Baterie słoneczne -wasze doświadczenie
  • Data: 2012-11-09 14:17:17
    Temat: Re: Baterie słoneczne -wasze doświadczenie
    Od: "Maniek4" <r...@l...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:k7imve$nlf$1@node2.news.atman.pl...
    > Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:k7hcag$3nk$...@u...news.interia.pl...
    >
    >> Widzisz, na podobnej zasadzie nijaki Belka obecny prezes NBP wprowadzil
    >> akcyze na olej opalowy. Podobno by uszczelnic system. Teraz porozmawiaj z
    >> tymi co zacheceni niska cena oleju przerabiali kotlownie dwa lata
    >> wczesniej.
    >> Dlaczego prowadzacy nauke jazdy powinien odliczac VAT? Dlatego, ze gdyby
    >> kupil tira to by mogl, reszte sobie dopowiedz...
    >
    > To są dwie różne rzeczy. Ktoś kto ma kocioł nie może tego kosztu na nikogo
    > przerzucić, a właściciel szkoły jazdy przerzuca to na kursantów więc de
    > facto go to nic nie kosztuje.

    Kursanta kosztuje podwojny VAT. To jest smieszne o tyle, ze o ile z tira
    mozemy sobie zartowac, tak z Zuka np. juz nie. Czlowiek uczacy jezdzic
    Zukiem bedzie mogl robic to taniej o zalozmy 23%, bo nawet nie wiem jak z
    tym VAT'em tam jest.
    Idac dalej, dostawca lekow np. do apteki, jezdzacy Fiatem Seicento wozacy
    towar za sto tysi nie odliczy VAT'u, a ciezarowka wozaca styropian za
    dwadziescia tysi juz tak. I to w ramach uszczelnienia systemu? Bzdura i
    tyle. Chodzi o to, zeby wiecej doic i nic wiecej.

    >> Druga strona medalu jest taka, ze wzrost obciazen sprzyja szarej strefie,
    >> a to jak wiesz zmniejsz wplywy do budzetu. Krzywa Lafera to obrazuje.
    >> Jaka jest roznica miedzy nauka jazdy tirem a maluchem?
    >
    > Myślę, że znacznie rzadziej ten pierwszy jest wykorzystywany do prywatnych
    > celów :-)

    W takim razie powinno sie premiowac operatorow koparek. :-)

    > Rozumiem Twój punkt widzenia, ale na chwilę obecną przy mentalności
    > znanych mi "byznesmenów" nie widzę innego rozwiązania. Dopóki ludzie będą
    > lali opał do baków, używali aut służbowych na prywatne dojazdy, używali
    > telefonów służbowych do prywatnych rozmów i wrzucali to wszystko w koszty
    > to tak będzie. Wielu ludzi prowadzi działalność i zakup komputera do domu
    > wrzuca w koszty w całości a później dają go dzieciom do grania a jak
    > przychodzi kontrola to wielki lament że pan kontroler orzekł że komputer
    > jest używany tylko w 50% do pracy. Gdyby nie było oszustów nie było by
    > przepisów które z nimi walczą.

    Gdyby nie bylo bzdurnych przepisow to nie byloby oszustow. Teraz na kazdego
    mozna cos znalezc.
    Wyobraz sobie, ze organizuje sie w urzedach kontroli skarbowej akcje. Kazdy
    kontroler dostaje norme do wykonania. I bedzie lazil po kioskach ruchu zeby
    te norme wyrobic. Jak kioski beda sie konczyc to zacznie glebiej szukac.
    Znam wiec takie przypadki, ze celowo ne robi sie czegos zgodnie z
    przepisami, zeby dalej nie szukali bo i tak znajda. Jak maja nie znalezc
    skoro tyle przepisow? Nie drukuje sie np. raportow miesiecznych na czas.
    Przyjdzie wlepi 200zl mandatu w formie normy i z bani.
    Ja to sobie mysle na odwrot. Kazda glupote mozna wytlumaczyc. Przez pretekst
    uszczelniania wprowadzac nastepna danine. A powinno byc chyba odwrotnie, ale
    nie bedzie, bo wlasnie o to chodzi zeby nie bylo, zeby miec te preteksty.

    > Bo byli oszuści, którzy odliczali VAT od prywatnych wycieczek. I to nie
    > był margines ale było to masowe!

    To w ramach sprawiedliwosci spolecznej, zapobiegawczo wsadzic do ciupy
    wszysktich?

    >> Czemu kupujac wegiel do ogrzewania firmy placisz akcyze, a czemu do
    >> ogrzewania domu nie? Dlaczego jako piekarz mozesz wyrzucic chleb na
    >> smietnik, a od darowizny tego chleba musisz zaplacic podatek VAT?
    >
    > Bo byli oszuści którzy oficjalnie wszystko rozdawali a nie nabijali na
    > kasę fiskalną.

    To zwolnic bande nierobow w formie kontrolerow i wszystkim dopierdzielic
    podatek. Po jaka cholere ich utrzymywac, skoro oblligatoryjnie zalatwia sie
    wszystkich?

    > Akcyza już dawno straciła swoje znaczenie jako podatek od luksusu a jest
    > podatkiem od bogatych. Założenie jest takie bogaty zużywa więcej paliwa i
    > prądu więc zapłaci więcej - ot takie janosikowe we współczesnej
    > socjalistycznej Europie.

    Wszystko rozumiem, tylko nie rozumiem czemu opodatkowuje sie podatek?
    Struktura ceny jest idiotyczna i nikomu to nie przeszkadza.

    >> Nie, nie jestem paranoikiem, tylko dziwnym trafem widze, ze ciagle szuka
    >> sie jakby tu nas jeszcze ogolic.
    >
    > Oczywiście. Skoro mamy największy współczynnik emerytów i rencistów do
    > pracujących to ktoś musi na nich płacić składki, ale za to podziękuj tym
    > którzy hurtowo dawali renty wszystkim którzy chcieli aby ukryć poziom
    > bezrobocia.

    Wole dziekowac tym, dzieki ktorym dzieci rodza sie zagranica. O tym juz Ci
    pisalem. Nie tworzy sie warunkow, a Ty jeszcze namawiasz do wyjazdu. :-)

    >> Jednak co innego chodzi mi po glowie. Czy ja powinienem sie przenosic,
    >> czy tez moze rzadzacy powinni sie zajac tym czym powinni?
    >
    > Ale rządzących wybiera większość - a większość to nieudacznicy którzy
    > oczekują że państwo im DA. A żeby państwo im dało musi zabrać Tobie i
    > mnie.

    Problem jest taki: partie sie dotuje. Wcisnieto ludziom koncepcje jakiejs
    chorej demokracji placac partiom za udzial w parlamencie. W konsekwencji
    Twoj i moj wybor ogranicza sie do trzech, czterech mozliwych alternatyw.
    Dlaczego? Bo ci ktorzy maja cos do powiedzenia nie moga sie przebic. Jedni i
    drudzy dbaja o to zeby ten stan tak trwal, zebys Ty nie mial wyboru. To nie
    ludzie sa glupi. Przyjda nastepne wybory i znow ta sama spiewka, tylko
    miejsca na podium sie zmienia i nic wiecej. Ta elita dba o to, zeby uklad
    byl betonowy.

    > Za to co się dostało poszło się do fryzjera więc fryzjer wytworzył jedną
    > usługę więcej, poszło się do cukierni, więc cukiernik wytworzył jedno
    > ciastko więcej itd. Pieniądze nie znikają więc nawet "przejedzone" dotacje
    > mocno stymulują gospodarkę choć bardziej usługi niż produkcję, ale jednak
    > stymulują. Problemem Grecji nie było to że przejedli dotacje bo on nadal
    > krążą w systemie finansowym, ale to że przyznali podwyżki których potem
    > nie byli w stanie płacić i stad deficyt ukrywany kreatywną księgowością.
    > Gdyby te dotacje były "rozdane" w formie jednorazowych premii nie byłoby
    > kryzysu.

    PKB tworza przedsiebiorstwa. Dajac premie spoleczenstwu w ktorym ok. 30% cos
    robi to raczej trudno o wysoki PKB. Nie na tym polega gospodarka zeby jeden
    utrzymywal kilku urzednikow, dostajacych zadoscuczynienie finansowe za brak
    windy w budynku.

    > Oni nie są dla nas, ale dla roszczeniowej większości - taka jest smutna
    > prawda o demokracji. Dopóki nie rozszerzy się klasa średnia ciężko będzie
    > o większość która nie chce socjalizmu.

    Cala nadzieja w tym, ze na roszczenia nie starcza.

    Pozdro.. TK


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1