eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieCo wybrać? › Re: Co wybrać?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!3.eu.feeder.erj
    e.net!feeder.erje.net!usenet.goja.nl.eu.org!aioe.org!.POSTED.nyPK7k8oeDafdNpooD
    sxZQ.user.gioia.aioe.org!not-for-mail
    From: Mateusz Viste <m...@x...invalid>
    Newsgroups: pl.misc.budowanie
    Subject: Re: Co wybrać?
    Date: Sat, 15 Aug 2020 14:34:08 +0200
    Organization: . . .
    Lines: 100
    Message-ID: <20200815143408.57bacce6@mateusz>
    References: <e...@g...com>
    <5f33e0c4$0$521$65785112@news.neostrada.pl>
    <20200812144510.725782e8@mateusz>
    <5f33eaa2$0$526$65785112@news.neostrada.pl>
    <20200812161103.08311b84@mateusz>
    <b...@g...com>
    <yy_YG.172798$jbb.90387@fx44.ams1>
    <s...@f...lasek.waw.pl>
    <CiaZG.299762$oCi.285483@fx02.ams1>
    <s...@f...lasek.waw.pl>
    <20200813155704.53b3b570@mateusz> <zZkZG.174491$jbb.150739@fx44.ams1>
    <20200814083200.18d909a8@mateusz> <BpsZG.307723$iXb1.102674@fx03.ams1>
    <20200814112948.7837eb6f@mateusz> <5BtZG.266585$dTb.11433@fx41.ams1>
    <20200814133116.7f9222cf@mateusz>
    <s...@f...lasek.waw.pl>
    <20200814140446.42f25d3c@mateusz>
    <s...@f...lasek.waw.pl>
    <20200814152122.45beb2ac@mateusz> <RXHZG.225709$Fm.28827@fx28.ams1>
    <20200815092922.2579a7e8@mateusz> <PBNZG.302509$oCi.152485@fx02.ams1>
    NNTP-Posting-Host: nyPK7k8oeDafdNpooDsxZQ.user.gioia.aioe.org
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8
    Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
    X-Complaints-To: a...@a...org
    X-Notice: Filtered by postfilter v. 0.9.2
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:566220
    [ ukryj nagłówki ]

    2020-08-15 o 09:07 GMT, Marcin Debowski napisał:
    > Bierzesz to zbyt bardzo do siebie. Nie staram się wpasować Mateusza i
    > udowodnić coś na Jego przykładzie.

    Ale odpowiadasz na jego dzikie teorie pisząc "tak uważa ktoś, kto...".
    A to po prostu nieprawda jest, bo ten ktoś wcale się w czepku nie
    urodził.

    > Bardziej chcę uświadomić, że wiele jest osób, które nie miały i nie
    > mają tak fajnie ja Ty czy ja i nadal są to wartościowe osoby mimo że
    > nie płacą zbyt wielkich podatków.

    Nie twierdzę, że nie są wartościowe. Twierdzę, że kto nie płaci ten nie
    powinien wymagać (tudzież decydować) - nazwijmy to sprawiedliwością
    kapitałową. Obecnie wygląda to tak, że z sąsiadem składamy się na płot.
    On finansuje 5000 zł a ja 5 zł (bo jestem chory, dzieciaty, leniwy, lub
    po prostu nie interesuję się płotami). Kto w takiej sytuacji powinien
    decydować o tym, czy płot będzie drewniany, czy betonowy?

    > Czy dowodzi to, że nie ma rodzin, które sobie z tym mniej radzą? Czy
    > dowodzi to, że nie radzą sobie tak dobrze, bo jest to banda leni i
    > nieudaczników, co z lekka imputujesz?

    Nie imputuję. Imputuję natomiast, że wybierasz skrajne, czarno-białe i
    chwytające za serce obrazki.

    > Moje zdolności dydaktycznie nigdy nie były zbyt dobre: Wychowanie
    > dzieci polega na tym, że poświeca się im czas, prowadzi się za rączkę
    > (przenośnia, i nie), objaśnia, cierpliwie, do skutku. Jak się siedzi
    > w korpo od rana do nocy czesząc kasę to za specjalnie nie ma jak. Jak
    > się wychowuje babcią lub szkołą, również.

    Znów skrajność (korpo od świtu do nocy)... Praca od 8 do 16 przecież też
    istnieje. Być może sugerujesz, że wychować ("tak naprawdę") dzieci
    można tylko na bezrobociu? Jeśli ktoś rzucił robotę aby zająć się
    dziećmi, to przestał również dokładać się do budżetu, lub wręcz żyje
    na jego koszt. Pewno powiesz, że wychowywanie dzieci jest ważniejsze,
    bo przyszłość itd - ale bądźmy uczciwi - nikt nie robi dzieci dlatego,
    że to dobre dla przyszłości narodu.

    > Moment, to nie ja wywlokłem NSDAP. Nie uzywamy go czasami w
    > zastępstwie pojecia "faszyzm"

    Jak jest faszyzm, to jest już po ptakach. A wywlokłem, bo to znamienny
    i dobitny przykład działania demokracji ludowej - w której władzę de
    facto pełni partia najgłośniej krzycząca i/lub obiecująca najwyższe
    socjale.

    > co z kolei odnosi się do państwa totalitarego, przymusu, gdzie
    > wymienione służą realizacji pewnych celów, tu zwiększenia rentowności
    > spółki (posunięte do absurdu)?

    Nigdy nie twierdziłem, że Państwo musi dążyć za wszelką cenę do
    rentowności. Twierdzę, od dłuższego czasu już (ale upierasz się żeby
    robić ze mnie jakiegoś ekstremistę), że *decydować* powinien ten, kto
    ponosi koszt tych decyzji. W każdej dziedzinie życia zresztą - nie
    tylko w wyborach czy referendach (vide przypowiastka o sąsiedzkim
    płocie).

    > Status quo, w tym w Polsce. Pozbawienie prawa decydowania osób nie
    > dokładających się podatkowo w jakiś umowny, wystarczający sposób do
    > kasy, byłoby MZ zlikwidowaniem takiego marginesu.

    Inaczej mówiąc, jakakolwiek zmiana jakiegokolwiek systemu wiąże się
    z ryzykiem doprowadzenia do jego niestabilności. Tak, to prawda.

    Mateusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1