eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domChcielibyscie mieszkac na ostanim pietrze ? › Re: Chcielibyscie mieszkac na ostanim pietrze ?
  • Data: 2009-06-22 09:30:33
    Temat: Re: Chcielibyscie mieszkac na ostanim pietrze ?
    Od: Lukasz Kozicki <R...@v...cy.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    NOFX napisał/wrote dnia/on 2009-06-21 17:52:
    > Witam
    > Chcielibyście mieszkać na 10/10 pietrze w wiezowcu ? Jakie są wady
    > i zalety ?

    Mieszkam od lat na przedostatnim pietrze (a budynek jest jeszcze na
    wzgórzu) i zdecydowanie mi to odpowiada. Nawet chętnie bym się
    przeprowadził jeszcze piętro wyżej.

    Zalety:
    - Moi sąsiedzi poniżej mają widok na sąsiedni blok,
    ja mam widok na Zatokę Gdańską. I na wszystkie pokazy
    fajerwerków :-)
    - Powietrze znacznie czystsze niż kilka pięter niżej.
    - Cisza: samochodów praktycznie nie słyszę, najwyżej co bardziej
    krewkich pijaków. A jakbym mieszkał jeszcze piętro wyżej, nie
    słyszałbym tupania w podłogę sąsiadów nade mną ;-)
    - Maszynowni windy nie słyszę (ale z sąsiad obok słyszy; jest
    mniej-więcej nad jego mieszkaniem)...
    - Dociera do mnie niewiele insektów.
    - Zimą jest w mieszkaniu ciepło (specyfika instalacji grzewczej:
    w tym bloku ciepła woda jest pompowana na górę i spływa w dół.
    Ci na niższych piętrach mają zimniej).

    Wady
    - Latem tez bywa ciepło. Czasem *zbyt* ciepło.
    - Winda czasem się psuje. Na szczęście do emerytury mam jeszcze
    kilkadziesiąt lat, więc na razie to nie problem.
    - Nigdy nie wiem jaka pogoda jest "na dole": u mnie prawie zawsze
    wieje wiatr, wiec bywa że wychodząc na dwór ubieram się za
    ciepło.
    - Przy silniejszych wiatrach, na tej wysokości wieje naprawdę
    mocno - wiatr świszcze, wciska się przez wszystkie szczelinki
    i trzęsie szybami. Jesienią może to trochę przeszkadzać.
    - Gołębie. Zwłaszcza na wiosnę - trzeba uważać, żeby nie uwiły
    sobie gniazda na balkonie. Chociaż balkon i tak obsrają. A jak
    siędą na wywiewie wentylacji, to w łazience jest trochę hałasu.
    Do domu nie wlatują, ale to może dlatego że (z powodu wiatru)
    rzadko otwieram okna na pełną szerokość - tylko uchylam.
    - Jak jest słabe ciśnienie wody, to do mnie już woda nie dociera.
    Zdarza się to raz na kilka lat.
    - Wnoszenie (i znoszenie) mebli bywa uciążliwe. Na szczęście winda
    jest dość wysoka (ponad 2m, więc nie za duże łóżko można wieźć w
    pionie), ale niestety nie wszystko się w niej zmieści.

    Pozdr,
    --
    ŁK

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1