Pan Kadar Oszmanski napisał:

>> Już parę lat temu pisałem na tej grupie, jeszcze Ergie pisywał,
>> że w europie zachodniej będą się naparzać młodzi biali narodowcy
>> z islamistami. Tak się dzieje, po co nam takie rzeczy u nas.
>> Trzeba się uczyć na cudzych błędach.

Też tak uważam. Trzeba się zająć edukacją dzieci. Wtedy nie wyrosną
z nich "młodzi biali narodowcy" i nie będzie miał kto się naparzać.

> Gdzie tak masz? Więcej w Polsce jest bójek między kibicami (łącznie
> z zabójstwami w tych bójkach) niż na zachodzi konfliktów narodowościowych.
> Też są grupy zaciekle walczące o swój "pokój" i urządzają awantury ale
> nie aż tak często jak kibice w Polsce.

Nie tylko państwa narodowe są młodym wynalazkiem, ale i konflikty na
tle etnicznym. Kiedyś pod różnymi grunwaldami w obu naparzających się
stronach mogli być tacy sami etniczni Niemcy, albo tacy sami etniczni
Słowianie. Żeby jakaś grupa etnicza zebrała się w sobie i wystąpiła
przeciwko drugiej -- to już musi się trafić jakiś organizator imprez
sportowych. Dobrym przykładem jest najnowsza historia Jugosławii i
tego, co po niej pozostało. Można się tu wiele nauczyć. Problem w tym,
że co powinni, uczyć się nie chcą.

--
Jarek